...
Napisał(a)
może źle się mierzymy
Nic nie daje takiej radości od przezwyciężonej własnej słabości
http://www.sfd.pl/-t582790.html
...
Napisał(a)
Idealne rozmiary do noszenia mnie na rączkach, hehe??
I na jednej dałoby radę
czy poręczna w innych czynnościach?
To zależy jakie czynności chodzą Tobie po główce
co wy wszytskie takie male tyleczki macie ?
No właśnie chudzinki
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-09-02 23:05:22
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-09-02 23:09:05
I na jednej dałoby radę
czy poręczna w innych czynnościach?
To zależy jakie czynności chodzą Tobie po główce
co wy wszytskie takie male tyleczki macie ?
No właśnie chudzinki
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-09-02 23:05:22
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-09-02 23:09:05
...
Napisał(a)
dopiero teraz dziennik zobaczyłem, ale niezła klatka na zdjęciu z pierwszej strony
...
Napisał(a)
dzis głównie staram się zwiększyć jedzenie tych produktów, które będą niejako obowiązywały mnie przez kolejne 16 tyg, a zminimalizować jedzone dotychczas.
rano jak najbardziej pozytywnie, jaja i owoce. potem jak o 10 wsiadłam do samochodu, wysiadłam niedawno... Ale, zaopatrzyłam się w owoce - zjadłam sporo jabłek i pysznych gruszek z sadu za domem :), obiad w chińskiej... ryż i owoce morze z bambusem i grzybkami mun - mniam - a wieczorkiemna szybko rybka i sałatka z brokuły i szparagi. Teraz już ściśle zalecany posiłek, czyli serek twarogowy, jajko i trochę ryżu.
os_girl bardzo fajny poddała pomysł, wręcz świetny z tymi mrożonkami. Aż się sog domaga by go kliknąć :)
jutro ostatnie pomiarki maxów i od poniedziałku jedziemy z tym koksem <jupi>
rano jak najbardziej pozytywnie, jaja i owoce. potem jak o 10 wsiadłam do samochodu, wysiadłam niedawno... Ale, zaopatrzyłam się w owoce - zjadłam sporo jabłek i pysznych gruszek z sadu za domem :), obiad w chińskiej... ryż i owoce morze z bambusem i grzybkami mun - mniam - a wieczorkiemna szybko rybka i sałatka z brokuły i szparagi. Teraz już ściśle zalecany posiłek, czyli serek twarogowy, jajko i trochę ryżu.
os_girl bardzo fajny poddała pomysł, wręcz świetny z tymi mrożonkami. Aż się sog domaga by go kliknąć :)
jutro ostatnie pomiarki maxów i od poniedziałku jedziemy z tym koksem <jupi>
Nic nie daje takiej radości od przezwyciężonej własnej słabości
http://www.sfd.pl/-t582790.html
...
Napisał(a)
E7 rozpoczęty!
Relacja z dziesiejszego treningu: https://www.sfd.pl/EKSPERYMENT_7:_FEMME_FATALE_POST_KONSULTACYJNY-t525074-s38.html
Dietka jak na razie mi się nawet podoba, lekka i przyjemna.
Do tej pory przestrzegana w 95% :)
Relacja z dziesiejszego treningu: https://www.sfd.pl/EKSPERYMENT_7:_FEMME_FATALE_POST_KONSULTACYJNY-t525074-s38.html
Dietka jak na razie mi się nawet podoba, lekka i przyjemna.
Do tej pory przestrzegana w 95% :)
Nic nie daje takiej radości od przezwyciężonej własnej słabości
http://www.sfd.pl/-t582790.html
...
Napisał(a)
stekat ja też stwierdzam, że ta dieta taka straszna nie jest. Ale chyba żadna z nas nie zaczęła ze swoim maksymalnym zapotrzebowaniem. Pożyjemy zobaczymy :)
...
Napisał(a)
Więc dzisiejsza dietka wyglądała następujaco:
9.30
4 jaja
łyżka oliwy
2 jabłka
1 brzoskwinia
30,1/ 31,5/ 49,8
trening
12.30
120g kury
2 jabłka
2 brzoskwinie
26,6/ 3,8/ 60,3
14.30
150g mintaja
3 Łyżki oliwy
100g ryżu
32,1/ 20,9/ 76,8
16.30
120g kury
100g brokuł
100g szparagi
4 łyżki oliwy
28,7/25,7/7,2
18.30
100g mintaja
4 Łyżki oliwy
200g brokuł
23,2/25/11
21.30
150g twarogu
200g szparagi
2 łyżki oliwy
jajko
36,6/ 26,4/ 9,5
BTW: 177,3/133,3/214,6
czyli za dużo białek(4g) i o dziwo tłuszczy(3g), a węgle prawie idealnie(0,4g mniej).
Przyjmując, że gdzieś czegoś było mniej, a czegoś więcej można przyjąć, że spisałam się bardzo dobrze
Wszystko mi smakowało, rano tylko nie zjadłam tylu węgli ile powinnam, ale wyrównałam to.
Jeszcze muszę popracować, by w 3 pierwszych posiłkach było dużo mniej tłuszczy, a w 3 ostatnich odpowiednia ilość.
Trening na ok 85% możliwości, więc stwierdzam, że pierwszy dzień był udany Energia mnie rozpiera i czuje się taka lekka.
Jutro następny dzień, mam nadzieję, że lepszy. Grzbiet, do którego muszę się porządnie przyłożyć.
9.30
4 jaja
łyżka oliwy
2 jabłka
1 brzoskwinia
30,1/ 31,5/ 49,8
trening
12.30
120g kury
2 jabłka
2 brzoskwinie
26,6/ 3,8/ 60,3
14.30
150g mintaja
3 Łyżki oliwy
100g ryżu
32,1/ 20,9/ 76,8
16.30
120g kury
100g brokuł
100g szparagi
4 łyżki oliwy
28,7/25,7/7,2
18.30
100g mintaja
4 Łyżki oliwy
200g brokuł
23,2/25/11
21.30
150g twarogu
200g szparagi
2 łyżki oliwy
jajko
36,6/ 26,4/ 9,5
BTW: 177,3/133,3/214,6
czyli za dużo białek(4g) i o dziwo tłuszczy(3g), a węgle prawie idealnie(0,4g mniej).
Przyjmując, że gdzieś czegoś było mniej, a czegoś więcej można przyjąć, że spisałam się bardzo dobrze
Wszystko mi smakowało, rano tylko nie zjadłam tylu węgli ile powinnam, ale wyrównałam to.
Jeszcze muszę popracować, by w 3 pierwszych posiłkach było dużo mniej tłuszczy, a w 3 ostatnich odpowiednia ilość.
Trening na ok 85% możliwości, więc stwierdzam, że pierwszy dzień był udany Energia mnie rozpiera i czuje się taka lekka.
Jutro następny dzień, mam nadzieję, że lepszy. Grzbiet, do którego muszę się porządnie przyłożyć.
Nic nie daje takiej radości od przezwyciężonej własnej słabości
http://www.sfd.pl/-t582790.html
...
Napisał(a)
Ale chyba żadna z nas nie zaczęła ze swoim maksymalnym zapotrzebowaniem.
ja zaczelam
ja zaczelam
Pozbylam sie kota!!!!
---------------------------
...
Napisał(a)
Dzisiaj po robocie od razu przysiadłem do kompa żeby zobaczyć pierwsze wrażenia z treningów/diety w E7. Faktycznie słowem nieodłącznie towarzyszącym eksperymentowi będzie "masakra". Powodzenia dziewczęta
Polecane artykuły