Ostatnio pracuje w pizzerii i mam dostęp do różnych fastfood (nie podjadam w pracy - staram się być twardy żeby nie przytyć tylko, już pare cm poszło w dół z brzucha, okolicy ud i pośladków!), ale jemy na obiad praktycznie codziennie jakieś pizze, hamburgery itp.
Troche się obawiam że znów przytyje, i chce wam zadać pytanie.
Czy moge zjeść 1 pizze na dzień? Głównie z mięsem. Pomyślałem sobie żeby dzielić tą pizze na części i narazie mam taki plan:
Śniadanie - 1 kawałek pizzy (300kcal)
Drugie - 1 kawałek (300kcal)
Obiad - 2-3 kawałki (600-900kcal)
Kolacja - 1 kawałek (300kcal)
To się równa 300+300+900+300=1800kcal. Równowartość mojego dziennego spożycia. Ale obawiam się że to nic chyba nie da, puchne po węglowodanach z pizzy, mam dość słabą przemiane materii, teraz się troche polepszyła.
Co mam zrobić? Pomocy! ;/