moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
czekamy Aga na pewno jest super
...
Napisał(a)
E tam, ale na pewno masz mniej w talii niz ja
Jest dobrze, szkoda, ze bede dzis w drodze, ale trzymam kciuki za was obie.
Jest dobrze, szkoda, ze bede dzis w drodze, ale trzymam kciuki za was obie.
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
...
Napisał(a)
Aga, ja już się produkuję z podsumowaniem
Chyba mi do późnego popołudnia zejdzie
Chyba mi do późnego popołudnia zejdzie
...
Napisał(a)
Marta ja mam tekst wpiany w notatniku.
musze tylko przekopiowac i wstawic boldy
+ zdjecia + zobaczyc czy sie dobrze wyswietla
mysle, ze mi wstawianie zajmie ok 30 min.
a Tobie?
bo nie wiem czy juz zaczac wstawiac??
musze tylko przekopiowac i wstawic boldy
+ zdjecia + zobaczyc czy sie dobrze wyswietla
mysle, ze mi wstawianie zajmie ok 30 min.
a Tobie?
bo nie wiem czy juz zaczac wstawiac??
...
Napisał(a)
PODSUMOWANIE KONKURSU 15 marca - 11 czerwca 2010
PODZIEKOWANIA
dla Izy za wsparcie, doradzwtwo treningowe i kazde inne
dla konkurencji za motywacje
dla odwiedzajacych za doping
dla organizatorow i sponsowrow
DIETA:
Nie wyliczalam dokladnie proporcji, wreszcie nie redukowalam sie z excelem /kalkulatorem w reku. mrozilam hurtowo miesko i tylko orientacyjnie przeliczalam dodatki typu migdaly, owies itp
1. zaczelam od: 3xdzien niski 2100kcal + dzien wysoki 2500kcal, prawie bez wegli
2. wielkanoc 2500kcal, raczej bez wegli
3. od 6 kwietnia wegle do 2 posilkow
4. od 19 kwietnia wprowadzilam nabial (glownie kefir ze wzgledu na wapn), obcielam kcal na 3x1900kcal + 1x 2300kcal
5. od 7 maja kcal w dol: ok. 3x1600kcal + 1x1900 kcal
6. 18 maja zwiekszam wegle kosztem bialka (glownie z soczewicy, owsa)
7. od 23 maja glownie 2000kcal (czasami troche piwa i wina)
8. od 7 czerwca odowdnienie bez soli i bez wegli, 11 czerwca ladowanie
9. gdzies tam w miedzy czasie 2 dni rowerowania na wyzszych kcal.
na niskich weglach czulam sie dobrze.
na srednich z soczewicy tez.
zle mi bylo tylko po owsie. o ile w smaku owies bardzo lubie to nawet po 100g bylam glodna.
SUPLE:
tak naprawde to tylko w maju sie bardziej przykladalam do lykania: tran, wapn, mineraly, wyciag z winogron, flexit drink, omega 3, wit C
TRENINGI:
Silowe, wytrzymalosciowe i aero.
Opisane na pierwszej stronie z licznymi modyfikacjami i spontanami.
trudno teraz wszystkie opisac, a dziennik dlugi nie jest, wiec latwo je odnazlezc.
juz pod koniec marca zaczelo bolec kolano (przy wykrokach), 7 kwietnia bol sie nasilil i zrezygnowalam z treningu nog i aero (przez pewien czas rowniez z zarzutu i push press) i rozpoczelam treningi 'zakwaszajace'
na przelomie kwietnia i maja doznalam kontuzji przedniego aktonu lewego barku -> musialam zrezygnowac na ok. miesiac z wyciskania na plaskiej, mc, wznosow bokiem.
bardzo duza frajde sprawil mi zarzut, dluzsze wytrzymalosciowki (ok 40min), polubilam bieganie na swiezym powietrzu i biegam coraz szybciej
WYMIARY (30 lat, 183cm)
w pierwszym miesiacu poszly mocno do gory (+2kg), pozniej delkatnie spadly, ostatnie ok. 2kg tylko dzieki odwodnieniu
waga: 79kg -> 74,5kg (-4,5kg)
pod biustem: 80,5cm -> 79,5cm (-1cm)
talia: 71cm -> 69cm (-2cm)
biodra: 105,3cm -> 102cm (-3,3cm)
udo: 60,5cm -> 58,5cm (-2cm)
lydka: 42,5 -> 41,3cm (-1,2cm)
bf wg wagi obecnie 20,2%, wczesniej ok 25-27%
faldki:
brzuch: 21mm -> 10mm (-11mm)
udo: 23mm -> 18mm (-5mm)
lydka: 16mm -> 16mm (b.z.)
