Ember/Dziennik /koniec I. redukcji str.56/ II redukcja start str.87

Ember jak tez miałam taki okres ,ze góra i waga szła w góre dół w doł,potem miałam zastój ,a potem obwody i waga zaczeły lekko spadać.Mi biceps tez szybko robi sie większy ,ale jak przestaje go ćwiczyc to bardzo szybko spada.

u mnie tez jeden urlop i zawsze bic -1cm

Ember dobrze Ci idzie, w strategicznych miejscach w dol. Iza Ci kcal obciela, wiec powinno isc jeszcze szybciej.
ja dzisiaj pierwszy raz zjadlam polecana quinoe: wlasciwie bez smaku (czyli dobra , troche jak kasza jeczmienna czy kuskus. z duszonymi pomidorami byla pyszna. soczewice moze w przyszly weekend zjem

Witaj Ember - w najważniejszych (moim zdaniem) miejscach zleciało troszkę, a bikol za to jak Ci urósł To dopiero początek walki i metabolizm na nowo po przerwie się rozkręca, będzie lepiej!!!!!
Pozdrawiam!

jestem
wróciłam wczoraj późnym wieczorem, poczytałam, ale nie miałam już siły nic napisać
dietę trzymałam wczoraj w 70%, niestety wyjazdy temu nie służą
muszę opracować jakąś strategię, żeby je przetrwać...
ale od dzisiaj już oczywiście grzecznie

agak, ja jeszcze nie próbowałam quinoy, ale że jęczmienną i kuskus lubię, to może mi smakować
a Ty póbowałaś już soczewicę?
ja bym mogła jeść tylko soczewicę i chyba teraz tak będę robić, przynajmniej w ciągu tygodnia
tak robiłam na ostatniej redukcji pod koniec i wyszło mi to na dobre
w przyszłym tygodniu spróbuję może też z grochem

Żyrafka, dziękuję, mam nadzieję, że w tym tygodniu waga i centymetr będą dla mnie łaskawsze

tak sobie poczytałam, co puma pisze dziewczynom w E7 i chyba wrócę do treningów rano
ale jeszcze nie dzisiaj, bo dzisiaj to wariacki dzień mam
znowu nadrabianie pracy po wczorajszym wyjeździe, więc na siłowni wyląduję raczej dopiero po południu

ciecierzyce tez probuj, jako pasta hummus do miesa jest fajna a i placki z niej smaczne wychodza.
Ja lubie salatke z roznych fasoli tak ordynarnie z surowa cebula, czosnkeim i chili jak sie zmiesza z olejem , przyprawi i zostawi to normalnie ho

o, Iza, fajnie, że mi przypomniałaś o ciecierzycy
jadłam kiedyś w sałatce i bardzo mi smakowała i nawet mam gdzieś zachomikowane w szafce jedno opakowanie
tyle już razy też słyszałam, że hummus jest taki dobry, ale nie miałam okazji zrobić
fasolę też bym mogła jeść często, tylko jak mam ochotę na nią, to najpierw trzeba namoczyć i przeważnie zapomnę wieczorem
tą sałatkę, co piszesz, zrobię i napiszę wrażenia

no wlasnie ja tez zapominam, a super odzywcza mozna ja zrobic jak sie ja namoczy na noc i pozniej jeszcze dwa dni wilgotna pod folia trzyma przepłukując 2x dziennie by wykielkowala i wtedy gotowac. Nie dosc ze krocej sie gotuje to jeszcze bomba mineralno -witaminowa. Jak ktos sie lubi bawic to ujdzie nawet na parze gotowanie. Ale ja juz teraz "wyroslam" z tych zabaw przez gusta smakowe dzieci, ktore sa psute przez cale otoczenie i pozniej na wszytsko mowia "ble" i czlowiekowi odechciewa sie cokolwiek robic.

obliques to samo u mnie też bym zjadła soczewice czy coś podobnego ,ale u mnie nikt nie chce jeść ciągle sie krzywią ,ze brukselka ,że to ,że tamto... tak najlepiej sie objadać cieplymi lodami i ze mnie sie śmieją ,że ciągle jem kapuste ,sałate niby ,że uszy królika mi raptem wyrosnąjuz przestłam ich słuchac i gotuje co mi sie podoba nie chca niech nie jedzą

muszę trochę zwolnić z redukcją na ten moment
nie wyrabiam się czasowo, wczoraj jeszcze dostałam dodatkowe dwa projekty do skończenia przed świętami i nie zdążyłam na siłownię, położyłam się o 2 spać
dzisiaj mnie czeka to samo...

ale oczywiście nie zawieszam redukcji ani nic takiego
tylko treningi muszę jakoś inaczej podzielić, bo więcej jak trzy razy w tygodniu nie dam rady
będę po prostu leciała sobie planem po kolei, tak jak będę mogła i zobaczymy co z tego wyjdzie
jednak teraz na siłownię będę mogła pójść pewnie dopiero w poniedziałek
do pełnej redukcji z dietą i treningiem 100% wrócę od początku stycznia