DO KAŻDEGO POCZĄTKUJĄCEGO!!!!!!

pominełem tutaj skutki uboczne, podałem tylko skutki "psychiczne", że to tak nazwe, pominełem również , że niemając pieniędzy a będąc na "głodzie" dowiedziałem się o preparacie, który podobnie jak reszta jest zwykłym lekiem, ale brany w dawkach "sportowych" (czytaj. mega dawkach) powoduje przyrost masy kostnej i mięśniowej w sposób owiele szybszy niż sterydy, ale jest to przyrost toksyczny. Jest to o wiele bardziej niebezpieczne niż sterydy, wszystko osadza się w nerkach i powoduje ich wapnienie.
Jeżeli bym to wzioł, niewiedział bym nawet w jak kiepskim stanie byłyby moje nerki i prawdopodobnie skończył bym na cmentarzu.
Trudno to sobie wyobrazić jak się wtedy zachowywałem, co czułem, byłem niesamowicie uzależniony.
Byłęm już a aptece, spytałem się, ale było pare rodzajów tego "leko" i cóż niewiedziałem co wybrać.
Jeżeli nawet byłoby to na recepte to niestanowiło by to dla mnie problemu, bo znałem kogo trzeba.
Najgorsze jest to , że wiedziałem co mnie czeka, tak dokładnie jak teraz. Wiedziałem , że moge się znalezdz na cmentarzu, ale to poprostu było silniejsze.
Niech to będzie przestroga. Ja dostałem jeszcze jedną szanse, ktoś inny może nie mieć tego szczęścia.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb

Shin-to z Twojej biografii-nono.

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

No niestety, straciłem 3 lata życia, ale nauczyłem się paru rzeczy.
Jednakże nierzycze komuś tego samego co ja miałem. Zaczynać od początku, jest mi trudniej niż kiedyś, jestem teraz wolniejszy, musze zwiększać wytrzymałość. Ostatnio dołączyłem jako aeroby worek treningowy, fajna sprawa, ale jest ciężko, no ale wole to niż bieganie, narazie.
Hmm... Shin, podoba mi sie

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb

To pocieszające,że zmądrzałeś-jak bedziesz potrebował rad-wal śmiało.Pozdro/

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

no z chęcią przyjme pomoc, jesli dobrze czytałem to ty sam miałeś przerwe, interesuje mnie jaki miałeś trening, jak często, ja osobiście lubie dłuższe treningi a czasem zamieniam je na wysoko intensywne.
Rozgrzewam się już 2 miesiące. I zastanawiam się co zrobić aby pobudzić niezle mieśnie do wzrostu, dawno nie trenowałe, więce mysle że wystrzelą, z tym że teraz chcem aby to były prawdziwe mięśnie, a nie kilku miesięczne. Zastanawiam się czy zastosować trening wysoko intensywny czy raczej coś w stylu STO, jak myślisz?

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb.
--Shin--

No i pozatem ostro musze przysiąść do brzucha, bo wiadomo co sie z nim dzieje, bo tym.
Myśle że 4-6 w tygodniu treningi na niego bedzie oki. Kiedyś ćwiczyłęm go codziennie i straciłem brzuch, moze i teraz mi to pomoże.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb.
--Shin--

Napisz może co robiłeś od momentu powrotu do treningów, i na ile byłeś zaawansowany-bez wspomagania i kiedy dokładnie to było.

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

To może tak w skrócie.
3 lata temu przerwałem, a zanim to zrobiłem , stosowałem różne metody, ale głównie, wysokointensywne, wtedy były nieco krótsze treningi, np. serie łączone, zmniejszany ciężar, wymuszone, negatywne.
Ale najczęściej robiłem długie sesje, opierając się na pojedyńczych seriach.
Przez te 3 lata powiedzmy z 4 razy na miesiac bywałem na siłowni, i robiłem pojedyńcze serie, czasem , serie łączoną na klate, skłądającą sie z wyciaskania i rozpiętek no i na biceps: 2 ćwiczonka.
Ale to było tak o.
Teraz jak zaczełem trenować, jakieś 2,3 miesiące stosuje w sumie narazie pojedyńcze serie i staram sie zmniejszac odpoczynek, ostatnio powoli dodaje serie łączone, aha aktyalnie zawsze wykonuje powtórzenia wymuszone.
Wytrzymałość powoli wzrasta, myśle że niedługo bedzie oki, chęci jest sporo, zbierałem sie do tego 3 lata.
Coraz bardziej zwiększam stopień intensywności.
Wiesz kiedyś głównie zależało mi na masie, teraz zaczełem się interesować starą kulturystyką, tego typu sylwetkami.
Jeżeli czegoś nie napisałem, albo masz jeszcze odnośnie treningu pytania to pytaj.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb.
--Shin--

aha, pomijajać okres , kiedy byłem na dopingu, trenowałem ostro i starając się robić jedną partie 2 razy w tygodniu.
naszczeście nigdy nie poczułem co to jest przetrenowanie, Bogu dzięki że mam wysoką odporność na ból

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb.
--Shin--

Myśle , że znlazłem coś odpowiedniego dla siebie, poszukałem , poszperałem, pomieszałem, pozmieniałem do swoich możliwości i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb.
--Shin--