Widze ze kolega z doswiadczeniem ... ja pol roku cwizylem HST i jakos nie wchodzi mi :/ jakbys mial czas to podyskutowalibysmy na temat tego treningu.
A wiec krotka moja historia zaczolem
1 cykl hst juz dawno temu lecz wtedy nie znalem pojecia dieta ale juz nie pamietam jak mi po tym treningu poszlo. Przed tymi wakacjami przeczytajac kupe pozytywnych komentarzy na temat hst postanowilem spowrotem sie za niego wziasc majac juz wiele wieksze doswiadczenie. No i hst przez wakacje kompletna klapa, jedynie co poprawilem to przysiad reszta w miejscu a nawet troche spadla (ale w tym cyklu winie diete ktora nie byla pilnowana)
2 cykl byl po 2 tyg CR i ulozylem sobie cluster hst ktory moim zdaniem lepiej sie sprawdzil niz zwykly ale przeszodzila mi w nim kontuzja nadgarstka zrobilem 2 tyg potem przerwa spowodowana kontuzja 2 tyg i spowrotem 3 tyg clustera ale stracilem wiare w ten trening, chyba troche przesadzilem z objetoscia i na podstawie calcow obliczylem maxy i progresje tworzac 3 ci normalny hst
3 cykl zrobilem jak dla mnie idealnie swietne czucie cwiczonych miesni (bardzo dokladnie robilem kazde powtorzenie , moze to blad ?) dieta tez byla rygorystycznie trzymana a mimo to nie poszlem do przodu. Stosowalem taka objetosc mikro 15-1 , 10-2 , 5-3serie po braku efektow (a nawet niemocy odrobienia spadkow po CR odpuscilem)
Za kazdym razem moj plan wygladam nastepujaco:
WL na lekkim skosie w SS z wioslem
WZ siedzac w SS z wyciagiem do klatki
SQ bo MC ze wzgledu na stara kontuzje robic nie moglem
bic w ss z tricem
lydzie
Nie wiem czy ja jestem inny czy po prostu ten trening jest nie dla mnie... mimo progresji sila nie rosla na standardowym hst (na clusterze odczuwalem wzrost ale dochodzilem do zalamania miesnia) , duzo osob pisalo ze dochodzac do maxa w danym mikro czuli przyplyw sil a dla mnie ten max byl rownie albo i jeszcze bardziej ciezki niz byl przez CR.
Troche sie opisalem ale mam nadzieje ze podyskutujemy troche i moze wylape cos co robilem zle. Pozdro