będę zaglądać i kibicować
Wtym tygodniu wrzucę pasztet do kuchni sfd i może coś tam jeszcze
pasztet to jedno z najwygodniejszych odkryć
właśnie zjadłam na śniadanko, w końcu mam gdzie dodawać mnóstwo cynamonu
czekam więc z niecierpliwością na kolejne nowości
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!
Filonko, bo ja ogólnie gustuję w prostych, wygodnych rozwiązaniach.
Dzień nr 2
01.02.11
Zacznę od tego co powinno pojawić się wczoraj.
Dzisiaj pamiętałam żeby się zmierzyć, ale już o wszystkich miejscach nie pamiętałam nie te lata
Miska:
1. pasztet strączkowy, pomidor, 1/2 papryki, oliwa
2. płatki owsiane, białko, ogórek świeży
3.serek wiejski, sok pomidorowy, chlebek niskowęglowodanowy sfd, 1 kromka Wasy pełnoziarnistej,ogórek kiszony
4. jajka, kapusta kiszona, kapusta pekińska
TRENING
5. twaróg własnej produkcji, olej lniany, kapusta czerwona
+kawa z mlekiem sztuk jedna, kawa bez mleka sztuk jedna
B 143 T 64 W 112 kcal 1600 - jak równo
TRENING: aeroby, 50 minut,rowerek stacjonarny
-------------
Od jutra zacznę łykać jakieś witaminowe duperele i je tu wpisywać. Chcę by weszło mi to w nawyk, bo inaczej przypominam sobie o tym na noc a nie mogę łykać supli ani na pusty żołądek ani nic już po tym nie jedząc, bo robi mi się niedobrze
a poza tym muszę zakupić herbatę zieloną (skończyła się), coby mój odwyk kawowy był mniej bolesny, bo dzisiaj nie udało się zakończyć na jednej kawie. a nie chcę wracać do tych hektolitrów, które wypijałam w okresie zaliczeń. Wczoraj popijałam zieloną herbatę i już czymś zajęłam gębę, także to pomaga a może jakieś ziółka zakupię albo jakąś ciekawą herbatę, bo u mnie walka z czymś najlepiej wychodzi poprzez wprowadzanie zamienników. I pewnie nie tylko u mnie, bo ludzie często wychodzą z jednego nałogu i wpadają w inny
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2011-02-02 00:35:46
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
zerknełam na wymiary z podsumowania - i tak Ci pospadało gites
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
A przepis na pasztet strączkowy i twaróg gdzieś może zamieszczałaś?
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
Służę recepturami mieszanek ziołowych Jakieś konkretne potrzebujesz?
Owieczko, wymiary elegancko
Lena, nawet i ma wiele pozytywnych aspektów, ale jak się ją pije w rozsądnych ilościach. To jak ze wszystkim. Co za dużo to niezdrowo. Też pijam bez cukru,śmietanki,syropów i żadnych udziwnień, czasami tylko z mlekiem(ostatnio częściej) albo po prostu czarną. Jednak problem stanowi ilość. Jeśli nie będę ograniczała to zrobi się ze cztery dziennie. A kawa wypłukuje minerały. Jeszcze mam coś takiego, że mi strzelają wszystkie stawy. Palce u rąk, nadgarstki, barki, biodra,kolana, nawet potrafię pstrykać palcami u nóg No wszystko. I to moje strzelanie + nakręcanie się, że kawa mi jeszcze wszystko wypłukuje = zaczynam czuć się jak kaleka Także jakoś tak dla komfortu psychicznego wolę ją ograniczyć. No i lubię mieć nad wszystkim kontrolę. Także moim celem jest jedna kawa dziennie, czasami dwie i koniec. Za jakiś czas nie będzie z tym problemu. Teraz trudno mi się przestawić po sesji, a bez kontroli szło by ich standardowo ze cztery takie minimum
Pasztet już wrzuciłam do kuchni sfd. A na twaróg przepisu nie wrzucam, bo robię go taką zwykłą, babciną metodą z mleka prosto od krowy. Przelewam je do garnka i zostawiam w temperaturze pokojowej. Na wszelki wypadek dodaję mały kubeczek jogurtu naturalnego, ale pewnie i bez niego by się zsiadło Jak się zsiądzie to zbieram śmietanę z wierzchu, a resztę podgrzewam, aż się zetnie.Potem jeszcze twaróg siedzi na sitku. Tylko nie można zbyt mocno i długo podgrzewać,ani zbyt mocno odcisnąć, bo wyjdzie suchy. Właśnie dzisiaj przelałam nową porcję mleka na zsiadłe
Martucca, coś oczyszczającego, regenerującego organizm po sesji,niewyspaniu, stresie ? A może masz jakieś dwie kombinacje: jedna na wyciszenie, uspokojenie- dobre jak przyjdzie wnerw a drugą, odwrotnie, na pobudzenie, jak przyjdzie dzień z brakiem chęci do czegokolwiek . Można by wtedy stosować zależnie od nastroju.
