...
Napisał(a)
koksiu - dzięki
SOBOTA 6.11.10
DIETA
1. Omlet -> owsiane, jaja, otręby, pomidor, papryka czerwona
2. Makaron, Udko indycze z sosem* (z kalorycznych: miód, rum), surówka wiosenna
3. jw
4. Urodzinowo - po trochu z każdego: schab pieczony z jakimś sosikiem, szynka faszerowana też jakimś sosem, śledź z utartym jabłkiem, sałatka warzywna
+ 2 kieliszki wódki i pół szklanki pepsi do popity
BTW i kcal nieznane, ale bez posiłku 4 wychodzi niecałe 1300 kcal
____________________
*znalazłam przepis w jakiejś książce kucharskiej i wychodziło na to, że będzie szybko i smacznie, a tu lipa. Udo indyka jest tak ogromne, że robi się i robi, przez co stwierdziłam, że już więcej tego nie zrobię. Już mi żołądek puchł z głodu Ale... posmakowałam i danie pierwsza klasa A sos to już w ogóle rewelka. Chyba następnym razem spróbuję z innym mięchem i wtedy rzeczywiście może wyjść szybko i smacznie
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-07 18:55:53
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-07 18:56:43
SOBOTA 6.11.10
DIETA
1. Omlet -> owsiane, jaja, otręby, pomidor, papryka czerwona
2. Makaron, Udko indycze z sosem* (z kalorycznych: miód, rum), surówka wiosenna
3. jw
4. Urodzinowo - po trochu z każdego: schab pieczony z jakimś sosikiem, szynka faszerowana też jakimś sosem, śledź z utartym jabłkiem, sałatka warzywna
+ 2 kieliszki wódki i pół szklanki pepsi do popity
BTW i kcal nieznane, ale bez posiłku 4 wychodzi niecałe 1300 kcal
____________________
*znalazłam przepis w jakiejś książce kucharskiej i wychodziło na to, że będzie szybko i smacznie, a tu lipa. Udo indyka jest tak ogromne, że robi się i robi, przez co stwierdziłam, że już więcej tego nie zrobię. Już mi żołądek puchł z głodu Ale... posmakowałam i danie pierwsza klasa A sos to już w ogóle rewelka. Chyba następnym razem spróbuję z innym mięchem i wtedy rzeczywiście może wyjść szybko i smacznie
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-07 18:55:53
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-07 18:56:43
...
Napisał(a)
Pomyśl co się dzieje z żołądkiem w trakcie czekania na wołowinę >1,5godz
Już koniec maratonu urodzinowego?
Już koniec maratonu urodzinowego?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
Taaa, wyobrażam sobie Ja gdzieś godzinę piekłam, a potem z braku cierpliwości do szybkowaru wrzuciłam I wyszło gdzieś trochę powyżej 1,5h.
A maraton urodzinowy się skończył Teraz najbliższe świętowanie będzie już w moje urodziny, czyli de facto niedługo
A maraton urodzinowy się skończył Teraz najbliższe świętowanie będzie już w moje urodziny, czyli de facto niedługo
...
Napisał(a)
! Dawaj ten przepis tu xD jak tak zachwalasz musi byc rewelka:D . Ja to od paru dni pieke cyca bez tluszczu jest naprawde , pycha ale ile mozna..?
...
