Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
Ogólnie to ja cienias jestem jeśli chodzi o biegi i bardzo mnie nudzą takie jednostajne. Interwały jeszcze są do zniesienia, bo dużo się dzieje Szybciej się zdycha,ale i krócej.
Do tego był dzisiaj spacer z psem, w którym nadałam tempo szybkiego marszu z przerwami na niuchanie (psa, nie moje )
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2010-08-10 23:43:57
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
znwca nie jestem, ale z tego co sie orientuje powinnas celowac w minute na interwal. Czyli zacznij od 45wolno/15szybko. Co drugi tydzien dodajesz interwal, co drugi tydzien wydluzasz sprint o 2-5sec (w zaleznosci od mozliwosci), tak by dojsc do 30/30. Wtedy co tydzien mozesz dodawac interwal.
Jak znawcy mnie poprawia to obie sie czegos nowego dowiemy/nauczymy
Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
coś mi dzisiaj forum szwankuje no nic, i tak pora spać i zbierać siły na jutrzejszy trening
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
O ile początkującym stosunkowo łatwo jest podnieść tętno do wartości wysokich to już problemem staje się jego utrzymanie, obniżanie i ponowne podnoszenie w kolejnych interwałach.
Nie wiem, jaka jest najlepsza metoda wdrażania się do interwałów, ale pamiętam, że obliques od razu rzuciła gruszkę na głębokie wody wypisując receptę na 5x 30/30
A tutaj mała lektura wygrzebana w czeluściach forum
https://www.sfd.pl/Trening_Interwałowy_HIIT_Upgrade-t383862.html
W tym arcie jest właśnie 30 s truchtu i 10 s sprintu ,a nawet wariant 90 s truchtu i 20 s sprintu Widać znowu są różne szkoły ale w sumie 45 /15 wydaje się być fajnym wprowadzeniem na 30/30. Będzie intensywniej niż 30/10, no i myślę, że zapewni lepszą jakość kolejnych interwałów niż od razu 30/30. Z moją kondycją te 30/30 już na początek, może się zamieniać w kolejnych interwałach, coraz mocniej z bieg/sprint na truchtomarsz /bieg chyba, że i tym się nie przejmować, robić swoje, a jakość będzie się poprawiała? W sumie sama nie wiem już, jak lepiej?
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
na maszynach jade czasówki, żeby w sumie była minuta
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Dzisiejszy dzień:
Dzień nr 3
Miska:
1.pasztet soczewicowo-warzywny, kapusta kiszona, kapusta pekińska, oliwa z oliwek
TRENING
2.owsiane, cynamon, whey
3.jaja, brukselka, ogórek, oliwa
4.jaja, brukselka, ogórek, olej lniany
będzie:
5.ser, szczypior, rzodkiewka, olej lniany
B 148 T 70 W 110 kcal:1686
zaraz jeszcze strzelę burpee, żeby nie zapomnieć
Dzisiaj był trening B:
2 serie, x15
A. Martwy ciąg 15x34kg, 15x 39kg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 15x13kg, 15x 15kg
B2. wiosłowanie nachwytem 15x13kg, 15x 15kg
C1. wypady ze sztangielkami 15x po 7,5kg, 13x po 11,5 kg
C2. wznosy bioder na piłce 15x bez obc., 15x bez obc.,
D. pompki, 5 zwykłych, 30 damskich
+ 20min aerobów na rowerku
Komentarz: Spocona i było drżenie różnych części ciała, więc bardzo fajny trening
W wypadach następnym razem ujmę, bo nie dałam rady dociągnąć do 15
Wznosy bioder były jeszcze bez 3 fazy.
edit: wieczorem zrobiłam 34 burpee. Jest coraz weselej
-------------------------------------------------------------
Dzień nr 4- nt
Aeroby:
20 minut rowerek stacjonarny
+ 30 minut bieganie (marszobieg
Burpee: 35
Miska:
1.pasztet soczewicowo-warzywny, kapusta kiszona, kapusta pekińska, oliwa z oliwek
2.serek wiejski, sok pomidorowy, kapusta pekińska, papryka, oliwa z oliwek, migdały
3. jaja, brukselka, rzodkiewka, olej lniany
4. jaja, brukselka, ogórek, szczypior, oliwa z oliwek
5.sernik (whey, twaróg, jajka), ogórek
B 148 T 80 W 93 kcal:1698
Posiłek nr 4, czyli moja faza na brukselkę z oliwą i jajkami. Mniam :
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2010-08-12 22:39:00
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
zawsze to lepsze niz brak ruchu
podziwiam za brukselke
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
Pytanie dotyczące brzuszków i jedno osobne
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80