Dieta na masę do oceny [92kg]

Nie ma tutaj niestety mowy o budowie masy mięśniowej. Już na tę chwilę poziom tkanki tłuszczowej jest na tyle wysoki, że może wpływać negatywnie na zdrowie, a gdzie budowa dobrej jakości mięśni? Można to robić z niskiego poziomu tkanki tłuszczowej. W takiej sytuacji niezbędna jest spora redukcja. Polecam poczytać więcej informacji na ten temat w artykule przedstawionym poniżej i wrzucić kilka przykładowych dni diety wraz z obliczeniami.

https://www.sfd.pl/Body_fat__znaczenie_w_budowaniu_masy_mięśniowej-t1132868.html

Ćwiczę Bo Lubię

Twoja rozpiska to nie dieta tylko lista zakupów na jeden dzień wylicz sobie zapotrzebowanie pod redukcję i przestrzegaj dziennego limitu z naciskiem żeby pokryć dzienna normę na białko w 100% a reszta macro tak jak wyjdzie z kombinacji jedzenia.
Taki schemat pozwoli ci być elastyczny w doborze produktów i trzymać dietę bo masz wolność w wyborze jedzenie jedyne ograniczenie to tylko ilość i tu nie ma miejsca żeby coś tam skubnąć tylko to co mieści się w limicie.
Sort że nie pod twój cel ale bez kitu masa na tym etapie nic ci nie da lepiej spalić fat zyskać wydolność dzięki mniejszej wadze i może nawet coś zbudować w trakcie procesu i w przyszłym roku myśleć nad masą

Ok, a teraz dieta jest ok?
Czy koniecznie muszą być gainery mass xxl i białko serwatkowe?

Myślę, że przedmówcom chodzi o to, że ta rozpiska którą dajesz wygląda tak jakbyś nie dbał zupełnie o apetyczne i odpowiednio skomponowane posiłki, które są podstawą do tego by nie odpuścić za miesiąc czy trzy bo nasze jedzenie to miska z makaronem bez niczego i garść orzechów.

Jeśli jesteś w stanie utrzymać taki jadłospis przy jednoczesnym trzymaniu się makro i kaloryczności to ok (pomijam kwestie różnorodności - lub jej braku - składników odżywczych w takiej „uproszczonej” diecie)

Dla przykładu u mnie dziś :
Śniadanie: Jajecznica z papryczkami chilli, Kanapki z wędzoną makrelą i serek wiejski.
Obiad: Makaron z własnej produkcji sosem a la bolognese,
Przekąska: Gruszka i shake z mleka owsianego, bialka o smaku tiramisu ( bo lubie) i płatków owsianych.
Kolacja: Kanapki z serkiem wiejskim i mozzarellą z ogórkiem, pieprzem i solą

Wczoraj np pierś zapiekana z mozzarellą i fasolka szparagowa, kanapki ze szpinakiem, szynką i serem, shake i twaróg ze Skyrem dla dobicia białka.

W piątek dzień z rybami, Kanapki z łososiem na sniadanie, Makrela smażona z ryzem na obiad, Sałatka z tuńczykiem na kolację.

Widzisz różnicę ?
Oczywiście trzeba to sobie wpisać w swój grafik i możliwości, ale dieta to podstawa.

ksxxme

Ćwiczę Bo Lubię

Twoja rozpiska to nie dieta tylko lista zakupów na jeden dzień wylicz sobie zapotrzebowanie pod redukcję i przestrzegaj dziennego limitu z naciskiem żeby pokryć dzienna normę na białko w 100% a reszta macro tak jak wyjdzie z kombinacji jedzenia.
Taki schemat pozwoli ci być elastyczny w doborze produktów i trzymać dietę bo masz wolność w wyborze jedzenie jedyne ograniczenie to tylko ilość i tu nie ma miejsca żeby coś tam skubnąć tylko to co mieści się w limicie.
Sort że nie pod twój cel ale bez kitu masa na tym etapie nic ci nie da lepiej spalić fat zyskać wydolność dzięki mniejszej wadze i może nawet coś zbudować w trakcie procesu i w przyszłym roku myśleć nad masą

Ok, a teraz dieta jest ok?
Czy koniecznie muszą być gainery mass xxl i białko serwatkowe?

Nie wierzę, że tak jesz.
Pół opakowania płatków owsianych, serek wiejski i garść słonecznika...

Trochę kreatywności.
Nie będę liczył kcal, podam tylko przykłady:

3 jaja gotowane na twardo, połówka awokado, 500g świeżej papryki, 2 jabłka, garść żurawiny/borówek, kilka sztuk orzechów brazylijskich
inny :
worek kaszy gryczanej, 2 gotowane bataty, jajko na miękko, pierś z indyka/kurczaka, kilka plastrów tofu, przyprawy i zioła dla smaku + sałatka : rukola, pomidorki koktajlowe, 1 łyżka oleju lnianego, 1 łyżka oleju z wiesiołka, pestki dyni, sezam
jeszcze coś innego:
gniazdka z łososia + kilka kromek żytniego chleba na zakwasie + pomidory + kalarepa + ogórki

Jest tyle możliwości, że aż żal ograniczać się tylko do płatków owsianych z serkiem wiejskim....