Napisał(a)
koksiu - prawdopodobnie wkrótce będę robić to ponownie, więc myślę, że wtedy się podzielę przepisem, bo muszę dobrać odpowiednie proporcje do mniejszej ilości mięcha
NIEDZIELA 7.11.10
DIETA
1. Płatki owsiane, otręby, mleko 2%, jajka, pomidor, ogórek
2. Makaron, udko z indyka z sosem (jak wczoraj), kalafior
3. jw, brokuły
4. Grejpfrut
5. Łosoś wędzony, ser pleśniowy camembert, pomidor, ogórek, papryka czerwona i zielona, kapusta włoska
5. Migdały
Razem:
B 129
T 62
W 151
1685 kcal
PONIEDZIAŁEK 8.11.10
DIETA
1. jajka sadzone, owsiane, otręby, mleko 2%, morele suszone, pomidor, ogórek
2. kromka chleba słonecznikowego z makrelą wędzoną
###
TRENING
###
3. grillowana pierś z kurczaka, ryż paraboiled z dzikim, papryka czerwona i żółta, rodzynki, marchew,
4. jw + oliwa z oliwek
5. makrela wędzona, marchew
6. serek wiejski, płatki migdałów
Razem:
B 133
T 53
W 164
1673 kcal
TRENING
12 powtórzeń w każdej serii
A. Martwy ciąg 30kg+35kg+37kg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 11kg+13kg+13kg
B2. Ściąganie drążka do klatki (4)+(5)+(5)
C1. Wypady 16kg+20kg+26kg*
C2. Uginanie nóg leżąc (3)+(4)+(4)**
D. Pompki -> 10***
+aero -> 35 minut na rowerku
____________________
Zdenerwowałam się na tej siłce dzisiaj. Kiedy przyszłam były raptem 2 osoby, a jak tylko skończyłam rozgrzewkę zlazło się multum ludzi, co nie byłoby problemem gdyby nie ich zachowanie Jedna grupa to byli wątli panowie, a raczej chłopaczki, którzy machali byle machać, gadali non stop i zajmowali mi maszyny. Druga natomiast to Ci, którzy lubią kozaczyć. Widzi koleś, że ćwiczę, a kręci się wokół nie wiadomo po co i przypadkiem uderzyłam go sztangą, a on na mnie wzrok jakbym nie wiem co mu zrobiła. Przez tą całą sytuację nie byłam w stanie robić na zmianę B1 z B2 i C1 z C2, więc zrobiłam je osobno.
*Kiedyś robiłam to ze sztangielkami i było ciężko utrzymać mi je w ręce, tym razem zaczęłam ze sztangą i zapomniałam, że ciężar liczy się x2 Niestety wraz ze wzrostem ciężaru obawiałam się, że nie dam rady zarzucić tej sztangi na plecy i wróciłam do sztangielek. Cóż, będę musiała następnym razem zakręcić się wokół stojaków. Oby były wolne
**Nie czułam nóg jak zeszłam z tej maszyny Ledwo dałam radę ostatnie 2 powtórzenia.
***Tak naprawdę, to nie wiem czy dobrze je robię i czy mam dobry rozstaw rąk. Niby widziałam filmiki i staram się tak robić, ale nie jestem przekonana, bo te 10 to mi się dużo wydaje
____________________
POMIARY
(1.11.10) / (8.11.10) / zmiana
waga 62,5 kg* / 61,4 kg / -1,1 kg
klatka (nad) 86 / 84 / -2 cm
klatka (pod) 75 / 75 / -
biceps 28 / 28 / -
talia 77 / 72** / =5 cm
brzuch 87 / 85 / -2 cm
udo 57 / 57 / -
łydka 34 / 34 / -
____________________
*Wpisałam w ankietę na 1 stronie 62,5 kg, ale faktycznie zawsze ważyłam 61-62, więc nie uważałabym tej zmiany wagi za jakieś 'wow'
**Chyba moje pojmowanie talii zmieniło się w ciągu tygodnia Jutro rano zmierzę się jeszcze raz.
Mam jednak problem z mierzeniem się, tzn. nie wiem czy mam się mierzyć ciasno czy zostawiać lekki luz. Chyba w 1 przypadku jest łatwiej, bo jak się nie będzie dało ciaśniej, to tyle ma być i już a jak na lekkim luzie to czasem się zostawia go więcej, a czasami mniej. Kurcze, nie sądziłam, że to będzie taki problem
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-08 18:07:17
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-08 18:08:36
NIEDZIELA 7.11.10
DIETA
1. Płatki owsiane, otręby, mleko 2%, jajka, pomidor, ogórek
2. Makaron, udko z indyka z sosem (jak wczoraj), kalafior
3. jw, brokuły
4. Grejpfrut
5. Łosoś wędzony, ser pleśniowy camembert, pomidor, ogórek, papryka czerwona i zielona, kapusta włoska
5. Migdały
Razem:
B 129
T 62
W 151
1685 kcal
PONIEDZIAŁEK 8.11.10
DIETA
1. jajka sadzone, owsiane, otręby, mleko 2%, morele suszone, pomidor, ogórek
2. kromka chleba słonecznikowego z makrelą wędzoną
###
TRENING
###
3. grillowana pierś z kurczaka, ryż paraboiled z dzikim, papryka czerwona i żółta, rodzynki, marchew,
4. jw + oliwa z oliwek
5. makrela wędzona, marchew
6. serek wiejski, płatki migdałów
Razem:
B 133
T 53
W 164
1673 kcal
TRENING
12 powtórzeń w każdej serii
A. Martwy ciąg 30kg+35kg+37kg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 11kg+13kg+13kg
B2. Ściąganie drążka do klatki (4)+(5)+(5)
C1. Wypady 16kg+20kg+26kg*
C2. Uginanie nóg leżąc (3)+(4)+(4)**
D. Pompki -> 10***
+aero -> 35 minut na rowerku
____________________
Zdenerwowałam się na tej siłce dzisiaj. Kiedy przyszłam były raptem 2 osoby, a jak tylko skończyłam rozgrzewkę zlazło się multum ludzi, co nie byłoby problemem gdyby nie ich zachowanie Jedna grupa to byli wątli panowie, a raczej chłopaczki, którzy machali byle machać, gadali non stop i zajmowali mi maszyny. Druga natomiast to Ci, którzy lubią kozaczyć. Widzi koleś, że ćwiczę, a kręci się wokół nie wiadomo po co i przypadkiem uderzyłam go sztangą, a on na mnie wzrok jakbym nie wiem co mu zrobiła. Przez tą całą sytuację nie byłam w stanie robić na zmianę B1 z B2 i C1 z C2, więc zrobiłam je osobno.
