Dziennik Treningowy / Redukujemy 18kg TT

Witam wszystkich
Postanowiłem się trochę odchudzić i pomyślałem sobie, że założę ten dziennik treningowy i opiszę tutaj moje zmagania z TT, której chciałbym się pozbyć. Mam nadzieję że od czasu do czasu ktoś tutaj zajrzy i coś napiszę na pewno będzie to jakaś dodatkowa motywacja dla mnie, która z pewnością mi się przyda. Moje dotychczasowe odżywianie wyglądało tak że jadłem po prostu wszystko codziennie trochę słodyczy wpadało oraz przynajmniej 1l pepsi codziennie od czasu do czasu jakiś fast-food i do tego za zwyczaj jadłem to wszystko późnymi wieczorami. Moja obecna waga to 98kg przy wzroście 176cm a zamierzony cel to redukcja na 80kg.

Od około tygodnia nie piję już pepsi nie jem słodyczy oraz fast-foodów i zamierzam to dalej praktykować.

Trochę danych o mnie:

Wiek: 23 lata
Wzrost: 176cm
Waga: 98kg

Później podam resztę wymiarów.

Co tydzień będę się ważył i mierzył i podawał różnicę w wymiarach jeśli taka będzie.

Korzystając z tematów podwieszonych oraz licznych tematów przeczytanych na forum ułożyłem sobie plan treningowy oraz dietę, którą wprowadzam od dzisiaj, a plan treningowy od poniedziałku. Zaopatrzyłem się również w trochę suplementów takich jak:

* HMB Hi Tec Liquid 70ml w płynie
* Venom 3.0+ 605mg
* BCAA Olimpu
* ZMA Olimpu
* Omega-3 Olimpu
* Wit-max Olimpu
* Treck Night Protein Blend

Zamierzam ćwiczyć na razie 3 razy w tygodniu Poniedziałek, Środa, Piątek a oto mój plan:

A:

Nogi:
przysiady ze sztangą na barkach

Plecy:
podciaganie sztangi w opadzie (wioslowanie) 4s 12/10/8/8

Klata:
Wyciskanie na ławce poziomej 4s 12/10/8/8

Barki:
podciaganie sztangi wzdluz tulowia 4s 12/10/8/8

Bic:
uginanie ramion stojac 4s 15/12/10/8

Tric:
francuskie wyciskanie leżąc 4s 12/10/8/8

Brzuch:
skłony w leżeniu płasko x powt.

B:

Nogi:
przysiady wykroczne

Plecy:
martwy ciag 4s 10/10/10/10

Klata:
Wyciskanie na ławce skośnej 4s 12/10/8/8

Braki:
wyciskanie zza głowy stojąc 4s 12/10/8/8

Bic:
hantelki chwyt mlotkowy 4s 12/12/12/12

Tric:
Pąpki w podporze tyłem

Brzuch:
Skłony w leżeniu na ławce skośnej w dół x powt.


A tutaj dieta którą od dzisiaj wprowadziłem w życie. Jeszcze muszę ją trochę udoskonalić.

* Śniadanie przed pracą - godzina - 6:00


* płatki owsiane górskie - 50g - Białko 6g - Tłuszcz 3,5g - Węgle 30g
* mleko łaciate 0,5% - 300ml - Białko 10g - Tłuszcz 1,5g - Węgle 15g
* rodzynki suszone - 10g - Białko 0 - Tłuszcz 0 - Węgle 10g
* orzechy włoskie - 30g - Białko 5g - Tłuszcze 20g - Węgle 4g
* jajko kurze całe - Białko 12g - Tłuszcze 9g - Węgle 0
* białko jaja kurzego - Białko 10g - Tłuszcze 0g - Węgle 0g
* szklanka zielonej herbaty

* Śniadanie 2 w pracy - godzina - 10:00

* ryż brązowy - 75g - Białko 5g - Tłuszcz 1g - Węgle 50g
* pierś z kurczaka gotowana - 150g - Białko 32g - Tłuszcz 2g - Węgle 0g
* oliwa z oliwy - 3 łyzeczki - Białko 0g - Tłuszcz 30g - Węgle 0g
* kukurydza konserwowa
* brokuły
* papryka czerwona
* 1litr zielonej herbaty

* Obiad - posiłek przedtreningowy - godzina 15:00

* ryż brązowy - 100g - Białko 7g - Tłuszcz 2g - Węgle 68g
* pierś z kurczaka - 200g - Białko 42g - Tłuszcz 3g - węgle 0g
* buraczki z chrzanem ze słoika
* szklanka zielonej herbaty