Zdecydowanie jestem tego samego zdania, co koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Nie ma możliwości, żeby odżywiać się w ten sposób. Myślę, że nie do końca rozumiesz pojęcie diety i zdrowego odżywiania. To nie ma być katorga, którą przejdziesz, zmienisz swoją sylwetkę i będzie super. Ma to być Twoje odżywianie na resztę życia, z którego masz czerpać przyjemność. Jaka jest przyjemność z jedzenia płatków owsianych z wodą serkiem i słonecznikiem? Czy chociażbym twarogu z jajkiem i bananem? Jest to jałowe do granic możliwości.

domer

Zdecydowanie jestem tego samego zdania, co koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Nie ma możliwości, żeby odżywiać się w ten sposób. Myślę, że nie do końca rozumiesz pojęcie diety i zdrowego odżywiania. To nie ma być katorga, którą przejdziesz, zmienisz swoją sylwetkę i będzie super. Ma to być Twoje odżywianie na resztę życia, z którego masz czerpać przyjemność. Jaka jest przyjemność z jedzenia płatków owsianych z wodą serkiem i słonecznikiem? Czy chociażbym twarogu z jajkiem i bananem? Jest to jałowe do granic możliwości.

Ale kto tu mówi o katordze?
Płatki owsiane z mlekiem i słonecznikiem na śniadanie lubię, po tym zjadam sobie serek wiejski .
Na obiad makaron czasami z sosem, czasami z zupą ogórkową, pomidorami, jest tam trochę ogórka, ziemniaki warzywa, ale tego nie wliczam, bo to śladowe ilości.
Dobijam obiad kanapką z moim ulubionym tuńczykiem, którego uwielbiam i jest super. Obiad jem punktualnie na 12, potem trening na 16.
Po treningu jajka od swoich kur, 100g twarogu który lubie i banan na uzupełnienie glikolu

W jakim celu wrzucasz dietę do sprawdzenia, skoro po tylu wypowiedziach dalej wiesz lepiej i uważasz że jest super smaczna i wygodna. Jeśli nie zamierzasz zmienić swojego podejścia to po co ten post?



Zmieniony przez - althetic w dniu 10/24/2023 6:03:08 AM

Żadnego glikolu nie musisz uzupełniać. Glikogenu również. Na treningu siłowym nie jest on wydatkowany w jakimś szczególnym stopniu. Co innego w przypadku maratonu, triathlonu, czy innych długotrwałych aktywności fizycznych. Może to więc być dowolnie źródło węglowodanów w pełnowartościowym posiłku.

Jeżeli więc wszystko jest dla Ciebie jasne, to nie ma już co zmieniać. Ewentualnie sugeruję zwrócić uwagę na urozmaicenie diety, a nie bazować na szablonie.

https://potreningu.pl/artykuly/dietetyka-i-zdrowe-odzywianie/dlaczego-dieta-powinna-byc-urozmaicona-914

domer

Żadnego glikolu nie musisz uzupełniać. Glikogenu również. Na treningu siłowym nie jest on wydatkowany w jakimś szczególnym stopniu. Co innego w przypadku maratonu, triathlonu, czy innych długotrwałych aktywności fizycznych. Może to więc być dowolnie źródło węglowodanów w pełnowartościowym posiłku.

Jeżeli więc wszystko jest dla Ciebie jasne, to nie ma już co zmieniać. Ewentualnie sugeruję zwrócić uwagę na urozmaicenie diety, a nie bazować na szablonie.

https://potreningu.pl/artykuly/dietetyka-i-zdrowe-odzywianie/dlaczego-dieta-powinna-byc-urozmaicona-914

Wiem, że dieta powinna być urozmaicona. Będzie zmieniane makaron/kasza gryczana/makaron tortellini/ryż brązowy etc.
To jest dieta startowa, którą potrzymam tydzień, jednocześnie już w tym pierwszym tygodniu ją urozmaicając.
Trzymam makroskładniki, kalorie wyliczone idealnie, więc nie wiem czemu ludzie tutaj na mnie naskakują od razu demotywując.

domer

Żadnego glikolu nie musisz uzupełniać. Glikogenu również. Na treningu siłowym nie jest on wydatkowany w jakimś szczególnym stopniu. Co innego w przypadku maratonu, triathlonu, czy innych długotrwałych aktywności fizycznych. Może to więc być dowolnie źródło węglowodanów w pełnowartościowym posiłku.

Jeżeli więc wszystko jest dla Ciebie jasne, to nie ma już co zmieniać. Ewentualnie sugeruję zwrócić uwagę na urozmaicenie diety, a nie bazować na szablonie.

https://potreningu.pl/artykuly/dietetyka-i-zdrowe-odzywianie/dlaczego-dieta-powinna-byc-urozmaicona-914

PS: Nie jestem i nie będę kulturystą, nie będę startować w żadnych zawodach, nie interesują mnie sterydy.
Interesuje mnie zdrowy sposób odżywiania, dobre wyniki w podciąganiu, pompkach, przysiadach ze sztangą, wyciskaniu itd. i oczywiście fajna sylwetka.