Agnes4869 REKOMPOZYCJA zdjecia str.34

Witaj, jeżeli z oliwa tak ciężko, to polecam olej lniany, jest dużo przyjemniejszy w smaku.

oł noł! lniany to cos czego nie wezme do ust:D:D nigdy w zyciu, oliwa to i tak jak na mnie duzo, zazwyczaj tylko orzechy.
mam juz dla Was foty, pomiary;P ogarne to jak skoncze ryc, a planuje do 18;00, potem trening i wpadne z moimi nowymi barami. chyba jednak costam robilam na tej silce, bo jak zobaczylam moje rece, eehehe, sie troche przerazilam, hahah:) ale co tam, normalnie az tak sie w oczy nie rzucaja, tylko my wiemy jakie sa fajne ;P:P

niechetnie te zdjecia -,- choc barki urosly jak chcialam :P

wazyc sie boje, bo przybylo dziewczynki:PP:P pupa UROSŁA ,ale po cos tu jestem, nie:D przynajmniej jak sie startuje z dolu to sie w gore idzie -,-

biodra 96,5 (urooosly!)
pas 66,5 (skad ten spadek, hhaha)
biust: 85,5
obrecz barkowa 99,5 (wczesniej nie mierzylam)
udo 57 ( w najgrubszym miejscu - uroslo ;/)
lydka 37 (urosla!? niech bedzie ze od roweru)

waga bedzie jutro, JAK JUZ MUSZE ;/:( Pewnie ze 61kg eh
_______________________________________________________
czekam na spr treningu, wiec dzis jechalam starym,
dwuglowe:

1)MC 20kg rozgrzewka, 50kgx12, 60kg x3 (tu zonk, chwyt puscil, nigdy tak nie mialam) 40kgx15 (wsciekla) 50kgx12, 60kgx10
2) lawka rzymska 15kg, 12 razy, 10x 11x
3) przywodziciele 75kgx15,80kgx13,82,5x12 cos takiego
4) odwodziciele 95kgx15, 110kgx12 125kgx10

(te odwodziciele maja takie odwazniki, wcale tak ciezko nie jest:P)

brzuch:
1) wznosy nog na ujemnym skosie w lezenuu z wypchnieciem bioder w gore (slabizna) 3 serie 14/10/10? powt.
2) podciaganie nog w zwisie 3 serie 10-12p.
3) skosy - 3 serie po 20 p na kazda strone
-,-
ale spadki formy, vanitas vanitatum et omnia vanitas;/

dieta ok, choc zjadlam jedno ciastko, wypilam cole light (bad, bad) i zjadlam jedna przetworzona rzecz - slatke z selera ze sloika) reszta prawidlowo, mieso bylo w kazdym posilku, jaja, kura, tatar, warzywa, sniadanie 100% ok, troche bez sensu mleko po treningu , ale juz trudno, ciezko sie ogarnac. jutro bedzie lepiej

kupilam nowe rekawiczki, bo w starych zrobily sie DZIURY:D









Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-06-19 20:55:59

Welcome back

Ładne ciałko

Nareszcie reanimacja dziennika

Martucca, dziekowka, o Tobie nawet małżowi mówiłam, jak wygladasz, ześ mama, a powalilas mnie na kolana, widzialam zdjecia - nogi, plecy, nie omieszkam mu Cie pokazac, jak wroci (dzis wyjechal, zabral mi rower swoj i specjalnie dla mnie pozyczyl od swojego kolegi taki meega rower na wypasie, zebym mogla sie milo na powietrzu aerobowo redukowac, a nie krecic na orbitreku na silce czy biegac w zlych butach <3 love dobry Mąż!):)
;> bo widzialam zdjecia Twoje w dzienniku, no i , hehe, spodobalo mi sie:) ja sie hartuje teraz - poznam lepiej siebie, bede umiala wziac sie w garsc, to i po ciazy za pare lat, porzadkowanie ciala bedzie latwiejsze :D zajrze,jak Ty to robilas ;D

dzis sniadanie planowo, znow miast oliwy migdaly:P gorzej,ze kawe pije z mlekiem... bo zasypiam nad nauka i nadprogramowo poki co 1 wafel ryzowy i wlasnie ze szklanka mleka 0,5%.l glodna jestem ,zmeczona po wczoraj:P nie chce mi sie uczyc:P :)

1. posilek
jajo
mleko 300ml
wafel ryzowy
glowka salaty, 2 lyzki oliwek
lyzka migdalow

2 kawy;/ z mlekiem
2 peczki rzodkiewek

2 posilek
100g kury
lyzka oliwy (sukces!!)
salatka z selera 50g
cola light z cytryna:P

ok. 15;00 3 posilek
glowka salaty z warzywami kolorowymi ^^
100g miesa
znow sprobuje z ta oliwa....

na wieczor planuje klatke i aeroby na super furze ;D to rower do skakania tak w ogole, haha:) sobie poskacze moze ;D ?

samopoczucie: umieram ze szczescia, bo wiem, ze wreszcie bede mogla cwiiiiczyyyc! :D

redukcja to tam maly klopot, trudno, pogloduje, ale gorzej z ta oliwa ;P

Przeszłam już przez okres, kiedy oliwa mi kompletnie nie podchodziła i najlepszym sposobem była łyżka na szybko przed samym posiłkiem i od razu szama.
Ale zazdroszczę samozaparcia, z treningami i nauką ja od razu zasypiam jak coś zaczynam czytać

no jasne, ze LC nauce nie sprzyja.... ale lepsze to niz siedzenie w BUW i zakuwanie bez obiadu np. przez pare godzin... wiec wiesz;) ja juz na koncowce, gorzej bedzie z dieta we wrzesniu przy poprawkach, ale duzo czasu do wrzesnia:)
i nie mam wyjscia, jak chce sukienki i krotkie spodenki , to trzeba dzialac natychmiast:D
no ja oliwe z lyzki wlasnie;/
a uczyc sie musze, bo sobie wymyslilam tak haslowo,ze chce byc wyksztalcona ladna kobieta;D fajna motywacja, nie:D taka bardzo wysublimowana, hahaha
zeby mi ktos nie zarzucil ,zem glupi paker:P:P :D yhy

ładna sylwetka :)