wołowinki, polędwiczki, pączki z dziurką i eklerki - spampost vol 6...

ja tylko pamiętam jak szłam na poprawkę (ustną) do Gawęckiego (wspomnianego tu kiedyś) a on do mnie,że ja mam zaliczone,bo dr Anioła się pomylił

a rzadko kto u niego zdawał poprawki

Eee Marta nie takie straszne te finanse. Ale ja zawsze uczę się dopiero kiedy jestem pod ścianą. Dwa pierwsze terminy na farta, no i za drugim razem się udało

jedyne co się uczyłem na poważnie to matma na I roku. Musiałem wziąć korepetycje bo nie zaliczyłbym i za trzecim podejściem się
udało

Marta czytałam czytałam


a mi chyba brakuje redukcji

Kasiaaaa!!!Rafal mi cos mamrotal ze nie masz zycia na silce bo mu michy nie rozpisalas....

tylko nie wiem po co mu i tak nie bedzie przestrzegal?

Milena przecież mam dla niego rozpisaną dietę już od tygodnia
no ale właśnie po co

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-02-22 09:57:22

Zawsze się dziwiłem tym przygotowanym, czym oni się stresują i że to potem żadna frajda iść na wyniki

No nie? Największa frajda to prześlizgnąć się przez sesję na farcie

no wlasnie pamietam jak mi mowilas ze masz...ale pytal czy bede miala z Toba kontakt i ze ma Ci przekazac....moze on jeszcze mysli ze mu osobiscie do domu dostarczysz?

albo jeszcze ugotuję

a dzisiaj chyba podjadę po białeczko czeko-kokosowe i czeko-sezamowe

i w ogóle chyba idę robić ciacha owsiane

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-02-22 10:02:23

A myslisz, ze ja to cos z wyprzedzeniem kiedykolwiek robilam?

Najbardziej masakrycznym egzaminem dla mnie byla chyba biochemia Ale sie mi ufuksilo, bo na czesci pisemniej poszlo OK, a na ustnej (gdzie wszyscy sie trzesli) profesor (starej daty, mial chyba ze 100 lat) mnie pamietal, hahaha...

...bo kiedys na niego wpadlam i zrobilo mi sie glupio...

...Bardzo...

...No i sie zrobilam czerwona jak burak

...a on do mnie...

...ze mnie doskonale pamieta...

...bo...

...jestem pierwsza panna (tak mnie nazwal ) od 20 lat...

...ktora sie zarumienila na jego widok



Radku drogi, foto bedzie juz niedlugo

Największa frajda to prześlizgnąć się przez sesję na farcie

Może nie na farcie, ale żeby jakieś emocje były . Czy pytania podpasują (bo umie się tylko jakieś 60%), czy dobrze się napisze (bo tych 60% nie jest się w 100% pewnym), czy będzie się można napić (bo jednak na smutno nie lubię) i takie tam .