MAKSY:
przysiad - 75kg -> nie sprawdzane
martwy ciag - 117,5kg -> 110kg (-7,5kg)
podciaganie - 0 -> 0
ale postep w podciąganiu na maszynie clusters 5x5
29 marca: -40kg x5 / -40kg x5 / -35kg x5 / -35kg x5 / -35kg x5
21 maja : -45kg x5 / -40kg x5 / -35kg x5 / -30kg x5 / -25kg x5 / -20kg x1
wyciskanie lezac - 42,5kg -> 47,5kg (+5kg)
wyciskanie sztangi na barki stojac - 35kg -> 39kg (+4kg)
najwiecej obowdow jak mozliwe w 30min:
10x Sumo DL HI Pull
9x push up (damskie)
8x swing
7x sit up
6x burpee (padnij - powstan - wyskok (bez pompek) )
12 marca: 14 obwodow w 29min (SDLHP 2x9,5kg, swing 9,5kg)
29 maja: 16 obwodow w niecale 30min (SDLHP 2x10kg, swing 14kg)
ZDJECIA:
przepraszam za jakos, schodzaca skore i krzywa opalenizne.
zwracam uwage, ze dzisiejsze zdjecie po prawej jest w troche innej skali (odorbine wieksze) niz to po lewej.
luzem 15 marca / 12 czerwca 2010:
nieudolne napinki:
nie jestem w stanie podjac decyzji, ktore sa lepsze, ktore gorsze, wstawiam wszystko
Cele konkursu uwazam za spelnione
kraty nie ma. trudno
to juz trzecia redukacja w ciagu ostatniego 1,5 roku. W sumie w tym czasie zrzucilam ponad 20kg . i znowu sie powtorze piszac, ze bardziej zalezy mi na trwalej stabiliazji niz nad bardzo kuszacym, ale ryzykownym (rzucenie sie na zarcie po nizszych kcal) nizszym bf.
Zmieniony przez - agak w dniu 2010-06-12 13:59:30
PODZIEKOWANIA
dla Izy za wsparcie, doradzwtwo treningowe i kazde inne
dla konkurencji za motywacje
dla odwiedzajacych za doping
dla organizatorow i sponsowrow
DIETA:
Nie wyliczalam dokladnie proporcji, wreszcie nie redukowalam sie z excelem /kalkulatorem w reku. mrozilam hurtowo miesko i tylko orientacyjnie przeliczalam dodatki typu migdaly, owies itp
1. zaczelam od: 3xdzien niski 2100kcal + dzien wysoki 2500kcal, prawie bez wegli
2. wielkanoc 2500kcal, raczej bez wegli
3. od 6 kwietnia wegle do 2 posilkow
4. od 19 kwietnia wprowadzilam nabial (glownie kefir ze wzgledu na wapn), obcielam kcal na 3x1900kcal + 1x 2300kcal
5. od 7 maja kcal w dol: ok. 3x1600kcal + 1x1900 kcal
6. 18 maja zwiekszam wegle kosztem bialka (glownie z soczewicy, owsa)
7. od 23 maja glownie 2000kcal (czasami troche piwa i wina)
8. od 7 czerwca odowdnienie bez soli i bez wegli, 11 czerwca ladowanie
9. gdzies tam w miedzy czasie 2 dni rowerowania na wyzszych kcal.
na niskich weglach czulam sie dobrze.
na srednich z soczewicy tez.
zle mi bylo tylko po owsie. o ile w smaku owies bardzo lubie to nawet po 100g bylam glodna.
SUPLE:
tak naprawde to tylko w maju sie bardziej przykladalam do lykania: tran, wapn, mineraly, wyciag z winogron, flexit drink, omega 3, wit C
TRENINGI:
Silowe, wytrzymalosciowe i aero.
Opisane na pierwszej stronie z licznymi modyfikacjami i spontanami.
trudno teraz wszystkie opisac, a dziennik dlugi nie jest, wiec latwo je odnazlezc.
juz pod koniec marca zaczelo bolec kolano (przy wykrokach), 7 kwietnia bol sie nasilil i zrezygnowalam z treningu nog i aero (przez pewien czas rowniez z zarzutu i push press) i rozpoczelam treningi 'zakwaszajace'
na przelomie kwietnia i maja doznalam kontuzji przedniego aktonu lewego barku -> musialam zrezygnowac na ok. miesiac z wyciskania na plaskiej, mc, wznosow bokiem.
