Szacuny
17
Napisanych postów
1425
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
57361
Ostatnio zauważyłem ze po treningu bicepswó nie mam zakwasów. Pomyślałem, że pewnie ćwicze za mało intensywnie, więc postanowiłem zrobic sobie cięższy trening. Składał sie on z 6 cwiczen po 7 serii. W kazdej serii robiłem około 7 powtórzeń. Razem cały trening obejmował koło 280 powtórzeń.
Rano wstaje i nawet nie poczułem małego bulu w bicepsach. Co sie dzieje???? Czy może trening był za mało intensywny??
Mam nadzieje, że mi pomożecie. Aha, ćwicze 1,5 roku
I coś jeszcze o cyklu Dąbka. Z samej ciekawości postanowiłem sobie zrobic ten cykl. Kupiłem sobie propolis, pollen i żeń-szenia. Apivitu nie mieli, a biostyminia (czy jakos tak) jest na recepte. Od razu rozpocząłem trening w celu zwiekszenia siły. Wyciskałem wtedy 76 kg. Po 2 tygodniach cyklu udałem sie do kolegi żeby zobaczyc czy jest jakaś poprawa. Wycisnąłem 86 kg. Ten cykl naprawde cos daje chłopaki!!!!!!
Pozdrówka
Szacuny
32
Napisanych postów
2563
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
25637
No to teraz sam zgupiałem ) i już nie wiem jak ćwiczyć, czy ilość serii jest dobra czy może zmniejszyć. Mogłem tego nie czytać to miałbym święty spokój ).
Pozdrawiam DeeJaaVuu
Szacuny
5
Napisanych postów
1211
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
41059
Ja tez w bicach nic nieczuje. Cwicze rok i jakikolwiek trening mi nic nie daje. Ale ostatnio na imprezie podzucalem pokolei do gory na wyprostowanych lapach moich kumpli. Ale tak to robilem ze angazowalem w wiekszosci biceps do podrzutu. w sumie ze 30 razy podnioslem od 80-100 kg. I musze powiedziec ze potem przez tydzien mialem takie zakwasy ze o boze.... Bic mi sie powiekszyl o 0,5 cm :) Jednak po tym zdecydowalem ze wystarcza mi zakwasy na tricu i klacie :) Po tym zaczalem cwiczyc z duzo wiekszym ciezarem i juz nie 10-12 tylko 8 powtorzen i na koniec z najwiekszym 6. I musze przyznac ze lapy mam takie akurat przecwiczone.
Szacuny
11144
Napisanych postów
51507
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Taka jaest prawda ,że jak ktoś ma do dupy geny to i nawet 7 ćwiczeń nie pomorze- niestety.
W zupełności wystarczają 3 ćwiczenia po 3-4 serie.
Oczywiscie liczy sie bardzo technika. Jesli robiłeś te wszystkie cwiczenia szybko i niedokladnie to niedziwie sie czemu nic nie idzie. Nie liczy sie ilosc ,ale jakosc.
Ja robie bardzo wolno i dokladnie ,przy stalym napinaniu miesni. Biceps robie raz na 2 tygodnie po 2,3 ćwiczenia ,a przy tym mam 41 w łapie i niezłą rzeźbe.I chce zaznaczyc ze nic nie bralem i nie biore,nawet odżywek.
Szacuny
6
Napisanych postów
1082
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28663
qwer: kazdy Ci chyba powie, ze nie liczy sie ilosc, tylko jakosc i technika wykonywanych cwiczen.
Pytasz, czy Twoj trening byl malo intensywny. Otoz byl on BAREDZO INTENSYWNY i BEZCELOWY : za duzo cwiczen i za duzo serii, co w efekcie moze doprowadzic do przetrenowania i stagnacji.
Szacuny
0
Napisanych postów
1573
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9188
Mialem tak przez dluzszy czas ze nie moglem doprowadzic moich bicepsow do wrzenia, nie czulem bolu i treningi wydawaly sie nieudane. Nie zwiekszylem liczby powtorzen ani ciezaru....Ciezary wrecz zmniejszylem ale zaczalem cwiczyc wolniej...Takie 10 pelnych ruchow na modlitewniku kiedy ruch w gore trwa 10 sec i w druga strone tyle samo daje do myslenia moim bicepsom:)
Szacuny
0
Napisanych postów
1573
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9188
Yossarian: Na mnie to działa. A jesli chodzi o modlitewnik to po 10 powtorzeniu jesli mam jeszcze sile robie np. 3-4 powtorzenia szybkie ale taka polowe ruchu ta gorna...Zdarza mi sie zejsc z krzeselka i kleknac bo mam ciemno przed oczami. Ale za to biceps zlapal ladne wysokie szczyty i dobra(duza i sucha) definicje:)
Szacuny
11144
Napisanych postów
51507
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Spróbuj tak:
1. martwy ciąg 3 serie (duże obciążenie 5 powtórzeń) lub weź sztangę z podwyższenia i trzymaj jak długo możesz (do 60s), jeśli masz słaby chwyt to uzyj taśm, chodzi o to, żeby "naciągnąć" biceps.
2. uginanie sztangi 3 serie - ruchy wolne i opanowane, zero dynamiki, nie szarp, nie bujaj, w szczytowym momencie dodatkowe spięcie mięśnia - 8 powtórzeń.
Mnie to zakwasiło, ale tylko raz, potem już się biceps przyzwyczaił.