[BLOG] Moja kręta droga do bycia dzikiem :)

R.o.o.b

Rok to prawdopodobnie minimum...

Tak ale jak jest taka potrzeba to warto wyjść na prostą nawet jak by to trwało rok

Prawda... Cóż trzeba walczyć nie ma lekko :)

To ile razy dziennie to białko pijesz ?

Różnie... Zazwyczaj staram się raz dziennie jedna porcja (w dni treningowe wychodzą 2, jedna przed treningiem żeby nie jechać na czczo a druga już normalnie do posiłku) ale czasami jak nie mam czasu przygotować posiłku to robię shake z płatami owsianymi i orzechami...

Wczoraj generalnie praca i regeneracja... nic wspaniałego , posiłki cóż to już 2 miesiąc redukcji wkrada się nuda:)
Dzisiejszy trening :
WL 4x6 - 72,5kg - poszło dość lekko widzę jeszcze miejsce na progres...
Wyciskanie na skośnej 4x8 - 22,5 kg - nowa technika która pozwoliła mi trzymać ręce bliżej ciała i trochę pogłębić zejście, dzięki Ronnie.
Ściąganie drążka wyciągu górnego 4x8 - 63 kg
Wiosło 4x8 - 27,5 kg
OHP 4x6 - 37,5 kg - szło ciężko, wyczuwam lekką blokadę
Uginanie ze sztangą 4x10 - 25 kg
Triceps wyciąg górny 4x10 - 25kg
Allachy 4x12 - 56 kg

Generalnie trening dobry, przed treningiem wziął BlackBlood do Biotech - szału nie była jak za pierwszym razem, coś tam podrażniło ale żeby mnie walnęło o ziemie to raczej nie... Może większa dawka, zobaczymy.... Jeszcze tylko cardio i dzień mam zaliczony:)




Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 24/04/2018 09:05:34

Musisz coś dorzucić do tego wiosła bo nie możesz wiosłować takim ciężarem jak uginasz na biceps

Nie sprecyzowałem to wiosłowanie hantelką:)

No tak ale wiosłować hantlą podobnie jak uginać na biceps. Dołóż tam do pieca. Dodasz pewnie 10kg i wtedy wejdzie w grzbiet jak należy.

Uginanie bicepsa ze sztangielką jednorącz ma 10kg póki co :) spoko wiem o co chodzi od następnego treningu zaczynam dokładać większe ciężary, progresuje co 2,5kg

Spoko dojdziesz do ciężarów. Ja zawsze zwracam uwagę, że we wiośle hantlą musi być ciężko i wówczas odczucia są zdecydowanie lepsze