02.09.2013 DNT
Suple: wiesiołek, Chelamag B6, Vitality Complex, kw. foliowy, Arthreo Free
Napoje: kawa inka na śniadanie, woda, zielona herbata, mała kawa z mlekiem
Dodatki: kalafior, marchewka z groszkiem, fasolka szparagowa, czosnek, mleczko kokosowe.
@ się wreszcie skończyła, jutro trening. Dzisiejsza miska taka sobie. Zamieszanie w pracy i nie zdążyłam zjeść wszystkiego co zaplanowałam. Potem zakupy i czas przeleciał. Zaraz się biorę za pichcenie obiadu na jutro, potem kompu kompu i do wyra bo padam z nóg. Byle do piątku a potem urlop.
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Suple: Gold Omega3, Chelamag B6, Vitality Complex, kw. foliowy, Arthreo Free, napój izotoniczny podczas treningu
Napoje: kawa inka na śniadanie, woda, zielona herbata, sok pomidorowy
Dodatki: kalafior, tarta marchewka, surówka z białej kapusty
Micha:
Po treningu padłam jak mucha i nie zjadłam zaplanowanej na kolację porcji twarogu.
Trening:
40 min wiosła + 1 obwód - jak szłam do szatni to mi telepało nogami
Przyjemnie się było zresetować.
Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-09-04 15:39:11
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Suple: Gold Omega3, Chelamag B6, Vitality Complex, kw. foliowy, Arthreo Free, Witamina C
Napoje: kawa inka na śniadanie, woda,
Dodatki: surówka z białej kapusty, papryka + ogórek kiszony, barszcz czerwony
Micha:
Kurczaka z ryżem i twaróg, zjadłam trochę później niż na zrzucie, i na raty.
Urlop się zbliża dużymi krokami. Jeszcze tylko 2 dni i odpoczynek. Na pewno będzie dużo spacerów podczas zwiedzania i górska wspinaczka. Zabieram ze sobą skakankę i planuje zacząć robić przysiady, pajace i burpees Zwłaszcza te ostatnie chciałabym się nauczyć robić poprawnie. Najbardziej obawiam się o michę przez pierwszy tydzień, żeby udało mi się jeść czysto. Niestety nie mogę zabrać ze sobą żadnych gotowców bo nie będę dysponować lodówką. W drugim tygodniu będę miała dostęp do kuchni, więc problem z głowy. Ostro będę sobie wizualizować burpees bo jadę do raju dla piwoszy Znając życie, Małż będzie mnie kusił.
Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-09-05 09:16:57
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
MartuccaPowiedz małżowi: albo piwko, albo seks
05.09.2013 DT
Suple: Gold Omega3, Chelamag B6, Vitality Complex, kw. foliowy, Arthreo Free, Witamina C, napój izotoniczny podczas treningu
Napoje: kawa inka na śniadanie, woda, sok pomidorowy, sok jabłkowy (z sokowirówki), mała kawa z mlekiem
Dodatki: pomidory, ogórek zielony i małosolny, cebulka
Oprócz tego zjadłam jeszcze porcję wegetariańskiego leczo - skład: papryka, cukinia, kabaczek, pomidory, 2 łyżki oliwy, fasola biała z puszki (wykorzystuje resztki). Więc bilans wyjdzie ciut większy.
Micha:
Szału nie ma.
Trening:
Dobiłam się i zmasakrowałam. 7500 m w 40:48. Mam obdarte do krwi obie pięty i czuje wszystko, plecy, doopę, nogi. Jutro będę cierpieć dolę
Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-09-05 22:06:05
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Melduje, że żyje
Miski nie liczone, ale staram się jeść w miarę czysto na ile warunki pozwalają. Grzechów w postaci słodyczy czy piwska nie zaliczyłam. Małż oczywiście kusi a to może wata cukrowa a to może lody, ale skutecznie się oparłam Twierdzi, że sprawdza moją siłę woli.
Mam dużo ruchu. Wczoraj zaliczyliśmy zwiedzanie od 10 do 20, w tym wejście po schodach na jedną z wież katedry św. Szczepana Ponad 300 schodów Dzisiaj kolejny dzień zwiedzania.
Jak wspomniałam, udało się jeść w miarę czysto:
Trzeba mieć silną wolę żeby się nie poddać takim pokusom, które czekają na człowieka prawie na każdym rogu:
Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-09-09 10:02:52
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Melduje swój powrót z urlopu. Spektakularnych sukcesów ale i porażek brak.
Urlop już za mną. Wagowo tak samo, 73,6 kg (ważyłam się naczczo 23.09), udało się wrócić bez balastu. Pomiary będą w najbliższą niedzielę. Ruchu było sporo, niestety nie udało się wdrożyć ani burpees ani przysiadów, bo było codzienne zwiedzanie, a jak wracaliśmy do hotelu to padaka nosem w łóżko.
W drugim tygodniu było raz rowerowo i udało mi się też zaliczyć nożnie jeden alpejski szczyt, przy czym przy zejściu zlało nas okrutnie co zakończyło się przeziębieniem i uziemieniem na resztę urlopu. Ze skutkami przeziębienia walczę do tej pory, i nie zaczęłam jeszcze treningów. Planuję zacząć od najbliższego poniedziałku tj. 30.09. Do tego dokładam saune w dni nietreningowe.
Co robię teraz - staram się wrócić na utarty szlak, do pór posiłków i jedzenia bo jednak trochę mi się rozleciało. Starałam się jeść czysto na ile to było możliwe. Wytrwałam bez piwska ale przepadłam na wafelkach, rogalikach i lokalnej mortadeli i moim ukochanym specku Nie żarłam non stop ale jednak się zdarzyło. Nie jadłam też regularnie, bo jak wyszliśmy rano to zamiast obiadu był jakiś owoc, deska wazy a później w hotelu wpadła i zupka chińska albo gorący kubek. Mieliśmy swoje pomidorki i ogórki, trochę indyka ale wylądował w koszu bo nie przeżył bez lodówki.
Od poniedziałku biorę się ostro do roboty
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Suple: Gold Omega3, Chelamag B6, Vitality Complex, kw. foliowy, łyżeczka miodu+sok z połowy cytryny z wodą rano naczczo
Napoje: kawa inka na śniadanie, woda, zielona herbata, mała kawa z mlekiem
Dodatki: kalafior, sałatka z pomidorów, ogórka zielonego i awokado; czerwona cebula, zielona pietruszka.
Oprócz tego:
- do ziemniaków miałam dwa plasterki pieczeni (upieczone mielone mięso), cukinię,
- łopatka była składnikiem gulaszu - oprócz tego były w nim czerwona papryka, cukinia, cebula, musztarda i oliwa z oliwek - zjadłam dwie malutkie miseczki
- zjadłam parę śliwek bo coś mnie zatyka
Micha rozjechana ale biorę się w garść i zaczynam planowanie posiłków, jak to robiłam wcześniej.
Brak siłowni daje mi się we znaki. Nie mogę się doczekać poniedziałku i treningu po przerwie. Cały czas w głowie siedzi mi myśl, że jak tak będę siedziała i nic nie robiła, to znowu obrosnę tłuszczem.
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html