Końcówka jesieni, podlania początek, a my ciągniemy bez końca ten wątek...

mi dużo do szczęścia nie trzeba... w sumie to tylko odrobiny szczęścia

i kasy

i jeszcze raz szczescia

Politechnika po tym masz robote od zaraz. Kazda firma produkujaca bierze inzynierow. Przyklad u nas w syfie. Teraz ich robota: przyjsc wydrukowac kartki do naklejenia dla pracownika (minuta drukowania) potem nagrosze 7,5h za biurkiem przed komputerem z internetem, ostatnie 30 min pracy to raport trwajacy 5minut, potem oczekiwanie na zmiennika i fajrant

On jest po politechnice

kasa się jakoś ogarnie, jak zwykle

ja nie jestem po, jestem w trakcie, ale nic nie poradzę, że się k***a na mnie uwzięła i zaliczyć nie mogę, z całych studiów dwa przedmioty mi zostały, oba u niej

Jakas kase zawsze idzie ogarnac, tu chodzi o hajs!! Dzifki koksu w hvj, balkany, merole beemy, kawior na ci.pkach modelek, exclussiv dzambodzety korwa bogactwo przesadzilem

no życie, nie chce mi się przez jedną szmatę od nowa roku powtarzać

iizziikk

kawior na ci.pkach modelek