bardzo duza frajde sprawil mi zarzut, dluzsze wytrzymalosciowki (ok 40min), polubilam bieganie na swiezym powietrzu i biegam coraz szybciej
WYMIARY (30 lat, 183cm)
w pierwszym miesiacu poszly mocno do gory (+2kg), pozniej delkatnie spadly, ostatnie ok. 2kg tylko dzieki odwodnieniu
waga: 79kg -> 74,5kg (-4,5kg)
pod biustem: 80,5cm -> 79,5cm (-1cm)
talia: 71cm -> 69cm (-2cm)
biodra: 105,3cm -> 102cm (-3,3cm)
udo: 60,5cm -> 58,5cm (-2cm)
lydka: 42,5 -> 41,3cm (-1,2cm)
bf wg wagi obecnie 20,2%, wczesniej ok 25-27%
faldki:
brzuch: 21mm -> 10mm (-11mm)
udo: 23mm -> 18mm (-5mm)
lydka: 16mm -> 16mm (b.z.)
MAKSY:
przysiad - 75kg -> nie sprawdzane
martwy ciag - 117,5kg -> 110kg (-7,5kg)
podciaganie - 0 -> 0
ale postep w podciąganiu na maszynie clusters 5x5
29 marca: -40kg x5 / -40kg x5 / -35kg x5 / -35kg x5 / -35kg x5
21 maja : -45kg x5 / -40kg x5 / -35kg x5 / -30kg x5 / -25kg x5 / -20kg x1
wyciskanie lezac - 42,5kg -> 47,5kg (+5kg)
wyciskanie sztangi na barki stojac - 35kg -> 39kg (+4kg)
najwiecej obowdow jak mozliwe w 30min:
10x Sumo DL HI Pull
9x push up (damskie)
8x swing
7x sit up
6x burpee (padnij - powstan - wyskok (bez pompek) )
12 marca: 14 obwodow w 29min (SDLHP 2x9,5kg, swing 9,5kg)
29 maja: 16 obwodow w niecale 30min (SDLHP 2x10kg, swing 14kg)
ZDJECIA:
przepraszam za jakos, schodzaca skore i krzywa opalenizne.
zwracam uwage, ze dzisiejsze zdjecie po prawej jest w troche innej skali (odorbine wieksze) niz to po lewej.
luzem 15 marca / 12 czerwca 2010:
nieudolne napinki:
nie jestem w stanie podjac decyzji, ktore sa lepsze, ktore gorsze, wstawiam wszystko
Cele konkursu uwazam za spelnione
kraty nie ma. trudno
to juz trzecia redukacja w ciagu ostatniego 1,5 roku. W sumie w tym czasie zrzucilam ponad 20kg . i znowu sie powtorze piszac, ze bardziej zalezy mi na trwalej stabiliazji niz nad bardzo kuszacym, ale ryzykownym (rzucenie sie na zarcie po nizszych kcal) nizszym bf.
Zmieniony przez - agak w dniu 2010-06-12 13:59:30
...
Napisał(a)
Aga super !!!
ale Cię wyssało
każdy kolejny etap redukcji i ciągle mniej Ciebie
ale Cię wyssało
każdy kolejny etap redukcji i ciągle mniej Ciebie
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
Super i jaka opalona
...
Napisał(a)
kolejny dowod na to ze mozna jesc ~2000kcal i zrobic cos bardzo fajnego ze swoim cialem... gratki!
...
Napisał(a)
Ostatnie zdjęcia nóg - rewelacja
Ogólnie to tak:
Brzuch - największa jak dla mnie zmiana, bardzo ładnie zeszło.
Ręce - widać zmianę, są bardziej odseparowane mięśnie.
Nogi - już wcześniej miałaś ładnie zbudowane, teraz jest rewelacyjnie.
Plecy - super
Co bym poprawił:
Barki - troszkę bym je poszerzył
Bardzo wysoko oceniam Twoją przemianę. Do tego dochodzą problemy z kolanem i barkiem, więc tym większy szacuneczek Aga
Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2010-06-12 17:43:42
Ogólnie to tak:
Brzuch - największa jak dla mnie zmiana, bardzo ładnie zeszło.
Ręce - widać zmianę, są bardziej odseparowane mięśnie.
Nogi - już wcześniej miałaś ładnie zbudowane, teraz jest rewelacyjnie.
Plecy - super
Co bym poprawił:
Barki - troszkę bym je poszerzył
Bardzo wysoko oceniam Twoją przemianę. Do tego dochodzą problemy z kolanem i barkiem, więc tym większy szacuneczek Aga
Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2010-06-12 17:43:42
Poprzedni temat
czarnulkak/dziennik-redukcja tłuszczu
Polecane artykuły