Helooooo
Shula dzięki,no za zdjęciami właśnie się rozglądam przez cały tydzień i nie mogę żadnych znalezdz,
współczuję bólu i krwi,ale to już tak jest w tym sporciebieganie nie jest łatwe,ale za to je kochamy! -boleć bolało,przestało dopiero w domu jak przebiłem pęcherze i wyleciała krew z wodą
ja mam teraz delikatną kontuzję stopy a w niedziele pobiegnę w półmaratonie,miałem w nim pobiec mocno na rekord!ale teraz nic z tego!pobiegnę z grupką znajomych i ludzi których będę prowadził na czas 2godz.więc bez dojeżdżania się
mam nadzieję że stopa wytrzyma i dobiegnę do mety-to uważaj na stopę,żeby czasami nie przedobrzyć
muszę skupić się teraz bardziej na przygotowaniach do triathlon susz! -a w jaki czas celujesz???tak mniej więcej???Ja od metodyki LA mam wykładowcę,który jest trathlonistą,był na ironmanie na Hawajach,sam też zorganizował już jedne zawody trathlonowe,chce aby się one coraz bardziej rozwijały,tak aby było można nawet zrobić na nich minimum na Hawaje,spoko koleś
papecik ty daleko od susza mieszkasz???-yyy,no jak tak patrzyłem na mapie to w linii prostej mam 150km,dodać do tego trzeba by było paredziesiąt i wyszło by ze 180km,może trochę więcej lub mniej,zależy jak bym jechał,a czy to jest daleko to zależy dla kogo
Demolub dzięki
------------------------------------------------------------------
Sobota-
cross pasywny 40min.-udany trening,ostrożnie na podbiegach
Niedziela-trening odpuszczony,w sobotę były %,w niedzielę nie miałem sił
------------------------------------------------------------------
Poniedziałek-
wolne
Dieta:
1posiłek-omlet z 1 jajka + ok 70g muslei
2banany
bułka razowa z szynką,ogórkiem,pomidorem i papryką
2posiłek-golonka w sosie piwnym z warzywami+ziemniaki+ogórek
3posiłek-pełen talerz makaronu z owocami(papaja,brzoskwinie,gruszki,pomarańcze)
2 jogurty kremowe 7,5% o smaku wiśniowym
------------------------------------------------------------------
Wtorek-
przebieżki,5X200m w czasie 36sek.-przerwa trucht 200m-na początku konkretna rozgrzewka,wszystkie przebieżki biegało się bardzo dobrze,w przerwach bardzo wolniutko truchtałem,na końcu rozluznienie,schłodzenie i rozciąganie,trening bardzo udany
Dieta:
1posiłek-omlet z 2 jajek + ok100m muslei
2drożdżówki jogurtowe
2posiłek-5schabowym+ziemniaki+ogórki
3posiłek-tależ makaronu z owocami tymi samymi co ostatnio
w planie jeszcze 1 duży posiłek i 1 mały
------------------------------------------------------------------
Dziś chciałbym troszkę się zatrzymać i napisać parę słów odnośnie rozgrzewki i rozciągania,bo piszę,że konkretna rozgrzewka i rozciąganie,ale nie piszę jak to dokładnie wygląda.
Więc najpierw rozgrzewka,wygląda u mnie ona tak:
-10-15min. truchtu
-różne ćwiczenia rozgrzewające(krążenia głowy,krążenia rąk w przód,tył,na boki,
krążenia bioder,wykroki z pogłębianiem biodrami,skipy A B C,krążenia kolan,stawów skokowych itd.)
-lekkie rozciąganie
-2-3 krótkie przebieżki
-koncentracja ok 2-3 min.
