Co do brzucha to święta racja i zapamiętaj sobie słowa huberta bo inaczej przepuklinka lub inne przyjemności cię czekają;)
Co do martwego są dwie szkoły:
1 mówiąca to co przytoczyłem, martwy na początku na rozbudzenie całości muskulatury pleców, ale dlatego wtedy należy uważać i nie zajeżdżać się totalnie. stąd 5x5 aby objętość nie była duża. dobrze pobudza plecy i można nawet poprawić wynik na drążku.
Jest to dobrą rozgrzewką;) przed drążkiem który bywa kontuzjogenny( choć martwy bez odp. rozgrzewki- też:)
2 mówiąca o martwym na końcu
Obie dobre;) kwestia twego przedramienia jeśli masz słaby chwyt to martwy daj na koniec bo po nim na pewno nie zrobisz dobrze drążka, siła w plecach będzie, ale ręka puści.
Rozpiska od huberta ok.:)
Plecy rób systemem ćwiczeń które ci wypisałem przestawiając je jeśli chcesz zgodnei s sugestią huberta.
Klatkę zmniejsz. 3 ćwiczenia starczą na pewno.
Pierwsze ciężkie 4s
Drugie ciężkie 4s
Lekkie izolacyjne np. rozpiętasy 3s
Może mało, ale dużo ludzi robi nawet 20 serii robiąc źle i nie trzymając techniki, a bez tego w rzeczy samej potrzeba astronomicznych ilości serii żeby coś poczuć.
Rób dokładnie a wierz mi klata będzie piekła:)
Może być np:
płaska sztangą 4s
skos hantle 4s
linki
lub
płaska hantle
skos sztanga
rozp
lub
poręcze wers. na klatkę
skos w górę( hantle lub sztanga)
linki
lub skos dodatni hantle
skos w dół sztanga
rozp.
wybierz coś sobie:)
Wydaje mi się, że przy dobrej technice nie musisz mieć obu skosów i jeszcze płaskiej na raz
albo skos jeden i płaska( najlepiej dodatni) albo tylko skosy bez płaskiej.