Ostatnio miałam herbatę oczyszczająca, o składzie: liść pokrzywy, czernicy, brzozy, poziomki; owoc jarzębiny, bzu; kwiat wrzosu, ziele uczepu, karczocha; kłącze pięciornika, perzu w różnych proporcjach . Fajna była taka mieszanka, zwłaszcza, że smakowo mi przypasowała Myślę,że jest ok,więc ją też mogę sobie popijać. No i rozważam melisę. Ale czekam na jakieś ciekawe propozycje. Właściwie to ja mam dużo potrzeb. Musiałabym pić z 15 różnych mieszanek,ale to już by zaczęło nieco kolidować
W ogóle to jestem za tym byś kiedyś naskrobała art o ziołach Fajnie jak znalazłyby się tam właśnie różne zestawy ze wskazaniami, komu, kiedy,dlaczego. To by była fajna sprawa.
Dzień nr 3
02.02.11
Miska
1.pasztet ze strączkowych, kapusta pekińska, pomidor
TRENING
2.owies, białko
3.owies,siemię, serek wiejski, sok pomidorowy, papryka, oliwa
4. jajka, kapusta pekińska, kapusta kiszona
5.twaróg, szczypior, olej lniany
+ 1 kawa z mlekiem
B 142 T 62 W 121 KCAL 1598
--------------------------------------------------
suplementacja: rutinovit C, chela-min, vita-min dla kobiet
--------------------------------------------------
Trening:
1a. przysiad 29kg x12 / 34kg x12/ 39kg x12/ 46kg x12
1b. pompki 4 x10
2a. wejście na stopień po7,5kg x12 /po7,5kg x12/ po7,5kg x12
2b. invert rows x 8/x 5/x 5
3a. wznosy ramion ze sztangielkami w opadzie tułowia 3kg x 12 / 4kg x12/ 5kg x9
3b. brzuszki z nogami na piłce 3 x20
+30 min aero, rowerek
Komentarz:
1a. Pomieszałam, bo powinnam robić po 8 powtórzeń Zorientowałam się po fakcie. Nogi miałam jak z waty, ale w sumie cieszę się, bo wiem, że daję radę i przy następnym treningu nie będzie oporu by dołożyć kg, przy 8 powtórzeniach a jutro będą zakwasiory
1b na podwyższeniu
2a poobijałam sobie ręce
2b
3a jw.
3b brzuszki, jak brzuszki
Brakowało mi tej dawki pozytywnej energii jaką daje trening siłowy
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
mam to samo
jak wrażenia po treningu po takiej przerwie?
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
A art może napiszę jak nieco czasu znajdę
Być może nie doczytałam jesli tak to przepraszam ale czy mogłabyś mi podesłac przepis na chleb i zupę z soczewicy?? jeszcze raz mega gratki i powodzenia :)
Pytanie dotyczące brzuszków i jedno osobne
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80