Lemoniadowy Dziennik Treningowy - Debiuty 2013

Na dzień dzisiejszy korzystam tylko z kurkumy i pieprzu cayenne, pieprzu sypię całą torebką na 1kg kury po czym i tak dosypuję. Wcześniej dawałem curry ale wyrzuciłem na tą końcówkę. Soli nie używam, w ogóle nie używałem nigdy, na początku chciałem zrobić ładowanie solą ale poradzono mi żeby używać jej w niewielkiej ilości tylko, stwierdziłem że w związku z tym, jak nie używałem wcześniej to i teraz nie będę jej dawał jeśli miałoby mieć to aspekt tylko smakowy.

Dziś pobudka z jeszcze większym bólem gardła :/ jak pech to pech.
W nocy za każdą wizytą w toalecie szły spraye do gardła do tego wrzuciłem duomox na wszelki wypadek, a nóż to zwykłe zakażenie przez bakterie.

Po przebudzeniu porcja BCAA Powder:



Kończę jeść 200g piersi z kury i pomału wybieram się na przedostatni trening :)

Nie ma jeszcze 12 a dzień już pełen emocji :)
Po pierwszym posiłku wybyłem na siłownię, trening bardzo intensywny, dużo ćwiczeń pompujących, dopinających mięśnie. Skupiłem się na klatce piersiowej i plecach:

Wyciskanie leżąc na ławce poziomej + podciąganie na drążku 5x10
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim + wiosłowanie sztangą 4x10
Wyciskanie na maszynie siedząc + ściąganie drążka wyciagu górnego do klatki wąskim podchwytem 4x10
Rozpiętki na maszynie + prostowanie tułowia na maszynie 3x10

W trakcie treningu 20g BCAA powder, taka sama porcja przed treningiem, a po wszystkim 50g WPI.

Chwilka przerwy i posiłek po treningowy, standardowo 200g piersi z kurczaka + 50g makaronu pełnoziarnistego



Przed 10 wyjazd na drugą siłownię, na której to miałem możliwość konsultacji przed zawodami z trenerem kadry narodowej w kulturystyce Bogdanem Szczotką. Ocenił pozowanie, oczywiście wszystko do poprawy, wiem nad czym mam się skupić najbardziej w najbliższych dniach. Do tego już mam rozplanowaną dietę na 3 ostatnie dni przed wyjściem na scenę. Ale o tym będę wpisywał na dniach. Przemiły człowiek, bardzo jasno i czytelnie wytłumaczył wszystkie aspekty żywienia przed zawodami. Wiem już jakie błędy robiłem przez ten cały okres i wiem jakich błędów nie zrobię w trakcie kolejnych przygotowań do zawodów.

Mało tego, miałem okazję poznać zwycięzcę Arnold Classic :) Marcina Kosel :)
Dzień niewątpliwie zaliczam do udanych, gdyby nie gorączka i to że teraz leże w łóżku broniąc się od choroby, byłby to naprawdę udany dzień :)

Zmieniony przez - Lemoniadowy w dniu 2013-03-19 11:45:16

Wow bogaty w doświadczenia dzień i to już przed południem, pozazdrościć.
3maj się kolego mocno i daj się chorobie. Dieta ciężka przy chorobie, więc musisz się maksymalnie już dzisiaj oszczędzić.

no to nie daj sie pokonac chorobie oby nie wplynela na forme w ostatnim tyg...

no "MAly " robi super wrazenie bardzo fajny gosc

widze duzepocje bcaa tak jak u mnie

ProSatan zgadza się:) dzisiejszy dzień obfitował w nowe doświadczenia:) Dziś ostatni dzień w pracy, od jutra urlop. Ale i tak staram się tutaj jak najwięcej czasu przeznaczyć na odpoczynek.

T.Pabianiak mam nadzieje że to choróbsko nie wpłynie zbytnio na sobotnią formę.

KierownikImprezy BCAA to przez ostatni czas pochłaniałem w ilościach przemysłowych:) i zawsze bcaa powder o smaku wiśni:) mega skład i mega smak, stawiał mnie na nogi podczas całej redukcji:)


Zmieniony przez - Lemoniadowy w dniu 2013-03-19 19:52:16

Zmieniony przez - Lemoniadowy w dniu 2013-03-19 19:52:55

dobrze kojarze taka zabawe z tymi niebieskimi tabletkami pozniej biale az na koncu brazowe hahah

dokładnie :) ta przemiana w białe jest jeszcze ok ale z brązowych zaczyna robić się papka :D

no to jeszcze raz zyce owodzenia!