laurynka/dziennik - Redukcja - motywacja+zdrowe nawyki

Maximus oczywiście są warzywa, ale nie wliczam ich do bilansu. Fakt faktem na początku redukcji tych warzyw nie było tyle ile być powinno, ale już się przestawiłam i jem ich sporo Jeśli chodzi o aeroby, to w tym tyg. było 3x45minut.

Tancerko ja właśnie kupiłam już sobie takie regulowane, na które nakładasz tyle ile chcesz to dobre rozwiązanie, bo wiadomo, że nie wszystkie partie ćwiczysz tym samym ciężarem utyciem się nie przejmuj... tak być musi na początku. Mi też dziś koleżanka powiedziała, że widzi, że chyba moja dieta nie skutkuje bo zgrubłam phiiiii...

laurynka: Mi też dziś koleżanka powiedziała, że widzi, że chyba moja dieta nie skutkuje bo zgrubłam phiiiii...

Bardzo podoba mi sie twoje podejscie. Moim zdaniem nie zgrublas, wrecz przeciwnie. Nabralas nieco efektownej tkanki miesniowej i ubylo troche tluszczyku. Ja widze dobre efekty. A niech kolezanki sie mecza z dietami X-dniowymi a potem niech sie doluja efektem jojo.
Niestety stosowanie diet portalowych zostawia swoje slady i rozkrecenie metabolizmu troche trwa... Za jakis czas powinno ruszyc w dol. Najwazniejsze to nie tracic glowy. Moim zdaniem mozesz powoli sprobowac zwiekszyc ilosc aerobow do 4-5x w tygodniu jezeli nie bedzie cie to zbytnio meczyc.

Za kilka tygodni jak ci sie kondycja poprawi mozesz sprobowac 3x45min aeroby i 1-2x w tygodniu HIIT na rowerku. Sprobuj czasem np 1x w tygodniu dluzsze aeroby, np 2h. zaskakiwanie organizmu i zmienne bodzce czesto przynosza dobre efekty..

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-11-08 00:12:18

Dziękuję Maximus, tak zrobię Dziś pierwszy raz zrobiłam aeroby 45 minut na czczo i zgrzałam się jak nie wiem... Jeśli chodzi o spadek wagi to chyba masz racje, przed redukcją mniej jadłam, za to niezdrowo.. do tego dochodzą eksperymenty z różnymi dietami, więc pewnie to jest powód. Dziękuję, podtrzymałeś mnie na duchu

Cześć Laurynko ze mną już dobrze i znów będę Ci zawracać głowę
Pozdrawiam

Laurynka: Dziś pierwszy raz zrobiłam aeroby 45 minut na czczo

Jest wiele zdan nt. aerobow na czczo.
Wiekszosc tych rzetelnych zrodel mowi ze aeroby na czczo nie sa dobre, bo pala pozyteczna tkanke miesniowa, co pogarsza twoj bilans energetyczny. Chyba nie musze ci tlumaczyc ze to wlasnie miesnie pod wplywem wysilku (choc nie tylko) spalaja tluszcz. Powinas cos na co najmniej 30 min przed jazda mimo wszystko zjesc. Chocby odzywke bialkowa z mlekiem i pol kromki chleba.

Na swoim blogu zebralem troche informacji o glikogenie, wiec mam nadzieje ze poczytasz, a jesli przeczytalas to chyba nie wyciagnelas blednych wnioskow.

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-11-08 13:48:45

laurynko jak ci minal dzien?:):):)
jak tam dietka??

to obie ejstesmy wielorybki:P
maximus niestety nie wkeleje linka bo to laurynki blog...musisz mnie odnalezc

laurynko gdzie kupilas takie hantelki?
wiesz? kupilam pilke- wszystko przez ciebie:P hihih

Ja też się przyłączam do pytania koleżanki , jak tam Ci płynie dzień Laurynko ?

Maximus poczytam o tym co piszesz, ale sama nie wiem... Obli pisała w którymś dzienniku, żeby nie straszyć tym paleniem mięśni, więc niewiadomo czy w koncu te aeroby na czczo są dobre czy nie. Dopiero teraz przeczytałam Twoją wypowiedź, więc dzis rano też były aeroby 45 minut.

Tacerka, Fala - niedziela jest dla mnie takim luźniejszym dniem, gdzie jem trochę zmieniony normalny obiad także było tak inaczej hehe a dzisiaj już ładnie
Tancerka dobrze, że kupiłaś piłkę, bardzo mnie to cieszy :) zdaj relacje z treningu jak już będziesz miała!

czesc laurynka!
ale dzis sie zdenerwowalam!!!
zasiedzialam sie w sklepie i kupialm to co bylo na oku czyli sliwki, zjadlam je z ryba zmaiast kaszy!!!pol kilo......niby wyrownalam wszystko w diecie...-odjelam kaszę jeczmienna,.,,no ale widomo ze sliwki maja inny sklad...eh...ach te moje bledy (dzisiaj sie u siebie wyzalilam w dzienniku)...

ja wczoraj mialam gosci...moja mama upiekla babkę piaskową moja ulubiona. nie zjadlam:)
ciezko bylo wytrzymać-ale laurynka walczymy!!!:)

powiem ci ze te moje hantelki 1 kg nawet mi zmeczyly dzis miesnie...tyle powtorzen robilam...ale za tydzien juz bede 2 kg cwiczyć.

co dobrego wczoraj jadlas na obiadek?

jaki robisz sobie trening?:)ten z linku ktory mi wkleilas?
bo ja bym chciala ten dla poczatkujacych plus kilka cwiczen dla zaawansowanych....


obiecalam sobie ze jak schudne i wejde w ciuchy w ktore wchodzilam rok temu to bede musiala to uczcic...i uczcze to wielki truskawowymi lodami .

ale to jeszcze duzo czasu

milego dnia
ja zaraz lece na tance:)




Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2009-11-09 16:18:02

A jak tam u ciebie Laurynka zaliczyłaś dziś wyciskanie