DZIEŃ 57
Poniedziałek, 30.08
MICHA:
8:30 -> omlet (3 jajka, owsiane), omega 3, truskawki
TRENING
11:30 -> whey, truskawki, pół banana
13:00 -> kalafior, mielone z indyka, cebula, oliwa, odrobina sera żółtego
16:30 -> to co powyżej
20:00 -> migdały, pierś z grilla, mix zielonych
143B, 68T, 146W, 1768kcal
TRENING:
Bieżnia - interwały, 45 min
2 min 9.92km/h
3 min 8.96km/h
Avg.HR= 157 Max.HR=171
SPOWIEDŹ SZCZERA:
Jak miło było sobie pobiegać. Pot ściekał równo, im bardziej mi oczy zalewało tym szczęśliwsza się czułam.
------------------------------------------------------------------
DZIEŃ 58
Wtorek, 31.08
MICHA:
8:30 -> omlet (3 jajka, owsiane), omega 3, pomidorki koktajlowe
TRENING
11:30 -> whey, truskawki, mleko
13:00 -> kalafior, mielone z indyka, cebula, oliwa, odrobina sera żółtego
16:30 -> migdały, pierś z grilla, mix zielonych
20:00 -> migdały, pierś z grilla, mix zielonych
21:00 -> alko, sok jabłkowy
146B, 94T, 114W, 1886kcal
po czym wpadła wódka i sok jabłkowy.
TRENING:
Rozgrzewka - orbi, 5min
Trening siłowy B5
Bieżnia 15min, 8.8km/h Avg.HR=155, Max.HR=161
SPOWIEDŹ SZCZERA:
Ciśnienie na migdały ogromne. Raczej z łakomstwa niż z zapotrzebowania na tłuszcze. Ale za to trening ładny. Tylko coś nie mogę z tymi pompkami. Przy 4tej męskiej dupka leci w dół a rąsie więdną. Wtedy zaczynam robić damskie. No cóż, może do stycznia się coś poprawi
Wczorajsze szczęście minęło jak sprawdziłam maila i dostałam dwie kolejne odmowy pracy typu "jest pani świetna ale mamy kogoś lepszego". No to się ululałam z rozpaczy. TRZEMA kielonami wódki (50ml). Śmiałam się sama z siebie (po wytrzeźwieniu)
Zapraszam do komentowania
Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-09-02 19:30:16