*Kiedyś robiłam to ze sztangielkami i było ciężko utrzymać mi je w ręce, tym razem zaczęłam ze sztangą i zapomniałam, że ciężar liczy się x2 Niestety wraz ze wzrostem ciężaru obawiałam się, że nie dam rady zarzucić tej sztangi na plecy i wróciłam do sztangielek. Cóż, będę musiała następnym razem zakręcić się wokół stojaków. Oby były wolne
**Nie czułam nóg jak zeszłam z tej maszyny Ledwo dałam radę ostatnie 2 powtórzenia.
***Tak naprawdę, to nie wiem czy dobrze je robię i czy mam dobry rozstaw rąk. Niby widziałam filmiki i staram się tak robić, ale nie jestem przekonana, bo te 10 to mi się dużo wydaje
____________________
POMIARY
(1.11.10) / (8.11.10) / zmiana
waga 62,5 kg* / 61,4 kg / -1,1 kg
klatka (nad) 86 / 84 / -2 cm
klatka (pod) 75 / 75 / -
biceps 28 / 28 / -
talia 77 / 72** / =5 cm
brzuch 87 / 85 / -2 cm
udo 57 / 57 / -
łydka 34 / 34 / -
____________________
*Wpisałam w ankietę na 1 stronie 62,5 kg, ale faktycznie zawsze ważyłam 61-62, więc nie uważałabym tej zmiany wagi za jakieś 'wow'
**Chyba moje pojmowanie talii zmieniło się w ciągu tygodnia Jutro rano zmierzę się jeszcze raz.
Mam jednak problem z mierzeniem się, tzn. nie wiem czy mam się mierzyć ciasno czy zostawiać lekki luz. Chyba w 1 przypadku jest łatwiej, bo jak się nie będzie dało ciaśniej, to tyle ma być i już a jak na lekkim luzie to czasem się zostawia go więcej, a czasami mniej. Kurcze, nie sądziłam, że to będzie taki problem
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-08 18:07:17
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-08 18:08:36
...
Napisał(a)
Agatha za duzo kombinujesz po prostu sie mierz zawsze w tym samym miejscu i zawsze tak samo Liczy sie zmiana a te masz znaczy ze wszytsko w poradku i cos sie dzieje
...
