14. 04
Ponieważ ból w odcinku krzyżowym jest coraz gorszy zmodyfikowalam trening:
1.
Zuraw 10x, 10x, 10x
Dzień Dobry
20kg, 22,5kg, 25kg
20kg, 22,5kg, 25kg
2. Goblet squat 3x10
17,5 kg, 20kg, 22,5 nawet tu bolał krzyż
17,5 kg, 20kg, 22,5
15, 17,5kg, 20kg
3. wypady chodzone 2x6
6,7kg
6,7kg
5kg, 6kg
4. wzpięcia łydki 2x10-15
10, 12,5 kg ostatnie powt. ledwo co
10, 12,5 kg
8kg, 12kg
+ diastasis
15.04
Zastanawiałam sie czy iść na trening i w końcu poszłam
1. Wyciskanie na płaskiej 3x8-12
20kg, 25kg, 28kg - wolno opuszczam, bardziej czuję cyc
25kg, 30kg, 32,5kg
25kg, 27,5, 30kg x8
2. Wiosło
10kg, 12,5kg, 15kg - położylam się na ławce i wiosłowałam dwoma rękami... z obawy o ból w plecach
10kg, 12,5kg, 15kg
12,5, 15, 17,5x5 (dokończyłam 15kg)
3. Arnoldki
5kg, 6, 7kg- wolniej niz zawsze, bardziej czułam to cwiczenie, do tej pory czuję całe ręce
5kg, 6, 7kg
6kg, 7, 8
4. czachołamacze
12,5, 15kg- ost. powt. ledwo co
10, 12,5
10, 12,5
5. Uginanie
17,5, 20
17,5, 20
17,5, 20
Poszlam do lekarza 1 kontaktu po skierowanie do fizjoterapeuty.
Lekarka zakazała ćwiczeń przez 2 tygodnie:'-( niewiem czy jej sluchać, czy poprostu ćwiczyć np. tylko izolowane?
Oprócz tego dostałam ketonal do smarowania i sirdalud - lek osłabiajacy napięcie mięśniowe. Sama niewiem co robic, czy mam go brać..
A do fizjo chyba prywatnie, choć jutro podzwonie, jak odległe są terminy na nfz.
Ostatnio
dziwnie się czuję, woeczorem- już koło 20 czuję się zmęczona i mam ciężkie oczy