thorin - nie wiem skąd wziął się trend takowy (jesli faktycznie taki istnieje), ale ja żelki po prostu lubię. Czyli jadam je - z sympatii
W żelkach jest sacharoza i zelatyna.
Erszostka - nie ma gotowej recepty na to by doprowadzić organizm do równowagi. W ogole j"równowaga" jest to bardzo pjemne pojęcie. Powiem może co najczęściej doprowadza do problemów w tym zakresie:
- zbyt niskie spożycie energii
- zbyt niskie spożycie węgli
- niedobory skł. odżywczych - jest to bardzo częste, np niedobory wapnia, wit D, jodu, sodu, o3
- zbyt duże dawki stymulantów
- zbyt krótki sen
- ogólne przetrenowanie zwiażane ze zbyt dużym natęzeniem jednostek treningowych
Zależnie od tego które z w/w czynników podejmuje się trochę inne działania.
W mojej pracy zawodowej często spotykam sięz osobami, które już na starcie przeknują, ze "wegle ich zalewają", a w praktyce okazuje się, ze dobre efekty niesie dieta w ramach której dodaje się ww a odejmuje - fatu. Często też za "robienie masy" zabierają si,ę osoby, któe robić jej nie powinny, czyli jednostki ze zbyt wysokim poziomem bf. W przyapdku "lekko zalanych": osobiscie raczje skupiam się na "robieniu masy na lekkim deficycie energetycznym" czyli na subtelnej redukcji której towarzyszy rozrost muskulatury.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2014-08-06 16:26:25