[SPAM] Moc, masa i kiełbasa, w damskich ciuszkach Dream se hasa

No i boję się treningu nóg, a konkretnie wykroków... po 30 na nogę, to będzie ciężkie dla mnie

no no wiem o co chodzi , no ja robie 2x/tyg teraz , raz z plecami, a raz z klatą na koniec na maszynie z pełnym dopięciem i elegancko technicznie. a np w klacie rozpiętki masz w środku już jako 2 ćw a potem masz linki czemu tak ?

w sumie robiłem ostatnio nawet po 40 na noge, ale to już po 10kg w ręce tylko, bo to już po przysiadach to nie ma tak lekko

To nie ja rozpisywałem trening Najwyraźniej Ozzy uznał rozpiętki za ćwiczenie ważniejsze od linek, które, jako ćwiczenie na maszynie, są dobre na dobicie mięśnia.

O to musisz jednak zapytać Ozzyego. Ja dostałem propozycję planu i zaakceptowałem, tylko poprosiłem o zamianę wiosłowania końcem sztangi na wiosłowanie nachwytem, bo tam genialnie plecy czuję

ja tam ozziego dojade za to, , reszta ok, podstawy dobre ćwiczenia zero pajacowania

Ja się trochę obawiam, bo dużo nauki przede mną. Nigdy maszyn nie używałem poza ściąganiem na wyciągu i wyprostów/uginań na nogi

wiosłowanie półsztangą no akurat wczoraj robiłem i tak średnio powiem Ci, raz na pare treningów to robię, wole dolnh wyciąg z trójkątnym chwytem zrobić

to na profesjonalną siłke sie zapisujesz czy nie używałeś wcześniej po prostu ?

Ja nawet fajnie czułem wiosłowanie końcem sztangi, ale nie ma umywa się do zwykłego nachwytem