SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DO KAŻDEGO POCZĄTKUJĄCEGO!!!!!!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 10565

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kontynuując zaczęty wątek:). Moim zdaniem trening bez wyraźnie zarysowanego celu jest nieefektywny. Jeżeli wiem, po co to wszystko następnym krokiem jest motywacja do osiągnięcia tego celu. Uważam, że teoretyzowanie nad formą (w/w post nadesłany przez Latro) nie ma większego sensu, bo każdy powinien zastanowić się nad sobą. Moim zdaniem rady związane z powiększeniem motywacji czy kreowania celu powinny zachęcać do poznania siebie (np.: wizualizacja to jedynie dodatek, który jednym pomaga, a drugim nie). Dlatego nie twórzmy gotowych metod, każdy ma odpowiedz w sobie. Wystarczy tylko po nią sięgnąć...



necrude
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie zgadzam się. Skoro każdy ma odpowiedź w sobie, to każdy powinien również instynktownie wiedzieć jak się odżywiać i jak trenować? To samo dotyczy aspektu psychologicznego treningu.

"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę... Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie... Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja." Diuna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
...Ja jednak dalej upieram się przy swoim;). Uważam, że Twój kontrargument nie jest specjalnie przekonywujący (poza tym chyba nie jest przemyślany). Załóżmy, że spotykasz się z dziewczyną i jest fajnie:). W końcu zadajesz sobie pytanie "czy to jest miłość?". Ty, a nie, kto inny udzieli odpowiedzi. Nikt Ci nie odpowie, bo tylko Ty znasz prawdę. Bardzo podobnie wygląda motyw motywacji czy celu treningu. Dlaczego ćwiczysz na siłowni? Tego nikt Ci nie powie. Sam to wiesz najlepiej. Wystarczy, że się konkretnie zastanowisz. Natomiast wielu spłyca problem (trenuje się, żeby mieć siłę, kondycją, wygląd). Jak się motywować, jakieś metody, regułki, formuły?.. NIE! Każdy ma swój indywidualny, uniwersalny, niepowtarzalny cel ćwiczeń. Każdy motywuje się w (kilka przymiotników) oryginalny sposób. W związku z tym uważam, że wszelakie teksty powinny zachęcać do znalezienia swojej jednostkowości. Bo jeżeli wyjdziemy z założenia, że na siłownię chodzimy dla budowy, lub siły to KAPA (chyba się powtarzam). Siłownia to jedynie miejsce narzędzie do poznania samego siebie, swoich słabości i zalet, wyczyszczeniu umysłu "w zdrowym ciele zdrowy duch". Uczysz się pokory, trenujesz silną wolę. I jeszcze pewnie uczysz się kupę innych rzeczy. Podstawa to uświadomienie sobie tego wszystkie, ale tylko patrząc w głąb siebie (właśnie to, co tak skrytykowałeś maciek244).



necrude
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1129 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4101
włąsnie se wróciłem z wakacji, no i ciesze sie ze napisaliscie.
Hmm, z tym sięganiem może być problem, każdy ma odpowiedz w sobie, "Wystarczy, że się konkretnie zastanowisz".
To nie jest takie proste, ja cały zas sie zastanawiam i co dalej nic, eksperymentuje sie latami, szukając odpowiedniej drogi.
Fakt , każdy ma odpowiedz w sobie, ale żeby ją wydobyć musisz poświęcić wiele lat.
Mały przykład, z pewnością każdy wie kto to jest Frank Zane, należy do najlepszych kulturystów, należał no i należy po wsze czasy. Ten facet dopiero po czterdziestu latach intesnyswnego treningu zaczoł odpowiednio wyczuwać swoje łydki, odpowiednio je trenować.
Gdyby to była takie proste, to czy rezultaty tak by nas cieszyły?
Oczywiście to jest tylko moje zdanie.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Nikt nie czepia się silnych ludzi" Charles Atlas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Michail ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 212 Napisanych postów 48745 Wiek 49 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 91090
necrude -zgadzam się z Shinem-to wymaga czasu i wielu lat treningu(praktyki). Poza tym wiele zasad i metod jest ogłne dla wszystkich, bo w 90% osób się sprawdza.O nich nie wolno zapominac szukając swej własnej- indywidualnej drogi.

