Malinowa / Dziennik - "Redukcja Fatu"

Celem jest powalenie każdego faceta na kolana
Waga będzie spadać, ale nie cyfra jest celem.

Malinka ze sztanga na plecach. Zaczynasz wiec ucz sie techniki, popros trenera by pokazal ci technike, spokojnie na razie mozesz robic z zapasem ciezaru, ale niech ten ciezar ktory bierzesz daje ci jakis opor, bys nie machala powietrzem. I staraj sie co trening cos tam dodac

Celem jest powalenie każdego faceta na kolana

Huhuhuuu, to ja jako starsza koleżanka poradzę Malince zmienić cel jeśli faktycznie to powyższe... (a wątpię bo widzę że to kobieta z ikrą)

Ponieważ powyższy cel nie współgra z zasadą SMART:
a) Specific - mało konkretny
b) Measurable - bez wskaźników
c) Acceptable - nie widziałam by Malina gdzieś tu pisała o takim podejściu
d) Realistic - nie da się powalić każdego faceta
e) Timing - nie wyznaczono terminu realizacji
Poza tym cel powinien odpowiadać zdiagnozowanym problemom. Z tego tematu wnioskuję iż problemów na gruncie relacji damsko-męskich Malina nie ma.


a poważniej: dopytuję, bo jest to bardzo bardzo ważne wiedzieć co jak kiedy, dlaczego i po co... Łatwiej się to wszystko później składa do kupy podczas redukcji.
Poza tym faceci są średnią motywacją. Tzn na krótką metę

Rozwaliłaś mnie Lukrecja tym swoim wywodem ...

Lukrecja dobra jestes hhihi
,ketchupu i tao tao nie uzywam to byla rada dla Moralesa,ja bede starala sie doprawiac tylko przyprawami w proszku i warzywami

Obli,wlsnie tak zastanawialam sie ,ze chyba nie dalabys mi zwyklych przysiadow, ale twardo robilam bez sztangi, na nastpenym juz sie poprawie i zrobie ze sztanga i moze jakims malym obciazeniem jak tam dare

Ogolnie moim celem jest wlsnie ok 10kg. zrzucic,bo przywadze 63kg czulam sie najlepiej.Oczywiscie jak gdzies nie wiem gdzie zreszta napisalam nie chcialabym wracac do wygladu jaki mialam,bo bylam poprostu chuda,a jednak chcialbym uzyskac jakies miesnie,ujedrnic sie przy okazji no i nie byc kostkami i flakowata skora na tym,co najwazniejsze

Bardzo podoba mi sie sylwetka, Sofii Boutelli,wiem ze daleka droga, ale za pare lat kto wie

Górę,taką możesz mieć.Od pasa w dół,niestety musisz zgodzić się na swoje kształty i proporcje,dążąc do jak najlepszej formy,tego co dała Ci Matka Natura.

Zmieniony przez - BodyLine w dniu 2009-09-22 13:03:44

albo photoshop

Morales, moge zrobic sobie na obiad pasztet wegetarianski ktoregos dnia ?
Oto sklad:

Składniki:

2 szklanki fasoli,
300 g pieczarek,
2 duże cebule,
jajko (opcjonalnie),
oliwa,
trochę tartej bułki i sosu sojowego na wierzch, /zamienie na zmielone owsiane
tymianek,
gałka muszkatołowa,
sól, pieprz.

Za dużo węglowodanów, za mało białka. Odpuść sobie. Możesz sobie raz na miesiąc zrobić cheat meal i zjeść kawałek takiej potrawy.