**Świeżak się chowają, jesień się zaczyna, a ten dział przycicha.** VOL3

pff

Blasta jak masz rozgladac sie za tym gownem od Roberta to lepiej wez sie za igły lepiej na tym wyjdziesz :P

DabylBlasta

mam bajer ;d , ostatnio gadałem coś z ziomeczkiem o suplach jakiś tam różnych co by sobie zafundować za niedługi czas.. i kumpel coś wspomniał , że jego inny znajomy jakiś tam chudzielec jadł Suple burneiki.. że masakra KOŃ sie zrobił :D ale że musiał sie odblokowywać.. MYŚLE SOBIE.. ODBLOK PO SUPLACH.. to co to za specyfiki i że jeszcze jeden ziom ode mnie z miasta też to jadł.. widziałem , że urósł nawet sporo..(akurat nasz wspolny znajomy) a on mówi , że też właśnie na robertwych "suplach"..

coś tam wspminał że napchane tam PH że robią to jakiś piwnicznych warunkach i że chvuj wie co to tak na prawde jest :D , w necie huczy że to syf..

że prhormony.. a jak ph to wiadomo co sie dzieje z wątrobą blkowaniami itd..

słyszał ktoś coś o tym ? :D

Zmieniony przez - DabylBlasta w dniu 2014-06-20 10:00:09

muscle test, muscle var to nie suple- to są właśnie prohormony.

bez szału z tego co słyszałem, jeśli już chcesz jeść te pierdoły to inwestuj w Dragona, AT, Brawna- jak masz dostęp.

u robcia nie warto.

Ogolnie to tylko podklepalem temat z tym syfem roberta, jakbym mial juz cod pakować w siebie to sprawdzone specyfiki jesli juz :) szkoda mi zdrowia na piwniczne wyroby..,


a mam dylemat.. jestem juz 8 kg w dol na redukcji i nie wiem czy zbijac nizej.. czy robic revers i zaczynac kolejną mase..

Zmieniony przez - DabylBlasta w dniu 2014-06-21 14:46:10

no od robercika to akurat masz pewniaka, większość ph allegro itp.. piwnica, ale mam dojście praktycznie full arsenał z tych ph, spalaczy...


a jak z bfem ?

Nie mierzylem , a zdjecia dobrego tez nie mam w sumie.. moze cos znajde wieczorem.. to podklepie i powiecie co myslicie..

ooo coś znalazłem na telefonie jakiś "check formy" na fotkach waga 82.5kg
aktualnie waże 81~ kg ( i widze , że jeszcze coś spada z brzucha)
redukcje zaczynałem z wagą 89kg

ale zastanawiam się czy jeszcze zrzucać.. czy ogarnąć revers i przygotowywać się do kolejnej masówki

ogolnie naszła mnie taka refleksja.. bo na deficycie jestem od połowy marca.. więc dosyć długo..
ogólnie psychicznie nie czuje się źle.. powiedziałbym , że czuje sie nawet spoko.. nie odczuwam dyskomfortu psychicznego

tylko nie wiem czy nie zacznę tracić mięśni będąc dłużej na deficycie..
i redukujac
wiadmo , że nie chce stracić tego co zbudowałem.. ;o
suplementuje aminy 2/3 razy dziennie białko staram sie trzymać wysoko
co myślicie ?
docinać to ? czy reversować ?

aa tutaj jeszcze plecy z wagą 85kg ;p
teraz ładniej zarysowane i wycięte..

mialem wiecej fotek dobrych..
ale dysk mi padł i mam resztki jakieś.

podetnij jeszcze trochę ;D

chudo