Końcówka jesieni, podlania początek, a my ciągniemy bez końca ten wątek...

ja tylko pw i bcaa i zaraz plecy robic

ale chęci brak

witam

coś mi się w stopie zj**ało, wczoraj było ok dzisiaj ciężko do kibla dojść

cały tydzień żarłem co chciałem, waga w dół, polecam

siema.Lodzianin zawsze trenujesz rano na czczo? posuje Ci taki system? lekkosc na kiszkach niesamowita to wiem ale sila pompa motywacja jest?

Kaziu u Ciebie to 2 dni i przejdzie mnie by meczylo 2 miesiace ja dzisiaj plecy i martwy sumo i rozciaganie na koniec ale nie wiem jak to bedzie bo takie mam domsy na nogach ze masakra.tak czy inaczej trening zaczynam o 16 moze sie jeszcze troche doregeneruje

trening klatki wczoraj lipny ale bole dzisiaj calkiem przyzwoite.moze nie bylo tak zle jednak

przy czynnosciach codziennych bark prawie nie boli juz mimo treningow na ktorych jeszcze jest lipa.jestem dobrej mysli bo trenuje i jest co raz lepiej co rokuje poprawe.
najwazniejsze ze stan po treningu sie nie pogarsza.oby puscilo calkowicie bo tesknie za wyciskaniem hantli na klate i na bary.

lodzianin1

na razie tr nie ruszam

szczerze to też się zastanawiam, jakoś zaczynam się lepiej czuć

Mumin ciśnij będzie si, stopa mi spuchła nie mogłem do buta wcisnąć, nie polecam, przeciażyłem tym łazeniem cały dzień

siemano kafary

dziki mi na plac zabaw wpadly zryły wszystko, to nie wy szukaliście testa ?