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

PORADY INDYWIDUALNE - www.dobierz-trening.pl
ZAINTERESOWANY PORADĄ - PISZ GG:7426473

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Shinobi odpisał za mnie. Podam jeszcze jeden przykład. Pamiętacie Marudera ze Smerfów ? Co z tego, że wiesz co chcesz osiągnąć i po co, ale wewnątrz ciebie siedzi gdzieś taki Maruder i od czasu do czasu mówi: "I tak się nie uda". Czasami trudno zwalczyć w sobie takiego Marudera własnymi siłami i wtedy porady, jak go zwalczyć mogą być cenne.
I jeszcze jedna metoda: codzienny kontakt z SFD
Pozdrawiam

"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę... Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie... Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja." Diuna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1129 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4101
myśle , że moze myslisz dobrze ale niewyjaśniłęś tego, ale mniejsza z tym.
Jak podkreslił Michail jest wiele metod treningowych, niektóre są lepsze dla danej osoby inne nie. Ale nalezy ich próbować bo dzieki temu znajdziesz odpowiednią dla ciebie.
Pozatem czasem sam sobie można nie poradzić.
Uważam , ze należy sie pytać bardziej doświadczonych i wymieniać sie poglądami, wkońcu to aktualnie robimy.
To wszystko przysłuży sie do odpowiednich rezultatów.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Nikt nie czepia się silnych ludzi" Charles Atlas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Na razie wiem jedno. Muszę się nauczyć mieć duuuużo cierpliwości i determinacji.

"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę... Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie... Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja." Diuna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1129 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4101
podsumowanie:
wiara we własne możliwości, entuzjazm w ćwiczeniach, motywacja, podobnie jak w każdej dziedzinie życia - nauka, eksperymentowanie z różnymi metodami treningowymi.
Dobra myśle, że już dużo się tutaj na ten temat wypowiedzieliśmy, teraz przejdzmy do nieco innych rzeczy.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb

"Nikt nie czepia się silnych ludzi" Charles Atlas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1129 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4101
dobra teraz pewnie mnie ktoś objedzie, jeżeli tak to niech to robi od razu.
Wśród początkujących dość popularny jest KOKS, doping czy jeżeli ktoś woli to może nazywać to anabolem.
Często początkujący, po niepowodzeniach, możliwością zerowych przyrostów....sięgają po koks, tłumacząc sobie że to jedyne wyjście, że niemają czasu na kilkuletni trening, że skoro inni biorą to dlaczego nieja, ćwicze od pół roku i niemam przyrostów...... .
Lista takich pretekstów jest długa.
Myślą , że wezmą małą ilość, a póżniej bez niczego sobie to odłożą i wszystko będzie oki.
Czas na małą historyjkę.

