Panna_Kika/Co mnie nie zabije...czyli walka z hiperprolaktynemia

To sie Iza czegos napij A propos picia, to ostatnio malo pije...Jakos zapominam, jesc tez czasem zapominam...

ja dzis posiedze dluzej bo w nocy zmiana czasu wiec mam godzine snu wiecej

a jutro trening, chyba mi posladki rozerwie ale super jest wrocic do treningow tylko, zeby jeszcze ta moja silka taka prymitywna nie byla i aby kupili fajna klatke do przysiadow, bylyby dwie i mnie kolejek

A ja nie lubie zmiany w tym kierunku, bo ja musze od pocztku dzialc w/g nowego czasu a syn dziala w/g starego wiec mam pobodki o 5 rano

Trening:

1 Martwy 40kg 3x10
2a wykroki 32.5kgx10 35kg 2x10
2b wznosy lydek 3xmax
3a wyciskanie sztangielek na barki 8kg 3x10
3b gorny do klatki 13bloczkowx10 14bloczkow 2x10
4a odwrotne brzuchy 3x20
4b plank 45sec/45sec/32sec

Super nie jest, ale zadowolona jestem. Mialam dluga przerwe i uwazam, ze i tak nie mam co narzekac. Podczas wykrokow ze sztanga bolala mnie glowa, ale nie byl to bol na tyle intensywny bym musiala przerwac cwiczenie.

Jeszcze rower dojdzie bo musze grzac na uniwerek na spotkanie z grupa.

dobrze jest z pewnoscia lepiej Ci idzie niz mi tez sprobuje wykrokow ze sztanga, bo z hantelkami to nie umiem rownowagi utrzymac. taka zdolna jestem

Renatkozmieniłaś forum czy jak?
Wracaj do nas....

Hej Hej Sis

Nie, nie zmieniłam forum... I tak nikt moich wypocin dziennikowych nie czyta

Teraz jestem w PL, byłam dziś u lekarza...Prolaktyna ładnie spadła więc od poniedziałku biorę się za siebie mając ogromną nadzieję, że teraz pójdzie z górki

Ostatnio nie chodziłam na siłkę, najechałam wózkiem w robocie na nogę, dopiero co opuchlizna i ból przeszły, ale siniak jest...

Ogólnie dużo się dzieje u mnie ostatnio, oj dużo...

W czwartek po południu przyleciałam, jutro o 15 wylatuję, więc...wariackie papiery czyli Kika w akcji Ale okulista zaliczony, jak i nowe okulary, endo też można odhaczyć, i jutro z rana fryzjer...Martwi mnie tylko infekcja ucha, niby przeszło, ale znów mnie chyba przewiało, bo mam prawe uszko zatkane...

Pozdrawiam gorąco Szefową i Spółkę

Kika cześć słoneczko

Nie, nie zmieniłam forum... I tak nikt moich wypocin dziennikowych nie czyta
Twoich też nie?


Cieszę się, że zdrówko coraz lepiej
Powiało optymizmem i pozytywną energią...no w końcu!
Wracaj do dzienników i nie tyraj tyle

O jak fajnie, w sumie czasami czlowiek mysli co u tych co nie pisza sie dzieje, to dobre informacje masz, milo uslyszec

I tak nikt moich wypocin dziennikowych nie czyta

Ja tam czytam, ale boję się odezwać, bo mnie Pani Trener skrzyczy .