Tak to wygląda,to schemat,który powtarzam co trening tak samo,w tej samej kolejności,ktoś może zapytać dlaczego wciąż taka sama rozgrzewka?uważam,że to dobre pytanie,dlatego ten sam zestaw ćwiczeń,bo w efekcie tych ćwiczeń po jakimś czasie organizm będzie się przestawiał na wyższy poziom czynnościowy,to jak nauczenie czegoś psa,np.pies Pawłowa na widok zapalanej lampki zaczynał się ślinić bo wiedział,że czeka go jedzonko choć jeszcze go nie widział,z naszym organizmem jest tak samo,ten sam zestaw spowoduje też zapalanie się lampki w naszym umyśle,że zaraz trening,będzie się to działo automatycznie,potem różne ćwiczenia-uważam,że zbyt dużo ludzi zbyt słabo przykłada się do poprawnego ich wykonania,ludzie robią to w większości przypadków na odpieprz,byle zaliczyć,a to nie o to chodzi,następnie lekkie rozciąganie,tutaj zauważyłem,że dużo ludzi też zle wykonuje dużo ćwiczeń,weśmy sobie np.takie skłony z pogłębieniem,daję sobie uciąć rękę,że dla większości poprawność tego ćwiczenia,przyłożenie się do niego głownie polegała by na dotknięciu ziemi w jak najmniejszym rozkroku,najlepiej całą ręką,to,że nogi gną się jak sprężyny nie liczy się,a tutaj znów nie o to chodzi,jeśli ktoś nie może dotknąć to nich lepiej wykona to ćwiczenie do połowy ruchu ale z całkowicie prostymi nogami,da mu to więcej korzyści,na prawie samym końcu luzne przebieżki ok 40-50m,a na końcu 2-3min. poświęcone na koncentrację,to też ważne.Na samym końcu dodam,że rozgrzewać się przed bieganiem powinniśmy od góry do dołu,ponieważ jak zaczniemy od dołu to kiedy będziemy na górze dół nam ostygnie,tutaj jest też najwięcej kontrowersji,bo niektórzy uważają,że kiedyś ktoś wymyślił to tylko po to,żeby zrobić szum,potem ktoś inny,że od dołu do góry powinniśmy się rozgrzewać,ale ja uważam,że jeśli chodzi o bieganie to lepiej jest zacząć na górze i skończyć na dole.Jako ciekawostkę mogę powiedzieć,że przy kontuzjach w 90% przypadkach przyczyną jest całkowity brak lub zbyt słaba lub zła rozgrzewka,trzeba pamiętać,że mięśnie są odpowiednio rozgrzane dopiero wtedy gdy są rozgrzane we wszystkich płaszczyznach a wielu ludzi o tym nie wie.
Teraz jeśli chodzi o rozciąganie to wygląda to u mnie tak:
a.)nogi:
-głęboki wypad,.Pogłębianie wypadu ruchami bioder w dół-zmiana nóg
-wysoki wznos nogi zamachowej wyprostowanej w kolanie,oparcie nogi-zmiana nóg
-postawa boczna przodem do drzewa,ręce oparte o pień.Wymach boczne nogi wprawo,lewo-zmiana nóg(noga wyprostowana w kolanie!)
-to samo tylko przodem do drzewa i wymachy nóg w przód,tył
-stojąc z nogami skrzyżowanymi,ręce nad głową.Skłony tułowia z pogłębianiem w dół,górę-zmiana nóg(nogi wyprostowane w kolanach)
b.)mięśnie pasa i bioder,klatki piersiowej:
-rozkrok,ręce oparte na pasie,jak najobszerniejsze krążenia bioder(głowa prawie nieruchomo!)
-rozkrok,skłon tułowia z opuszczonymi rękoma w tył,powrót do pozycji wyjściowej
-rozkrok tyłem ok 0,5m do drzewa,ręce oparte nad głową o pień,podpierając się o drzewo opuszczać ręce niżej wyginając ciało w łuk,powrót do pozycji wyjściowej(podczas obniżania lekko odsuwać nogi od drzewa)
-szeroki rozkrok-skłony boczne tułowia z rękami na karku
c.)mięśnie barków i tułowia
-rozkrok-wymachy rąk w górę,dół,na boki
-rozkrok-krążenie rąk do przodu,tyłu
-lekki trucht.Jak najobszerniejsze krążenia prawie wyprostowanych rąk prawą do przodu(lewa oparta swobodnie wierzchem dłoni z tyłu na poziomie pasa)potem zmiana rąk
-w klęku pochylamy się do przody wyciągając przed siebie wyprostowane ręce,staramy się je wyciągnąć jak najdalej przed siebie
d.)mięśnie szyi i karku
-skłony głowy w przód,tył i na boki w postawie zasadnicznej
-rozkrok,ręce oparte na biodrach,krążenia głowy(tułów nieruchomy)
Wszystkie ćwiczenia po 2 serie,są to nowe ćwiczenia,stare już mi się znudziły,potrzebowałem czegoś nowego
to tyle
Niedługo trochę o rozgrzewce przed startem i gimnastyce siłowej
pozdr.
Zmieniony przez - Papecik w dniu 2010-05-11 19:51:13