Co ty k***a wiesz o spamowaniu???
...
Napisał(a)
czytałem troche men's health i nie wierze w rewelacje typu amerykańscy naukowcy odkryli(...) najlepsze są sprawdzone metody a takich kolesi co obiecywali super treningi to już było toche
...
Napisał(a)
Zgodnie z obietnicą - wrzucam plan treningowy. Może przy okazji ktoś mi powie - mam robić 3 razy w tygodniu po 6 serii wg tego, czy 3 x 2 = 6? Bo już sam nie wiem
http://img251.imageshack.us/img251/633/sfdg.jpg
Zdjęcie tutaj nie wejdzie.
Zmieniony przez - dolce_ w dniu 2010-02-16 23:04:16
http://img251.imageshack.us/img251/633/sfdg.jpg
Zdjęcie tutaj nie wejdzie.
Zmieniony przez - dolce_ w dniu 2010-02-16 23:04:16
...
Napisał(a)
Chłopaki a co z przypadkiem kiedy za pierwszym raze mogę się podciągnąć 9 razy, a następnym już maks 4 (brakuje sił, mięśnie palą)? Nie wyobrażam sobie dokładania jeszcze ciężaru (progresji), bo wtedy nie wiem czy w ogóle bym się podciągnął. ;) Cwiczę codziennie przygotowując się do egzaminu i za pierwszym razem podciągam się maks na samym drążku, a później korzystam z maszyny, która pomaga mi się podciągnąć mniej lub bardziej zależnie od wybranego obciążenia.
To jest dobry trening? Podciągam się na max w 5 seriach z 2 minutowymi przerwami. Powinienem dodatkowo ćwiczyć jeszcze np. bicepsy albo przedramiona?
To jest dobry trening? Podciągam się na max w 5 seriach z 2 minutowymi przerwami. Powinienem dodatkowo ćwiczyć jeszcze np. bicepsy albo przedramiona?
Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.
...
Napisał(a)
rozumiem że przerwa miedzy serią gdzie robisz 9 razy a drugą serią,z 4 powtorzeniami to 2 minuty,tak?
u mnie poprawa ilosci powtórzeń w "dalszych seriach" następuje najlepiej chyba gdy stosuje trening 3 razy w tygodniu 5 serii po max,z czego ostatniue 2-3 serie robię z dobitką.
O co chodzi z tą dobitką,nie jest to pompowanie na maxa do upadku,tylko przykladowo w pierwszej serii zrobie 20 powtórzeń w drugiej zrobie 15 powt. a w każdej kolejnej już poniżej 15(np 13,12,11) dobijam wtedy po prostu do tych 15-stu po kilku sekundach przerwy. Ważne jest jednak by nie była to wartośc zbyt wysoka,czyli nie ma sensu w przykładzie który podałem dobijać np 7 powtórzeń jeśli zrobiło się ich w normalnej serii 8,bo to praktycznie kolejna seria powstaje(wtedy po prostu znów zaniżamy wartość do której dążymy,np będzie to 10)
U mnie generalnie ta metoda świetnie poprawia właśnie serie końcowe,czyli te ostatnie,natomiast nie sprawdza się ona w poprawie ilości w seriach początkowych.
u mnie poprawa ilosci powtórzeń w "dalszych seriach" następuje najlepiej chyba gdy stosuje trening 3 razy w tygodniu 5 serii po max,z czego ostatniue 2-3 serie robię z dobitką.
O co chodzi z tą dobitką,nie jest to pompowanie na maxa do upadku,tylko przykladowo w pierwszej serii zrobie 20 powtórzeń w drugiej zrobie 15 powt. a w każdej kolejnej już poniżej 15(np 13,12,11) dobijam wtedy po prostu do tych 15-stu po kilku sekundach przerwy. Ważne jest jednak by nie była to wartośc zbyt wysoka,czyli nie ma sensu w przykładzie który podałem dobijać np 7 powtórzeń jeśli zrobiło się ich w normalnej serii 8,bo to praktycznie kolejna seria powstaje(wtedy po prostu znów zaniżamy wartość do której dążymy,np będzie to 10)
U mnie generalnie ta metoda świetnie poprawia właśnie serie końcowe,czyli te ostatnie,natomiast nie sprawdza się ona w poprawie ilości w seriach początkowych.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
nie ****a !!!!! nie rób go bo umrzesz
Jak pomoglem nie badź żur daj sog'a
...
Napisał(a)
queblo i knife sog na 1 stronie:) wielkie thx za info o podciąganiu tego mi było trzeba, i wielkie thx queblo za info o Inverted Row
pozdrawiam, i przepraszam, że odświeżam
pozdrawiam, i przepraszam, że odświeżam
...
Napisał(a)
Witam i odświeżam temat ;)
12 lipca mam egzamin sprawnościowy w WSO WL we Wrocławiu. Mam problem z podciąganiem mimo ze ćwiczę już dość długo... ale nie mogę się przebić przez 10 podciągnięć... Myślę ze kwestia leży w tym jak to robię.
