SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Papecik/Blog/Patrz mi w oczy .urwa nigdy się nie poddam

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29469

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


naleśniki z cukrem(brak muslei-zamiennik)
trochę się połamały nie wiem czemu

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2011-03-27 18:42:26

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


szaszłyki(kurczak z papryką i pieczarkami)

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


jajecznica z chlebem pełnoziarnistym

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


makaron z kurczakiem i troszkę warzyw i miało być trochę sosu ale wyszło za mało

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


kurczak z 1 pałką i sałatką(ogórki+2 rodzaje papryki) z bułką pełnoziarnistą

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


soczewica z mielonymi(2 porcje)
od tamtego tygodnia jem raz po raz soczewicę,kupiłem na spróbowanie i muszę przyznać,że w smaku ok,trochę mączny posmak,będę regularnie włączał co jakiś czas do diety
Jak widać na wszystkich zdjęciach staram się żeby dieta była jak najbardziej urozmaicona,np. te same rzeczy ale na różne sposoby przyrządzone,żeby nie było monotonii,oczywiście to nie wszystkie posiłki jakie jem,za jakiś czas znów wrzucę małą relację tygodniową
pzdr.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1922 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7236
Ale sobie dogadzasz he,he!!!

"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"

http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka
Shula
Najpierw poprzedni tydzień
Dzień: poniedziałek
Rodzaj treningu: II zakres
Czas: 1h 30min.
Średnie tętno: 154
Kalorie: 1367
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:super trening,podczas ostatnich 10 min. zrobiłem sobie 5X1min. przyśpieszeń na przerwach 1 min.,czułem duży zapas sił,biegało się lekko
Dieta: trzymana
-----------------------------------------------------------------
Dzień: wtorek
Rodzaj treningu: II zakres
Czas: 1h
Średnie tętno: 149
Kalorie: 729
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:oby było więcej takich treningów,cały czas niskie tętno i dość żwawe tempo jak na II zakres,udany trening
Dieta: trzymana
----------------------------------------------------------------
Dzień: środa
Rodzaj treningu: siłowy
-wyciskanie sztangi płaska
s.r. 3x10pow.x20kg
s.w. 6x15pow.x35kg
-uginanie przedramion ze sztangą łamaną
s.r. 3x10pow.x10kg
s.w. 4x15pow.x17kg
+
franzuz siedząc (gigant serie)

s.w. 4x15pow.x17kg
brzuch:
3X20 skośne spięcia brzucha
Czas: ok 40min.
Średnie tętno: ----------
Kalorie: --------
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: znów skróciłem przerwy między seriami o 15 sek.,ćwiczyło się bardzo dobrze,nawet w sumie lekko,trening powinien odbyć się dzień wcześniej ale z braku czasu przeniosłem go sobie na środę.
Dieta: trzymana
---------------------------------------------------------------
Dzień: czwartek
Rodzaj treningu: I zakres
Czas: 50min.
Średnie tętno: 121
Kalorie: 410
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: trening katorga,od samego początku ból brzucha,potem troszkę ustąpił ale i tak strasznie niekomfortowo się biegło,na początku co ok 5 min. musiałem przystawać bo bolało zbyt mocno,w nagrodę za to,że się nie poddałem i chciałem zaliczyć trening skróciłem sobie o 10 min.,trening bardzo nieudany...
Dieta: trzymana
----------------------------------------------------------------
Dzień: piątek
Rodzaj treningu: siłowy
-przysiady
s.r. 3X10powX40kg
s.w. 6X 15pow.X50kg
-MC
s.r. 2X10powX40kg
s.w. 6X15pow.X50kg
+
Barki:
-wyciskanie sztangielek stojąc (superserie)