* Trening na siłowni 3x w tygodniu od 16:00 do 17:00

* Spacer/bieganie z psem 17:00 - 18:00

* Posiłek potreningowy - godzina 18:00

* ryż brązowy - 75g - Białko 5g - Tłuszcze 1g - Węgle 50g
* mielone z piersią z kurczaka - 35g - Tłuszcz 6g - Węgle 4g
* łyżeczka miodu - Białko 0g - Tłuszcze 0g - Węgle 10g
* szklanka zielonej herbaty

* Kolacja - godzina 21:00

* twaróg półtłusty 100g - Białko 18g - Tłuszcze 4g - Węgle 3g
* jogurt naturalny 100g - Białko 4g - Tłuscze 2g - Węgle 6g
* oliwa z oliwy 2 łyżeczki - Białko 0g - Tłuszcze 20g - Węgle 0g
* białko jaja 2 sztuki - Białko 20g - Tłuszcze 0g - węgle 0g
* szczypiorek
* szczypta soli jodowej
* szklanka zielonej herbaty

* Posiłek przed snem - godzina 24:00

* odżywka Treck Night Protein Blend


Właśnie przed chwilą skończyłem szamać mój obiad ryż brązowy + pierś z kurczaka z sałatką + szklanka herbaty zielonej. Smakowało :)

Za chwilkę łykam pierwszego tabsa Venoma chcę sprawdzić jak to na mnie będzie działać.

VitaFit
jest robiony na surowcach TRECa
wiec w zasadzie masz bialko "treca" za niska cene


bialko - w razie co mozesz zastepowac w posilku czasami jak nie dajesz rady.

np owsiane + bialo i oliwa

i klasa posilek



wiadomo, ze prawdziwe zarcie najbardziej wskazane, ale czasami tak sie zdaza ze czlowiek nie da rady

Powodzenia

Dzięki na pewno się przyda :) półki co jest dobrze motywacji mi nie brakuje ;) Venom wszamany zobaczymy co się będzie dziać.

powodzenia, będę zaglądał bo masz wagę podobną do mojej i wzrost, nie wiem jak to się u Ciebie przekłada na wygląd i wymiary, możesz zdjęcia jakieś wstawić, żebyś miał co porównywać za jakiś czas.

A co do venoma, to ja bym odradzał, zaczekaj z nim jeszcze z miesiąc czy dwa, teraz na prawdę nie ma po co.

pzdr

Wszamałem tą tabletkę, ale szczerze to nic po niej nie czuję może to dlatego że to pierwszy dzień, albo powinienem brać 2 dziennie...

P.S a czemu teraz odradzasz ? jak za dwa miesiące ma zadziałać to i teraz powinien.

odradzam dlatego, że za dwa miesiące efekty będą wolniejsze i wtedy jak zarzucisz tego venoma pójdzie bardzo sprawnie, a obecnie dobre efekty przyjdą z dietą i treningami, to wystarczy

Hmm może i masz racje muszę to przemyśleć... a co do reszty suplementów jak radzilibyście mi je brać chodzi o dawkowanie ?

Jutro jeszcze wezmę tego Venoma i zobaczę czy jutro będzie coś "czuć" a tym czasem wypijam szklaneczkę białka na noc.

Witam ja właśnie po obiedzie ryż + pierś i buraczki z chrzanem. Dzisiaj przed pracą o 6:00 zjadłem następnego tabsa Venoma, ale również nie odczułem go dzisiaj w ogóle. Jutro zjem następnego jak też nic nie poczuje to pojutrze wezmę 2 już może wtedy będzie coś czuć...

witam


jak mozesz to wklej diete jeszcze raz ale nie pisz o przyprawach

co do treningu - dlaczego taki?
jaki jest Twoj staz ?

Dlaczego jeszcze raz ? ; >

Co do treningu wybrałem go dlatego że gdzieś wyczytałem że na redukcje jest bardzo dobry a poza tym dobrze mi się go ćwiczy i też uważam że to dobry pomysł poruszać te same partie mięśni na przemian innymi ćwiczeniami. Wydaje mi się że zawsze to jakiś plus bo wykonujesz trochę inne ruchy, ale ja się nie znam to są tylko moje przemyślenia.

Co do treningu, też trenuję FBW tylko że Wodynową metodą (FBW wg. Wodyna 15/10/5) i powiem, że po każdym treningu czuję, że ćwiczyłem i że jestem zmęczony. Wuchta mi polecił ten trening, mimo że na początku wydaje się trudny i ciężki, to przy odpowiednim zacięciu da radę go wykonać . Grunt to odpowiednio dobrane ciężary, z czym jeszcze czasem mam problem.
Dla porównania powiem Ci, że wcześniej trenowałem split i czułem, że nie pracuję na 100 procent.

Pozdrawiam i wytrwałości życzę, sam kiedyś spadałem z wagi (i nadal spadam) .