[BLOG] kulturysta94/Ostatnie podejście

Witajcie - po raz kolejny

Zakładam dziennik/blog żeby notować sumiennie swój postęp i abyście w miarę możliwości doradzali i korygowali. To chyba tyle w temacie pomitania

Zacznę od tego, że redukuje już od stycznia tego roku ze skutkiem niestety mizernym jak do tej pory. W akcie rozpaczy zdecydowałem się na konsultacje z Koniem (chyba wiecie o kogo mi chodzi), który poukładał to wszystko w całość i nakierował na właściwą drogę. Konsultacje trwały ~2 miesiące, niestety ze względu na sytuacje finansową musiałem zrezygnować - jednak dalej realizuje cel postawiony w Maju, kiedy to zaczeliśmy współpracę.

Nie będę rozpisywał wszystkiego, wrzucę pomiary z tamtego okresu, zdjęcia i opisze aktualny 'plan działania'.



Nie wiem dlaczego przez ostatnie 20 dni (bez żadnych zmian w diecie i treningu) obwody tak poszły w górę
Imo bardzo możliwe, że przy węglach ~150g ed nie dla mnie robienie cheat day'a i stąd zawyżone pomiary...

Po tym jak zobaczyłem pomiary zacząłem szukać 'innego sposobu' i natrafiłem na dziennik Solarosa, zacząłem analizować krok po kroku, rozmawiałem również z WaCkim i ułożyłem plan, który wygląda tak.:

23.08-27.08 - 5 dni

Zejście do 2000 kcal ed
białko na stałym poziomie ~210g
węglowodany w ilościach nieprzekraczających 50g
tłuszcze jako dobicie do 2000 (+/- 105g)

28.08 - 15.09 z zastosowaniem CarbNite jeżeli pomiary będą wykazywały progres

Wejście na lekkie 'VLCD' ~1400kcal
białko na stałym poziomie ~210g
węglowodany w ilościach nieprzekraczających 30g
tłuszczy w ilościach nieprzekraczających 50g

Dopóki progres będzie to nic nie zmieniam, jeżeli nie to kolejnym krokiem będzie zejście do max 30g tł i obserwacja ~14dni
A jeżeli to nie pomoże to odpuszczę na ten rok redukcje - może coś nie tak u mnie z metabolizmem i postawie na stopniowe wyjście z deficytu.

Na chwilę obecną trening wygląda następująco

Push - 2 razy w tygodniu
Wyciskanie hantli/sztangi poziomo
Wyciskanie żołnierskie stojąc
Pompki na poręczach
Przysiady klasyczne/fronty
Wypychanie ciężaru na suwnicy
+ 30 min cardio

Pull - 2 razy w tygodniu
Podciąganie szeroko nachwytem
Wiosłowanie hantlem/końcówką sztangi
Martwy ciąg klasyczny
Szrugsy/Przyciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Uginanie ramion ze sztangą/hantlami
+ HIIT

Poniedziałek - Pull
Wtorek - Luz
Środa - Push
Czwartek - Pull
Piątek - Luz
Sobota - Luz
Niedziela - Push

Trening zazwyczaj na czczo a na pewno do początku października (godz. 10-12)
Okno 8h
Post 16h
+/- 1h

Ps. żeby wszystko mieć w pierwszym poście wrzucę pare zdjęć - brak aktualnych bo telefon kupiłem zj**any

styczeń 2014



maj 2014 - poczatek konsultacji




Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-08-27 21:26:40

powodzenia

ps.
jak przeszkodziłem - to dorzuc reszte,edytuje 1-wszy post

Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-08-27 21:32:18

przed ps. możesz wrzucić

Suplementacja

- kreatyna przed i po treningu
- bcaa przed i po treningu
- jack3d przed treningiem
- izolat po treningu

Solaros - masz gdzieś jakieś informacje na temat skuteczności działania CLA?

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-08-27 21:44:35

Powodzenia! :)

Mam.
Ale jesli juz kupiles to nie chcesz wiedziec

Ile miales kcal i jakie btw do 23?
Imo Vlcd to wyjscie ostateczne.
Fakt ze dziala.
Musi dzialac ale schodzilbym powoli do tych 1400kcal.
Jesli wogole.

Ta tabelka to po okresie wspolpracy czy podczas?
Waga sie nie przejmuj.
Bardziej by mnie matrwil bebzon.
Jesli waga nie leci a bebzon tak to tylko sie cieszyc.
Ale 2cm na 12tygidni to faktycznie malo.

Bo jesli miales mali kcal i waga rosnie to nie zawsze schodzenie nizej i nizej konczy sie dobrze.

Robisz jakies cardio/hiit?

Bankowo odpusc Cheat daye.
To ma byc nagroda.
Przyspieszenie metabolizmu.
Podbicie hormonow.
Ale dziala w przeciwnym kierunku kiedy uzywamy jak nie mozemy.
Ew. Cheat meal zamiast jednego posilku.

Od tego bym zaczal.

