Lajtowe machanie ciężarkami by Stud, od nowa str. 97

DZIEŃ 57, piątek 28.05

Z rana trening, potem całe popołudnie i wieczór u Narzeczonej
Teraz relaxik, sponsorowany przez Heinekena 0,66



Żarło
1) Omlet z crunchów i 4 jaj
*BCAA z resztką glukozay podczas treningu
2) Płatki ryżowe, banan, odżywka białkowa
3) Dan Mleko Czekoladowe
4) Ryż, kurak w panierce z kokosa
5) Lody
6) Klopsiki w warzywach, pieczywo



Trening

Przysiad przedni
5x 30
5x 40
5x 50
5x 60
6x 60
5x 60

Wyciskanie sztangi na skosie w górę
5x 30
5x 40
5x 50
5x 50
5x 50

Wiosłowanie jednorącz, pół sztangą
5x 20
5x 30
5x 30
5x 30

Zarzut sztangi ze zwisu
5x 30
5x 40
5x 40
5x 40
5x 40

Wyciskanie francuskie sztangi + Uginanie ze sztangą siedząc
5x 18 + 5x 23
5x 23 + 5x 28
5x 23 + 5x 28
5x 23 + 5x 28

+ mix wypychania palcami na suwnicy, jednonóż i obunóż


*************

Komentarz

Trening spokojny. Wszystko w miarę leciutko i tak jeszcze przez 2 treningi, po wycieczce już mocniej Mam w głowie wstępny zarys planu, oczywiście FBW
Na siłowni natłok sezonowców, pajacyki zamiast unoszenia hantli bokiem, głośne trzaskanie o siebie hantli przy rozpiętkach, z 7 kg Będzie coraz gorzej

pozdr

Nooo i przyznaj się kto Ci takie dobre obiadki gotuje

Zmieniony przez - Maslanaaa w dniu 2010-05-28 23:36:36

Twoja Mamusia

Praktycznie zawsze ja gotuje

haha wiem tego mojego się jeść nie da to wolisz od Mamusi

studi powerhousie i przyszly instruktorze, szkol sie szkol i czekam na rozpiske na prv

skoro lubisz małe zakresy powt. i plany FBW to może spróbuj 5x5, ja swego czasu robiłem ten plan i mam miłe wspomnienia.

Ogarnij michę, w zaawansowanych a posiłki jakieś ciasta, lody, browar itd.

to wszystko daje studiemu środowisko anaboliczne . Ja już się michy nie czepiam. Rośnij stud

pzdr

Aylar, a po co mam ogarnąć michę ? Żeby zaś stracić zdrowie, żeby zaś szargać sobie nerwy, żeby znów stać się niewolnikiem tej diety, jak kiedyś ? W moim wypadku dieta nic nie daje i koniec, nie będę dyskutować. Jak Ci nie pasują moje wypiski to proste, nie wchodź. A jak Wuchta uzna za stosowne, to przeniesie do początkujących i nie będzie problemu

Mi tam imponuje Hardened, z BF (kto kojarzy to wie, że prowadzi anty-kulturystyczny tryb życia, je smacznie, lubi napić się wina i piwa, a jak wygląda). I ja taki złoty środek jak On, staram się odnaleźć. Nie napalam się na przyrost po miesiącu, czy dwóch, już się pogodziłem, że jest tak, a nie inaczej. Po prostu, będę sobie ćwiczyć na luzie i myślę, że za jakieś 10 lat stanę w lustrze i powiem do siebie, "no, w końcu jakoś wyglądasz".

pozdr

Tez nie jestem zwolennikiem liczenia itd. Dziennik Hardego ogarniam, tylko on już trochę ćwiczy i w jego wieku nie ma sensu się spinać, bo sam pisał ze siłownia pozwala mu na jako takie jedzenie "cheatow"

Chodzi o to ze wejdzie łepek i przeczyta "snikers, browar co 2gi dzień" i pomyśli ze od tego się rośnie. No offence