[SPAM] Żer metę hultaju, a będziesz piękny już w maju

na mnie robiło wrażenie, bo ja zawsze chciałam na te 3-4h wychodzić na dwór żeby z kolegami chodzić na piłke czy pod szkołę na bieżnie, starówke itp a jak jeszcze nie mówiłam, że wychodze z domu to już w ogóle tragedia była i zapaść, więc jak mi zabierali możliwosc kontaktu ze znajomymi (wychodzenie, telefon, internet) to niestety, ale bolało

ja nie mam z tym problemu o tyle, bo niby jak mają mi zabronić wyjść z domu, no k***a

a mnie nie zmuszał nikt nigdy do sprzątania, a żeby "wysępić" trochę kasy trzeba było iść do taty a nie do mamy

nigdy nie brałem kasy od rodziców
zawsze sam

nie nlicząc czasów podstawówki

"zawsze sam im zabierałem"

tzn. ja mówię jak było w gimnazjum np.

jak? tak samo jak tobie mogą zabrać jajka
zobaczyli ze np. wyszłam jak ich nie było i wróciłam jak oni juz tez wrócili to wiedzieli ze zrobiłam cos wbrew ich woli albo jak był ojciec to by mnie bił i to ostro, jak próbowałam wyjść

ja nie miałam przyjazdnych relacji, większośc mojego zycia to była walka o możliwośc oddalenia się od bloku na 1-2h

no to ja mówię o takich dawnych dziejach jak podstawówka - gimnazjum

ja różnie "zarabiałem " kasę
nie chcieli byście wiedzieć jak

ja też nigdy nie brałam kasy od rodziców w szkole, jedynie na takie podstawowe niezbędne rzeczy typu zebym mogła sobie bułke w sklepie na drugie sniadanie kupic czy serek jakis

mów pop ja bym chciała wiedziec jak nie tu to na priv