Od tej puli jaka miales ale:
Dodanie cardio/hiit 1-2 sesje (jesli nie masz)
Eliminacja cheat day
Wyczyszczenie michy z syfowego zarcia/minimaluzacja takich produktow.

~14 dni

Potem szukalbym w cieciu kcal.

solaros

Mam.
Ale jesli juz kupiles to nie chcesz wiedziec

dostałem tego sporo za darmo :)

solaros

Ile miales kcal i jakie btw do 23?
Imo Vlcd to wyjscie ostateczne.
Fakt ze dziala.
Musi dzialac ale schodzilbym powoli do tych 1400kcal.
Jesli wogole.

Ta tabelka to po okresie wspolpracy czy podczas?
Waga sie nie przejmuj.
Bardziej by mnie matrwil bebzon.
Jesli waga nie leci a bebzon tak to tylko sie cieszyc.
Ale 2cm na 12tygidni to faktycznie malo.

do 23 kalorii miałem na poziomie 2200kcal, 210b/150ww/reszta tł w dt a w dnt 210b/100ww/reszta tł

Ta tabelka pokazuje okres współpracy z Koniem - T0 był poczatek ale brak pomiarów dokładnych, kolejne pomiary po 2tyg.
Bardzo mało :/

solaros

Bo jesli miales mali kcal i waga rosnie to nie zawsze schodzenie nizej i nizej konczy sie dobrze.

Robisz jakies cardio/hiit?

Bankowo odpusc Cheat daye.
To ma byc nagroda.
Przyspieszenie metabolizmu.
Podbicie hormonow.
Ale dziala w przeciwnym kierunku kiedy uzywamy jak nie mozemy.
Ew. Cheat meal zamiast jednego posilku.

Od tego bym zaczal.

Od tej puli jaka miales ale:
Dodanie cardio/hiit 1-2 sesje (jesli nie masz)
Eliminacja cheat day
Wyczyszczenie michy z syfowego zarcia/minimaluzacja takich produktow.

~14 dni

Potem szukalbym w cieciu kcal.

Tak robie, 2 x cardio 30min, 2 x HIIT na rowerku podobnym do tego na którym Ty działasz
Odkąd Koniu wysłał rozpiske w diecie nie ma śmieciowych produktów - bazuje na samych podstawach
Na początku przez 4 tygodnie nie robiłem żadnych cheat dayów - później 2 razy zrobiłem w formie cheat meal ale zrezygnowaliśmy

Decyduje się na takie rozwiązanie żeby sprawdzić czy to w jakiś sposób pomoże - jeżeli nie to odpuszczam na ten rok i staram się wyjść rozsądnie z deficytu.

Robiłem na bieżąco badania, jedynym zmartwieniem był testosteron poniżej podanej normy

Koniec redukcji planuje na 12 października - jeżeli sposób ten okaże się skuteczny to przeciągnę to w czasie, jeżeli nie - koniec
W niedziele zrobie pomiary, jak do tej pory przez te pare dni ewidentnie woda poszła, płasko - ale bebzon wizualnie mniejszy

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-08-28 07:03:17

Dziś pierwszy dzień a'la VLCD
Ograniczam też napoje zero/light. Bedzie szła herbata, kawa, sporo wody z dodatkiem witamin

Mialem w planach podjąć się CarbNite dokladnie w niedziele po treningu w zależności od tygodniowego progresu ale na ta chwile to olewam i czekam do przyszłego tygodnia

28.08.2014r - Dzień Treningowy

Trening Pull

1. Podciąganie nachwytem szeroko - 10p / 8p / 6p / 5p
2. Wiosłowanie hantlem - 22kg / 26kg / 30kg / 34kg / 36kg
3. Martwy ciąg klasyczny - 90kg / 100kg / 110kg / 115kg / 120kg
4. Szrugsy sztangą - 90kg / 100kg / 105kg / 110kg
5. Uginania z hantlami siedząc - 10kg / 12kg / 14kg / 14kg

HIIT 6x50sec/10sec rowerek
Brzuch

Miska

1. 40g Izolatu z wodą
2. 300g piersi z kurczaka, sałatka warzywna, jogurt nat.
3. Jajecznica z 6 jaj, 2 plasterki szynki, pomidory
4. 250g twarogu chudego, 100g jogurtu owocowego 0%, 25g orzechów włoskich, krem z brokułów

Komentarz

Pierwszy dzień za sobą - boli jedynie fakt, że prawie każda otaczająca mnie osoba ma w dupie to co je czym np. w pracy robi mi niesamowitego smaka wyciągając świeżą bułkę
O dziwo parcia na jedzenie nie ma, może to przez fakt że wypiłem dzisiaj ~6l płynów - zobaczymy w kolejnych dniach. Na ten moment wiem, że w tym tygodniu nie ma opcji na cheat meal/cheat day/ładowanie/carb nite

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-08-28 22:12:46

Przy problemach z redukcją, laktoze bym wyelimował z diety definitywnie.