Napisał(a)
WTOREK 9.11.10
DIETA
1. Płatki owsiane, otręby, mleko 2%, morele suszone, jajka sadzone, pomidor, ogórek
2. Razowiec, makrela wędzona
###
TRENING
###
3. Makaron pełnoziarnisty, pierś z kurczaka, brokuły, marchew, oliwa z oliwek, jabłko
4. jw, bez jabłka
5. Sałatka -> kapusta włoska, pomidor, papryka czerwona, ogórek, tuńczyk, jogurt naturalny
6. Serek grani, orzechy włoskie
Razem:
B 132
T 65
W 152
1726 kcal
TRENING
12 powtórzeń w każdej serii
w nawiasie ciężary poprzednie
A. Przysiad ze sztangą na plecach 35kg+37kg+37kg (30kg+35kg+35kg)
B1. Wyciskanie sztangi na płaskiej 22kg+24kg+25kg (20kg+22kg+22kg)
B2. Wiosłowanie sztangą 25kg+30kg+32kg (20kg+25k+27kg)
C1. Prostowanie nóg w siedzeniu (1)+(2)+(2) [(1)+(1)+(1)]
C2. Wznosy z opadu 5kg+5kg+5kg (5kg+5kg+5kg)
D. Plank 80 sekund
+aero:
15 minut marszobieg 6,7km/h i 9,5km/h
15 minut rower wodny
____________________
Dzisiaj było już mało ludzi na siłce i nikt nie zdołał mnie zdenerwować Ale... totalny brak sił na aero. Nie wiem czy to wina pogody, tego, że wczoraj ćwiczyłam, czy tak po prostu już opadłam z sił. Przyznam, że dzisiaj już miałam dość po zrobieniu wszystkich ćwiczeń. Jeszcze bluzka mi się podwinęła w planku i śmiać mi się chciało jak zobaczyłam zwisający tłuszcz z brzucha Nie wiedziałam, że przy napiętych mięśniach w takiej pozycji tak zabawnie to wygląda
____________________
Obli - no właśnie chyba mam słabą pamięć odnośnie tego gdzie dokładnie i w jaki sposób się mierzę za każdym razem
Co do talii to miałam rację, zmieniło się moje postrzeganie tej części w ciągu tygodnia, hehe. Dzisiaj zmierzyłam się i jest bez zmian w tym miejscu.
DIETA
1. Płatki owsiane, otręby, mleko 2%, morele suszone, jajka sadzone, pomidor, ogórek
2. Razowiec, makrela wędzona
###
TRENING
###
3. Makaron pełnoziarnisty, pierś z kurczaka, brokuły, marchew, oliwa z oliwek, jabłko
4. jw, bez jabłka
5. Sałatka -> kapusta włoska, pomidor, papryka czerwona, ogórek, tuńczyk, jogurt naturalny
6. Serek grani, orzechy włoskie
Razem:
B 132
T 65
W 152
1726 kcal
TRENING
12 powtórzeń w każdej serii
w nawiasie ciężary poprzednie
A. Przysiad ze sztangą na plecach 35kg+37kg+37kg (30kg+35kg+35kg)
B1. Wyciskanie sztangi na płaskiej 22kg+24kg+25kg (20kg+22kg+22kg)
B2. Wiosłowanie sztangą 25kg+30kg+32kg (20kg+25k+27kg)
C1. Prostowanie nóg w siedzeniu (1)+(2)+(2) [(1)+(1)+(1)]
C2. Wznosy z opadu 5kg+5kg+5kg (5kg+5kg+5kg)
D. Plank 80 sekund
+aero:
15 minut marszobieg 6,7km/h i 9,5km/h
15 minut rower wodny
____________________
Dzisiaj było już mało ludzi na siłce i nikt nie zdołał mnie zdenerwować Ale... totalny brak sił na aero. Nie wiem czy to wina pogody, tego, że wczoraj ćwiczyłam, czy tak po prostu już opadłam z sił. Przyznam, że dzisiaj już miałam dość po zrobieniu wszystkich ćwiczeń. Jeszcze bluzka mi się podwinęła w planku i śmiać mi się chciało jak zobaczyłam zwisający tłuszcz z brzucha Nie wiedziałam, że przy napiętych mięśniach w takiej pozycji tak zabawnie to wygląda
____________________
Obli - no właśnie chyba mam słabą pamięć odnośnie tego gdzie dokładnie i w jaki sposób się mierzę za każdym razem
Co do talii to miałam rację, zmieniło się moje postrzeganie tej części w ciągu tygodnia, hehe. Dzisiaj zmierzyłam się i jest bez zmian w tym miejscu.
...
Napisał(a)
o, a czemu mnie tu jeszcze nie było?
Agata, mierzenie to zmora połowy z nas, mnie też zawsze inaczej wychodzi
powodzonka
Agata, mierzenie to zmora połowy z nas, mnie też zawsze inaczej wychodzi
powodzonka
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
...
Napisał(a)
Witaj Lady M i dziękuję Sporo tutaj dzienników, to pewnie mój się gdzieś chował przed Tobą
Szkoda, że z mierzeniem nie jest tak, jak z wagą - wystarczy wejść na nią
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-09 22:10:52
Szkoda, że z mierzeniem nie jest tak, jak z wagą - wystarczy wejść na nią
Zmieniony przez - Ag4ThA w dniu 2010-11-09 22:10:52
Poprzedni temat
Pomoc przy ukladaniu planu
Następny temat
Początki.
Polecane artykuły