donJAZYResko - Dziennik Treningowy (Cel - Masa / Foto str. 1, 2 akt. 21, 34, 41)

Łukasz. Thx. Alu, bo już mnie to w****ia, bo ktoś pisze, a nie czyta na bierzaco. Jaki to ma sens? Bezsens.

jestes znany i lubiany


my bed!@

nie lubiany*

poproś o usunięciemu tematu wskocz na ckd/skd zwal do 10% i skoncz zabawe juz z cwiczeniami ok i usun konto

Fu.ck Out
Proste

Don, piszesz,że posłuchasz chętnie rad i dlatego chcesz prowadzić dziennik. Chłopaki radzą dobrze, a Ty się tylko spinasz. Albo chcesz rad i będziesz ich przestrzegał albo powiedz,że wszelką pomoc masz gdzieś i chcesz robić treningi i dietę po swojemu.

Też mam problemy gastryczno-jelitowe I Twoja rozpiska niestety nie dość,że nie poprawi stanu Twojego żołądka,to jeszcze może go pogorszyć. Chyba lepiej zjeść na Chory czy podrażniony żołądek trochę ugotowanego z przyprawami filetu z kurczaka, niż wcinać wędlinę niewiadomego pochodzenia,nie sądzisz?

Akurat co do zup to to niekoniecznie musi być zły pomysł,panowie Zupa z kaszą/ryżem, warzywami, gotowana na mięsie, które się potem też zje i zapita zdrowym tłuszczem - w czym ustępuje po prsotu kurczakowi z kaszą i warzywami? Różni się tylko formą

Podziwiam jedną rzecz w tym dzienniku. W 2dni 14stron dla mnie byłoby to uproczliwe bo nie mógłbym znaleźć żadnych info tylko sam sPaM hehe :)

ale ćwicz ćwicz to będziesz duży :)

Saida. Thx. Cenie sobie Twoją radę, bo wiesz w czym rzecz.
Wiem, że prawie wszyscy chcą dobrze, ale nie każdy też wie z czym problem.
Posiłki które ja spożywam są lekko strawne, zupy muszę tak czy siak jeść.
Także co do diety to nie chce porad. Dopiero za 2 miesiące jak już będę miał konkretną miche.
Co do Treningu, denerwują mnie tego typu uwagi. Znam swój organizm i wiem co dla niego najlepsze przy powrocie do treningów.
Zawsze stopniowo podnoszę ciężar, żeby mięśnie doznawały coraz to większych bodźców, więc nie wystartuje od razu z dużym ciężarem, bo skończyło by się to kontuzja jak dawniej i max. zakwasami na drugi dzień.
A tu co niektórym nie przetłumaczysz, bo wierzą w Trening Schwarzenegera i poza nim nic innego nie widzą. Dlatego z takimi ludźmi wolę nie dyskutować.
Xplod, będzie siPzdr..

Zmieniony przez - donJAZYRone w dniu 2009-09-02 22:12:42

Jesli podawałes ciezary nie uwzgledniając ciezaru gryfu to wcale nie jest tak tragicznie jak na początek. Sam wiem jak to wracac po kilku miesiecznej przerwie nic nie robienia i ciezary sa naprawde zalosne wtedy, wiec teraz moze byc juz tylko lepiej. Tylko pamietaj zeby nastepnym razem podawac cały cięzar sztangi bo tak to niezla sensacje wzbudza

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2009-09-02 22:15:09

nie ma czegoś takiego jak zakwasy jak na drugi dzień, "zakwasy" występują na treningu.
i piszesz o znajomości organizmu, a mięśni na fotkach obecnych, czy tych które dawałeś w galerii nie było...notabene można powiedzieć, że na własnym organizmie znasz się tak jak na medycynie.

pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2009-09-02 22:22:06

Kurna chłopie 2 dni masz dziennik a już 2tyś odwiedziń.

Respekt!



Pozdr.

Paweł. Dokładnie mnie rozumiesz. Z Treningu na Trening będzie coraz lepiej.
Będę już Pamiętał o tym. To mój pierwszy dziennik więc ogarnę wszystko
Koniu, ale wtedy miałbym taką lipe z chodzeniem i schylaniem się że jap.......
Ryba, faktycznie. Nie zwróciłem uwagi na toPzdr..

Zmieniony przez - donJAZYRone w dniu 2009-09-02 22:26:33