zouzelina // rekompozycja idealna

terco, no staram się w 100%. Węgle z białkiem zawsze łączyłam - ale jak mówi nie, to nie wiele nie strace a organizm może na tym zyskać ..

Jak na razie z plusów - zniknęły mi pryszcze (a pojawiło się ich na prawde dużo) i poprawiła się perystaltyka jelit. Ogólnie czuje sie dobrze .. a po dzisiejszych smażonych ziemniakach z surówką miałam orgazm w gębie

Co więcej - jem ryż z orzechami włoskimi (podduszone to wszystko jeszcze z rodzynkami i cebulą) i nie czuje żadnych uczuleniowych dolegliwości orzechowych :) Swoją srogą - bardzo one dobre

Na paleo też kiszka.
Tylko nie wiem czy to bardzie b. duża ilość białka czy same kwasotwórcze produkty ..

No tak tylko, że pryszcze mogły zniknąć od samego obcięcia białka. Nie chcę Cię pouczać, nie jestem autrytetem w dietetyce (jeszcze ) tylko wydaje mi się, że większość tych dietetyków/guru to nic innego jak naciągacze o stanie wiedzy poniżej przecięnej. Zresztą spójrz jak to wygląda - dieta kwaśniewskiego, Haya, diamondów itp. teraz ten cały Dukan (najlepsze zdanie w całej książce, o tym, że jak ktoś nie lubi wody mineralnej to zamiast niej może wypijać 2 litry coca-coli byleby bez cukru ) i wszyscy robią na tym kasę.
IMO szukaj swojej idealnej diety, może mniej białka, więcej produktów zasadotwórczych ale nie koniecznie zaraz nie jedzenie białka po 16... bo to jest zupełnie nie logiczne (jak on to tłumaczy??? Przecież można mieć różny rytm dnia np. budzić się o 15 i jeść o 16 śniadanie). To trochę przerażające, że nad fizjologicznym mechanizmem regulacji głó/sytość zaczyna dominować rozum i myślenie. Ja już czasem nie wiem czy np. lubię omlet bo lubię czy dlatego, że wiem jak dobre to źródło białka.

Jeszcze raz powodzenia!

Dzień 3

Dziś nie liczone btw bo dzień zaczął mi się od 3 nad ranem i gotowałam dla dwóch osób, z czego jedna zjada za 3 - więc ciężo było wydzielić sobie dobre porcje

Ale było:

I 100g jogo, syntha ciasteczkowa, brzoskwinia, mrożone maliny, siemie lniane, woda - mix
II 3 albo 4 ziemniaki, podsmażone (orgazm) z koperkiem, sałatka (lodowa, papryka, rzodkiewki, ogórek, pomidory, papryka, oliwa)
III ok. 200 ml dania I
IV 50g basmati, 30g włoskich, 30g rodzynek

Po 21 dniach dostałam pseudo @ tabletkowego, to chyba temu taki spuchniak ze mnie


------------

terco, co do białka to mówi że pod wieczór, czy jako ost posiłek białko niet bo źle się to trawi. Mnie w tym momencie najbardziej zależy na dobrym trawieniu i porządku z jelitami. Bo przy 2tygodniowych zaparciach o mało z kiblem nie odleciałam

Zmieniony przez - zouzelina w dniu 2010-08-14 18:38:19

Widzę, że ktoś tu odwiedza z ukrycia mój dziennik

Jeśli chodzi o węglowodany spożywane razem z białkami, to komfort trawienia jest faktycznie wówczas gorszy. Zapewne wynika to z niskiego ph żołądka, gdzie węglowodany nie są trawione, ustępując miejsce białkom. Pepsyna może mieć trudności z dostaniem się do białek, przez obecność skrobi. Dodatek tłuszczu dodatkowo pogarsza sprawę.
Nie wiem jak Wy, ale ja czuje się wyraźnie lepiej "na żołądku" po posiłku w którym nie łącze tych składników.

Dzisiaj widziałem znajomą, która stosowała(a może dalej stosuje?) Dietę Dukana. Rzeczywiście, schudła bardzo mocno, dobre kilkanaście kilogramów. Jednocześnie mam jednak wrażenie że wygląda gorzej niż wtedy - jakaś dziwna blada twarz, bez koloru?
Jakby była niedożywiona.

Temat zapotrzebowania na białko bardzo mnie ciekawi.
Wczoraj znacznie obniżyłem ilość do około 1,8g/kg, razem z roślinnym. Czułem się kilkakrotnie lepiej niż przez ostatnie dwa lata ładowania w siebie >2,5g.


Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-08-14 18:48:22

Widzę, że ktoś tu odwiedzą z ukrycia mój dziennik

ale że ja?
bo ja nie, nawet nie wiem który to

No ja zaglądałam i podziwiałam efekty normalnie nie moglam wyjść z podziwu, zwłaszcza, że początkowo to się broniłeś ręcami i nogami przed zwiększeniem kaloryczności i chciałeś redukować...a tu proszę jakie efekty szkoda, że mam chłopaka
Może coś w tym unikaniu łączenia białka i węglowodanów jest. Jeśli czujesz się lepiej to znaczy, że to dla Ciebie jest dobre.
Chociaż na wykładach z żywienia uczyli mnie czegoś innego i dla mnie Gawęcki który wykłąda żywienie jest większym autorytetem niż Hay.
Rossi ja widziałam chłopaka który od 7 lat jest na diecie kwaśniewskiego...wygląda masakra o zapachu ciała nie wspominając

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-08-14 19:09:11

dawać mi tu dziennik rosii
ja samotna

Raczej nie ma czego podziwiać, ale dziękuję
Ratują mnie tylko zdjęcia z pierwszej strony

Zouzelina samotna i w dodatku rzut beretem ode mnie

Jeśli chodzi o dietę Kwaśniewskiego, to wybitnie ona pokazuje głupotę ludzką, wynikającą z bezgranicznego zawierzenia w cudowne proporcje...

dalej linka do dziennika nie ma

https://www.sfd.pl/Moja_Determinacja/rossi_/foto_str._116_117-t526567-s116.html