Zaczełem trening w wieku 16 lat, zawsze interesowałem się sportem , więc miałem jakieś podłoże.
Przez jakieś pół roku, może do 9 miesięcy ostro charowałem, naprawde ostro, 5, czasem 6 dni w tygodniu, po 2-4 godzin, wszystko zależało od mojego samopoczucia, ale zwykle niewychodziłem przed ukończeniem 3 godzin. Mój entuzjazm był niesamowity. POprostu kochałem taki trening. Co jakiś czas robiłem serie łączone, yeee to było to, to napięcie - super.
Czułem że tylko taki ostry trening dawał mi rezultaty i tak było, były niezłe, zwykły mnie nudził i nieczułem napompowania...
Siła rosła, masa też. Siłownia była dla mnie niczym świątynia, a kulturystyka - religią.
Byłem fanatykiem.
Ale chciałem czegoś więcej, poprostu chciałem być ogromny, pragnełem masy, niesamowitej masy. Spróbowałem koksów, metka 100 tabletek - standart.
Zaczełem od małych ilości - 2,3 dziennie.
Czułem , że to było to - ten power, entuzjazm w treningu, poprosto teraz nikt nie mógł mi dorównać na siłowni, charowałem jak wół. Koleś mi powiedział, że jeżeli chcem masy to musze brać większych ilość, ok 5 dziennie.
Ale odkąd poczułem tego powera, chciałem więcej. Poprostu totalnie mi odwaliło, niemiałem wiedzy na ten temat, niewiedziałem, jaka ilość wywoła najmniejsze skutki. Poprostu nic, tylko to co słyszałem od kumpli, a oni też nic wiedzieli.
Brałem, po 7 do 10 tabletek dziennie. Urosłem w przeciągu kilku dni, "powiedzmy że urosłem" tak mi się wtedy wydawało. Wszyscy to zauważyli, stałem się miśkiem, na siłowni, w szkole, każdy wiedział, łatwo było zauważyć, a siła lepiej niemówić. Wiedziałem że ludzie czuli przedemną respekt. Jak ktoś mnie lekko wkurzył to dostawałem szału, poprostu niebałem się nikogo. Totalnie mi odwaliło. Zawsze byłem spokojny, a tu nagle... .
Metka poszła mi może w 12-13 dni, w każdym razie szybko.
Trzymała mnie przez kilka tygodni, myślałem, że już jej niebede musiał brać, że tak bedzie zawsze - w skrócie byłem młody i głupi.
Po pary tygodniach, bodajrze 4-5 zauważyłem , że już nic nie czuje, siła nie wzrasta, niama rzadnych przyrostów. Poprostu niespodziewałem się tego ale potrzebowałem koksu, raz tego zasmakowałem i chciałem znowu.
Teraz wziołem omke, jeden strzał - nic, myśle co jest, potem podwójny - koleś który mi to załatwił zrobił oczy i myślał że zwariowałem, z pewniością załował, no ale zatrzyk musiał zrobić.
Dalej nic, no to jeszcze raz, kicha.
Pewnie to była podruba, ale teraz jestem losowi za to wdzięczny, bo niewiem jak by było dalej.
Szczęście że niemiałem więcej kasy, bo z pewnością bym sięgnął po mete i na 3-4 tabletkach bym nieskończył.
Po tym wszystkim niemiałem już ochoty na trening, wkońcu testosteron u mnie nie wytwarzał się już tak dobrze jak kiedyś (możliwe że sie myle, bo nieznam się na tych tematach). Przychodziłem na siłownie coraz żadziej. Aż w końcu przestałem. Czasem wpadałem raz na jakiś czas, tak sobie.
Zmieniły się moje poglądy na temat siłowni, inaczej na nią patrzyłem.
To wszystko działo się na przestrzeni podajże 2 miesięcy, przez to rzuciłem siłownie, przez 3 lata przerwy myślałem codziennie od 2 rzeczach, o koksie i siłowni, jak by to było znowu być na cyklu, jakby to było znów zacząć zwykły , dobry, stary trening.
Depresja, pytania co by było gdyby...
Teraz się nad tym zastanawiając, myśle że gdybym trenował tak jak na początku, wyglądał bym niesamowicie.
Ale to przeszłość, czas zacząć wszystko od nowa, 3 lata stracone, ale przedemną kolejne 3 , a może i wiecej, mam nadzieje.

Ja myślałem że jestem w stanie zapanować nad tym, że wezme i rzuce, ale to nie tak łatwo, każdy chce więcej masy, ale za jaką cenę.
Wy możecie sobie tłumaczyć, że skoro niemacie przyrostów, to niemacie innego wyjścia, to nie prawda. Dużo czytajcie, eksperymentujcie, poprostu walczcie z samym sobą, pragnijcie trenować wiele lat, nawet całe życie, a dostaniecie o wiele więcej nic tylko mięśnie, dostaniecie silną osobowość.
Narazie koniec. Pewnie teraz niektórzy myślą co to za idiota to zrobił, może i jestem idiotą, nawet napewno wokńcu to wziołem, ale mam nadzieje, że ktoś z początkujących to przeczyta, nietylko ze stałych bywalców i może się wypowie, może to komuś pomoże.
Niechciałbym aby przerwał treningi na tak długo jak ja, to okropne uczucie, bo pozniej ciężko jest zacząc.
Kto wie jakby to sie skończyło jakby oma była prawdziwa, jakbym miał kase, może teraz bym leżał w szpitalu.
Bóg dał mi jeszcze jedną szanse, jest ciężko , ale ją wykorzystam.

Szkoda ze kulturystyka jest sportem pomijanym , niezapominajmy również o ludziach którzy to zaczeli!!!

"Mam wiarę w siebie. To jedna rzecz , którą posiadam. A kiedy masz wyrazną wizję czegoś, dojdziesz do celu" - Austriacki Dąb

"Nikt nie czepia się silnych ludzi" Charles Atlas

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

"ABC TRENINGU DLA POCZĄTKUJĄCYCH"

Następny temat

Czy znacie najlepszą sposób na mase?

WHEY premium