s.w. 4X15pow.X9kg
3X22 spięcia brzucha
Czas: 40min.
Średnie tętno: ------
Kalorie: ------
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:ćwiczyło się bardzo ok
Dieta: trzymana
---------------------------------------------------------------
Dzień: sobota
Rodzaj treningu: II zakres
Czas: 2h 20min.
Średnie tętno: 144
Kalorie: 1598
Uwagi,odczucia odnośnie treningu: pierwszą godzinę pobiegłem na najniższym tętnie II zakresu,resztę treningu trzymając się bardziej górnej granicy,potwierdziło się to co myślałem,nie jestem jeszcze przygotowany żeby biegać wybiegania z takim tempem jak ostatnio(pisałem,że pod koniec nogi mi wysiadały,patrzyłem tylko na tętno),trening bardzo udany,na końcu lekkie rozchodzenie,truchtanie i rozciąganie
Dieta: luz
-----------------------------------------------------------------
Niedziela:wolne
Dieta:luz
----------------------------------------------------------------
Dzień: Poniedziałek(dziś)
Rodzaj treningu:II+III zakres
Czas:niecałe 54 min.
Średnie tętno:163
Kalorie:894
Uwagi,odczucia odnośnie treningu:na początku 30 min. II zakresu,potem 5X1km w tempie każdy km poniżej 4:00 na przerwach 1min. żeby zobaczyć czego mogę się spodziewać w sobotę,co do pierwszych 30min. to nie mam co pisać,1-kilometrówki dzień wcześniej sobie odmierzyłem samochodem,napisałem na asfalcie białą farbą oznaczenia każdego km,dokładnie wyszło mi 5,3km ale co tam,lepiej więcej niż mniej,biegało się je ok,czułem duży luz,przede wszystkim nie biegłem siłowo,nie szarpałem,każdy km pobiegłem lekko poniżej 4:00 min. ale przy ostatnim troszkę się zapędziłem i wyszło mi ok 3:15(lekko poniżej),niektóre przerwy wyszły troszkę więcej niż 1min. jednak nie dołuję się tym,dzisiejszy trening dał mi dużo cennych informacji,wiem już mniej więcej czego mogę się spodziewać na zawodach,trening bardzo udany
Dieta: luz
----------------------------------------------------------------
Teraz kilka informacji:
1.Skończył mi się spalacz i l-karnityna,lekka redukcja wagi się skończyła,teraz tylko muszę utrzymać to co wypracowałem,zszedłem z wagi ok 75-76kg na 71-72kg co uważam za wynik dobry,przy pomocy lekkiej modyfikacji diety i obniżeniu kaloryczności udało się zjechać trochę,dodatkowo w sobotę zmierzyłem sobie ciśnienie i wyszło mi 119-69 i puls 53(wcześniej jak sobie mierzyłem kilka razy wychodziło zawsze 139-75 czasami do 79 i puls 60-pare,co uważam też za duży pozytyw,czuję się też o wiele lepiej,nie czuję tak jak wcześniej jak biło mi serce,prawie,że go nie czuje,lepiej mi się śpi,nie czuję się w ciągu dnia ospały,zamulony,tylko pełen enrgii,same pozytywy.Tylko teraz trochę się boję,że jak wrócę do normalnego odżywiania(więcej węgli) to z 1kg mi przybędzie,mam nadzieję,że nie.
2.Start w przyszłą sobotę ma być przetarciem się,bo jeszcze cały czas robię bazę tlenową więc też za dużo co nie ma się spodziewać,cały czas tłukłem tylko I i II zakres i parę przyśpieszeń,więc w sobotę będzie bez nie wiadomo jakiego napalania na wynik
3.Reszta tego tygodnia będzie wyglądała następująco:
Wtorek:40min. II zakres
Środa:30. min. spokojnie
Czwartek:wolne
Piątek:wolne
Sobota:START!!!
4.Wracam do normalnego odżywiania jednak zostaję przy kaloryczności takiej jaką teraz cały czas trzymałem czyli ok 2200-2400 kcal.
pzdr.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka
