Zakwasy po pierwszym treningu dały o sobie znać, dlatego też w czasie dzisiejszego treningu postanowiłem nie podnosić zbyt radykalnie ciężarów (+2kg, praktycznie na każdą partię). Najgorzej pierwszy trening odczuły moje nogi, które ogólnie nie należą do najmocniejszych, co ewidentnie widać po ciężarach. Zobaczymy jak będzie jutro po dzisiejszym treningu
Ale do rzeczy:
DRUGI TRENING:
- Przysiad (+2kg):
Serie rozgrzewkowe:
0) gryf (9kg) - 10 powtórzeń
1) 21 kg - 10 pow.
2) 31 kg - 10 pow.
Serie właściwe:
1) 41 kg - 10 pow.
2) 41 kg - 10 pow.
3) 41 kg - 10 pow.
- Wyciskanie leżąc (+2kg):
Serie rozgrzewkowe:
0) gryf - 10 pow.
1) 26 kg - 10 pow.
2) 38 kg - 10 pow.
Serie właściwe:
1) 51 kg - 10 pow.
2) 51 kg - 10 pow.
3) 51 kg - 9 pow.
- Martwy ciąg (+2kg):
Serie rozgrzewkowe:
0) gryf - 10 pow.
1) 26 kg - 10 pow.
2) 38 kg - 10 pow.
Serie właściwe:
1) 51 kg - 10 pow.
2) 51 kg - 10 pow.
- Wiosłowanie (+2kg):
Serie rozgrzewkowe:
0) gryf - 10 powtórzeń
1) 21 kg - 10 pow.
2) 31 kg - 10 pow.
Serie właściwe:
1) 41 kg - 10 pow.
2) 41 kg - 10 pow.
- Wyciskanie sztangi sprzed klatki stojąc:
Serie rozgrzewkowe:
0) gryf - 10 pow.
1) 13 kg - 10 pow.
2) 18 kg - 10 pow.
Serie właściwe:
1) 24 kg - 10 pow.
2) 24 kg - 10 pow.
3) 24 kg - 10 pow.
- Pompki w podporze tyłem:
Serie właściwe:
1) 10 pow.
2) 8 pow.
3) 8 pow.
- Szrugsy:
Serie właściwe:
1) 24 kg - 10 pow.
2) 34 kg - 10 pow.
3) 34 kg - 10 pow.
Czas treningu znacznie się skrócił, jak za pierwszym razem była to 1h 40 minut, tak teraz była to już 1h 22 minuty.
Na następny - piątkowy trening - nie będę zwiększał obciążenia. Postaram się wykonać jeszcze raz cały trening na 10 powtórzeniach, następnie dwudniowa regeneracja i możemy lecieć dalej (+2kg)
Zmieniony przez - nienznany w dniu 2009-10-28 22:30:19