Zwis pełny... ręce całkowicie wyprostowane podciągam się siłowo by broda była nad drążkiem i opuszczam znowu tak jakbym dopiero co wskoczył na drążek - czyli do pełnego wyprostu - tracę dużo sił... ponieważ mięśnie wtedy nie są napięte i znowu muszę je napinać by się wznieść. Szczerze to zgłupiałem już jak to prawidłowo powinno wyglądać, ponieważ znalazłem filmik na YT gdzie chłopak podciąga się i nie wraca do pozycji jak na początku tzn nie opuszcza się do wyprostowanych w stawach ramion, a w komentarzu jest napisane ze podciągnął się 16 razy na egzaminie tu link
Jednak niedawno znalazłem chyba zaktualizowany wpis w wymaganiach z podciągania mianowicie:
"Podciąganie się na drąŜku – minimalna wysokość drąŜka wysokiego do wykonania
ćwiczenia 220 cm. Na komendę „Gotów” kontrolowana osoba wykonuje zwis nachwytem
o ramionach wyprostowanych w stawach łokciowych – pozycja wyjściowa. Na komendę
„Ćwicz” podciąga się tak, aby broda znalazła się powyŜej pręŜnika drąŜka wysokiego i wraca
do pozycji wyjściowej, następnie ponawia ćwiczenie. Oceniający (kontrolujący) głośno
podaje ilość zaliczonych podciągnięć. JeŜeli kontrolowany nie wykona ćwiczenia zgodnie
z opisem np.: „nie podciągnie się do wymaganej pozycji lub nie wróci do zwisu o ramionach
wyprostowanych w stawach łokciowych” oceniający (kontrolujący) powtarza ostatnią liczbę
zaliczonych podciągnięć."
Ja już zgłupiałem... na tym temacie przeczytałem ze jeden kolega jest za tym by podciągać się i opuszczać do wyprostowanych rąk ale bez robienia przeprostów... i nie wiem czy je robię czy nie... osobiście już zdurniałem bo z prostego (wydawałoby sie) ćwiczenia robi się istna masakra... Proszę o szybkie odpowiedzi i rady czy, jak ćwiczyć i w jaki sposób osiągnąć te 12-15 podciągnięć bo stosuje już rożne programy i dupa ;/
12 lipca mam egzamin sprawnościowy w WSO WL we Wrocławiu. Mam problem z podciąganiem mimo ze ćwiczę już dość długo... ale nie mogę się przebić przez 10 podciągnięć... Myślę ze kwestia leży w tym jak to robię.
Zwis pełny... ręce całkowicie wyprostowane podciągam się siłowo by broda była nad drążkiem i opuszczam znowu tak jakbym dopiero co wskoczył na drążek - czyli do pełnego wyprostu - tracę dużo sił... ponieważ mięśnie wtedy nie są napięte i znowu muszę je napinać by się wznieść. Szczerze to zgłupiałem już jak to prawidłowo powinno wyglądać, ponieważ znalazłem filmik na YT gdzie chłopak podciąga się i nie wraca do pozycji jak na początku tzn nie opuszcza się do wyprostowanych w stawach ramion, a w komentarzu jest napisane ze podciągnął się 16 razy na egzaminie tu link
Jednak niedawno znalazłem chyba zaktualizowany wpis w wymaganiach z podciągania mianowicie:
"Podciąganie się na drąŜku – minimalna wysokość drąŜka wysokiego do wykonania
ćwiczenia 220 cm. Na komendę „Gotów” kontrolowana osoba wykonuje zwis nachwytem
o ramionach wyprostowanych w stawach łokciowych – pozycja wyjściowa. Na komendę
„Ćwicz” podciąga się tak, aby broda znalazła się powyŜej pręŜnika drąŜka wysokiego i wraca
do pozycji wyjściowej, następnie ponawia ćwiczenie. Oceniający (kontrolujący) głośno
podaje ilość zaliczonych podciągnięć. JeŜeli kontrolowany nie wykona ćwiczenia zgodnie
z opisem np.: „nie podciągnie się do wymaganej pozycji lub nie wróci do zwisu o ramionach
wyprostowanych w stawach łokciowych” oceniający (kontrolujący) powtarza ostatnią liczbę
zaliczonych podciągnięć."
Ja już zgłupiałem... na tym temacie przeczytałem ze jeden kolega jest za tym by podciągać się i opuszczać do wyprostowanych rąk ale bez robienia przeprostów... i nie wiem czy je robię czy nie... osobiście już zdurniałem bo z prostego (wydawałoby sie) ćwiczenia robi się istna masakra... Proszę o szybkie odpowiedzi i rady czy, jak ćwiczyć i w jaki sposób osiągnąć te 12-15 podciągnięć bo stosuje już rożne programy i dupa ;/
Polecane artykuły