Zamisat do Sql --> silka, w wieku 6lat xD
Po parnastu latach treningu, Pudzian druga edycja
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Patryk._W_drodze_po_mase.-t552643.html
dzis skul do 18;00 horror. tylko na wfie bylam. jakies aerobiki 40min i brzuchy (tu na szczescie spoko, bo pracowalam jak nigdy, palilo i bolalo, wiec ok :D) grunt ze godzina ruchu.... zawsze cos.
redukuje sie skutecznie, jutro oczekuje rownego 60na wadze rano. ;] oczekuje, a co bedzie obaczym.
Sily wracaja, mysle o bieganiu:) nie mam ciagle ochoty na ciezary. mysle ze za pare dni albo najpozniej po sesji poprawkowej, nie mam czasu zaprzatac sobie glowy silownia, jak mi sie swiat wali :P jakby tego bylo malo musze jakis referat robic z 35stronicowego artykulu po angielsku z ekonomii politycznej, wiec w ogole bomba. mam na to 2 tyg. :P blle. kosmos jakis.
wiec poki co bieganie,zeby nie musiec myslec o kg zelastwa i kolejnosci cwiczen, haha:) tylko troche schudlam,to jeszcze bardziej brzuchol sie uwydatnil. ewidentnie nabralam miesnia przez ten czas co tu pisze z Wami :P boje sie tej kraty! hahah az sie boje.
na Wfie odstawalam - nastepnym razem wloze wielki Tshitr, bo sie czuje jak koks wsrod tych drobnych nastolatek - ja wielka dorodna Atena ;D hahahaahah!! jakos tak podejrzanie - nic mi sie nie trzesie - ani tam gdzie nie powinno, ani tam dzie powinno ;))
zmeczona jestem i sie stresuje. to nie dziala dobrze. dzis ominelam posilki, niedozywiona jestem, nie mam czasu dbac o siebie. szkoda;/ nawet twarz mi schudla, zbrzydla. eh! szkola szkodzi , hahha;)
vajo - ja tam nie wiem co to dunkan - ale kefiry i jogurty jem raz na jakis czas, mleko pije na codzien - min. pol kartonu 0,5% i w sumie go nie wliczam nawet jakos ... nie szkodzi mi i nie robi roznicy w sumie. tylko ze u mnie low oznacza to ze wpadna ze dwa wafle ryzowe, raz na pare dni owoc, kolorowe warzywa jadam - nie tylko zielone. do zbilansowanej temu brakuje, ale LC hardkorowe jest to tylko przy redukcji (teraz na przyklad przez ostatni tydzien. tydz/ dwa. mi wystarcza na zrzucenie 2-3kg, a wiecej mi nie trzeba zrzucac) ;)
Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-02-23 00:19:10
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.
Teraz liczysz sobie dokładnie BWT i kcal, czy wszystko na oko?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
rozwaliłaś mi system
HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.
Zapasy tez robie, jedna szuflada zamrazalki kura, druga ryba trzecia wedlinki. Miejsca nie ma na nic, trzeba przemyslowa se sprawic
Pozdro Nie wyobrazam sobie teraz chodzic do szkoly w pracy nie jest super ale przynajmniej placa
Be yourself everyone else is already taken
http://www.sfd.pl/Tygrysica/Kontunucaja_walki_o_super_sylwetke-t588251.html
4ann
ja wszystko liczylam przez 3 pierwsze miesiace dietowania - liczylam z vitalmaxem:P teraz juz nie licze, bo pamietam, ze mam co 3 godz. zjesc kawalek miesa, zielenine, tluszcz a wegle rano i okolotrening. jak mi sie zachce i potrzebuje.
wprawa.
2000-~2100 kcal - bilans zero, teraz 1700-1900 odchudzanie , 2300 -2500( w dni kiedy sa nogi np.) masa ;D
poki co 60,2 na wadze rano, ale wiem ze waze 60kg. to sie czuje. wagfa mnie nie oszuka:P serio :) czuje 60, wiec jest 60. :D
kieuje sie takimi zasadami - zawsze jem od razu jak wstane 500kcal - warzywa - przewaga - mieso/jaja/ryba, do tego jakies wegle rano - czerwone papryki/owoce/ryz no wiecie taka manipulacja - rano zjem 4 papryki albo zjem cwierc szklanki owsa. troche orzechow/oliwy
no i potem wiadomo - jak w szkole mam jesc to robie na kazda przerwe wafel+ kura w postaci kanapki, o 12;00 zawsze jem zielone z miesem (czaem wolek na zimno czy tunczyk, czy jajo na twardo) i oliwa
potem a la obiad o 15;00 znow mieso warzywa tluszcz
potem 17;00 znow to samo tylko warzyw z kilogram :D
i potem wieczor w domu - jem caly czas de facto - pojadam warzywa wszelakie - kolorowe, zielone, obojetne - marchewki, brukselki i tak az do 1;00 w nocy bo tak sie klade. wpada zawsze mieso, potem znow mieso i twarog na koniec z orzechami.
no taka klasyczna dieta :D :P ale na oko tylko na koniec dnia w zaleznosci od tego co robie (mase/redukcje/0) licze kcal i patrze jak wypadlam.
:D no i wiadomo - opijam to swoje mleko z pol kartonu, kawy na wydziale pije z automatu a to wegle - tez wpadna czasem, jak sie ucze jem landrynki. i tak to wyglada :)
dzis znow biegaaaanie, nie moge sie doczekac, bo wczoraj nie robilam nic procz wf ;)
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.
Plan na masędo oceny i ewentualnej poprawki
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- ...
- 56