[SPAM] Żer metę hultaju, a będziesz piękny już w maju

Popuri łososia nie jadłem nigdy :D

No pozowanie mega męczy

ja też 26 kwietnia mam zawody jak Dream, na 10km, ale dzisiaj przebiegłam sobie 5km i było tak fajnie, że zastanawiam się czy bym nie wolała trenować pod krótsze dystanse

poza tym k***a takiej motywacji jak teraz nigdy nie miałem i zj**ie się nie z mojej winy. Cały tydzień z dupy k***a

a tam nie będziesz mógł trenować?

i wrócę k***a z tego tygodniowego gówna i będę miał 2 tygodnie do zawodów, na bank zdążę się przygotować, ch** by to ....

Iness

a tam nie będziesz mógł trenować?

nie znam miejsca, będę zmęczony podróżą 6h w jedną stronę), 2 dni pójdą na przygotowania do chwalenia Jezusa, jeden dzień zejdzie na chwalenie Jezusa, potem powrót... miskę utrzymam w ch**... ehhh a treningu nawet nie będzie kiedy zrobić, k***a dlaczego... i mój pomysł z cheatem po zawodach też ch** strzeli bo co to za nagroda, jak 2 tygodnie wcześniej nie trzymałem diety...

ja zawsze olewam przygotowania do świąt

tzn. nie przygotowuje nic ani specjalnie nie sprzątam pod to, u mnie w domu po prostu tak jest, święta to czas wolny od pracy i jest ciut inne jedzenie niż zwykle, ale tylko trochę inne, bo nikomu się za bardzo nie chce nic robić specjalnego

zazdroszczę, mi np. rozp*****lają najważniejsze zawody z okazji świą

to nie możesz nie jechać albo nie angażować się w pomoc przy świętach? i normalnie robić treningi?