Wtorek-40min. II zakres-czułem jeszcze w nogach dzień wcześniej robione kilometrówki,także za bardzo nie szarżowałem na treningu,trening udany
Dieta-trzymana
---------------------------------------------------------------
Środa-30min. I zakres-spokojnie
Dieta-trzymana
---------------------------------------------------------------
Czwartek-w zasadzie wolne,ale po normalnych zajęciach na basenie zostałem na kolejnych żeby odrobić ostatnie i pod koniec czułem się wypompowany(razem 1,5h),więc tak nie do końca wolny dzień
Dieta-trzymana
--------------------------------------------------------------
Piątek-wolne
Dieta-trzymana
-------------------------------------------------------------
Sobota
IX Bieg Europejski-Gniezno(atestowane 10km)
Dosyć długo sobie pospałem tego dnia,zjadłem 3 skibki chleba z białym serem,ok 14 jogurt jagodowy,wyszykowałem się i w drogę.Od samego rana dużo piłem tak,że co 15 min. latałem do WC.Zaraz jak przyjechałem odebrałem numer startowy,do startu zostały jeszcze niecałe 2 h więc obracałem kolejne litry picia i patrzyłem jak przybywa ludzi .Kiedy została ok 1h poszedłem się przebrać,zaniosłem rzeczy do samochodu,troszkę pochodziłem,kiedy zostało jeszcze ok 20min. zacząłem się rozgrzewać,jak 5min. ostatni łyk wody i ustawiłem się na starcie,troszkę musiałem się przepychac żeby ustawić się bardziej z przodu.Teraz troszkę o założeniach,jak pisałem ostatnio nie napalałem się na nie wiadomo jaki wynik,start miał być przetarciem,całkowicie luzne podejście.
Zaczęło się odliczanie.... i START!!! strasznie ciasno na początku,wąskie uliczki,trochę mnie to spowolniło,po ok 300m zacząłem wymijać i szukać swojego tempa,biegło mi się strasznie luzniutko,po ok 4min. zacząłem szukać tabliczni z oznaczeniem 1km ale nie było widać,trochę się wystraszyłem,ale nic biegnę dalej,to samo tempo,luzno cały czas się czułem,wreszcie oznaczenie 2km,zerknąłem na czas i trochę za szybko,3km wciąż luzno,4km,powoli odczuwałem zmęczenie,5km czyli pierwsza pętla zaliczona,patrze na swój zegarek i na duży zegar a tam czas 18:45,mówię sobie o qrwa za szybko,także zwolniłem,6km,czuję,że jest coraz ciężej,7km też ciężko,ale wolniejsze tempo więc mówię utrzymaj to,8km i niestety mordęga,9km to samo,szarpałem,kiedy do mety zostało ok 300m mówię sobie teraz lekko szybciej,wpadłem na metę i muszę przyznać,że czułem się zarżnięty.
Czasy na poszczególnych km:
5km-18:45 czyli tempo 3:33/km
7,5km-29:04 czyli 2,5km tempem 4:07/km
10km-38:36 czyli ostatnie 2,5km w 3:48/km
Zająłem 69 miejsce na 660 startujących,w kategorii M20-21 z czasem jak wyżej 38:36,czyli poprawiłem się w porównaniu do życiówki z tamtego roku o 19 sek.
Ogółem ze startu jestem bardzo zadowolony,nie spodziewałem się,że poprawię już teraz życiówkę kiedy to jeszcze nawet nie skończyłem bazy tlenowej,było to miłym zaskoczeniem,troszkę ciężko biegło się przez wiatr ale ogólnie zawody zorganizowane ok.
Ten luzny start pokazał,że jeżeli w tym roku dobrze przepracuję resztę miesięcy to w sierpniu,początku września ze złamaniem 37min. nie powinienem mieć problemów i mogę spokojnie powalczyć żeby złamać 36min..

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987


odbieramy numer startowy

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening Bic + Tric Prosze o opinie

Następny temat

Bicek i tricek

WHEY premium