Czas na rozpiske : niestety środowy trening opuściłem z tego powodu że we wtorek spałem 3 h i nie dał bym rady po prostu nic zrobić, przespałem cały dzień budząc się praktycznie tylko na jedzenie .
W czwartek byłem na treningu i pomijając morderczy trening na tarczach, była oczywiście i część siłowa treningu i tak wykonałem (praktycznie bez przerwy) :
-100 przysiadów
-60 pompek (tępo wolne)
-20 pompek z nogami wyżej (tępo baaardzo wolne)
Trening trwał 2h po czym na koszulce została kopalnia soli .
Kolejny trening odbył się wczoraj (znowu druga sejsa wrrr) i poszedł całkiem całkiem a oto wyniki :
L : 1) 20 2) 20
J1 : 1) 13 2) 13
A6 : 1) 15 2) 15
Tutaj nogi były na wysokości 15 cm od podłoża więc poziom trudności wzrasta .
I4 : 1) 7 2) 6
I5 : 1) 7 2) 6
I6 : 1) 11 2) 11
F : 6x 12
K2 : 3x 15
Do tego jeszcze biegałem i dzisiaj też mykam pobiegać sobie - muszę wreszcie zmierzyć ile km jestem w stanie przebiec przez te 30 minut .
Mógłbym jeszcze prosić o dopiskę że fotka na str. 13 ?
Aha i dzisiaj wracam do brzucha ofc
"Ani Dnia Bez Walki"