Capoeira - taniec czy walka?

"coś z tańca też ma""""

czyli zawiera elementy tańca ale tańcem nie jest

no na flamenco nie wygląda ale wizualnie jak dobre chłopki są to zaj*bioza

4rScorpion spokojnie

mam ADHD więc jaki spokój
czyli zawiera elementy tańca ale tańcem nie jest dobrze powiedziane

już to trąbie dawno chociaż ty to zrozumiałeś prawda?



Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-07-30 23:27:12

Capoeira - taniec czy walka?

Taniec?Walka?
1)Trochę historii czyli jak to było dawniej:
Przede wszystkim niewolnicy w Brazylii ukrywali w tańcu to ze walczą... niby "bawili się" skakali, tańczyli a tak naprawdę gdy przyszło co do czego umieli się obronić...
2)Coś o treningach w pigułce:
Po drugie capoeira to nie jest walka tylko SZTUKA a wiec duuuużo folkloru brazylijskiego i na treningach nie ma samej walki ale są i treningi samby i macuele (folklorystyczny taniec rodem z Brazylii związany z pewną legendą).

Muzyka:
Czymś co nadaje kolorytu Capoeira jest muzyka . W jednej z ich piosenek padają słowa:
capoeira to walka, capoeira to taniec, capoeira sztuka i magia?
Nie skomentuje tego tylko zostawię Wam do przemyślenia

Na "CAPOEIRA" składa się tyle rzeczy , że nie sposób ich wszystkich wymienić i Każdego będzie w niej coś innego urzekać. Dla jednych będzie to walka, dla innych zabawa, dla innych taniec, dla innych muzyka, dla innych nowa kultura i fascynacją nią.

Nie da się powiedzieć jednoznacznie czym jest... i jest to pytanie odwieczne ,a chodzi o to że dla każdego będzie czymś innym.
Jeden po treningach będzie zostawał i będzie ćwiczyć z kolegami elementy walki, inny akrobacje, a jeszcze inny wszystko po trochu łącznie z nauką portugalskiego.
I każdy capoerista da Ci inną odpowiedź bo każdy jeden to inna historia jak z życiem...
The end

W napisaniu tego wszystkiego opierałem się na wypowiedzi koleżanki która już 5 lat ćwiczy capoeire i posiada o niej sporo wiedzy. Dzięki J !!


Zmieniony przez - 4rScorpion w dniu 2009-07-31 00:11:33

Zmieniony przez - 4rScorpion w dniu 2009-07-31 00:12:10

Chciałbym jeszcze zauważyc że to najfajniejsza gra strategiczna

scorpion zgadzam się z tobą w większości ale dołoże coś od siebie jeszcze

"Jednak capoeira to nie walka, ponieważ ważniejsze od wyprowadzania skutecznych ciosów jest tu skuteczne ich unikanie. Gra jest więc niemal bezkontaktowa - zawodnicy tną powietrze w obrotowych kopnięciach, mijając się dosłownie o centymetry. Nie jest to walka, ponieważ tempo gry wyznacza zmieniający się takt muzyki, a wszyscy, którzy w danym momencie klaszczą i śpiewają wprowadzając tym samym grających wewnątrz kręgu w rodzaj transu. Grają młodzi ze starymi, mężczyźni z kobietami, lekcy z ciężkimi. Jogadores nie są przeciwnikami, są partnerami. Nie ma więc konfrontacji, nie ma kategorii wagowych ani wiekowych, nie urządza się turniejów.

Ale capoeira to również nie taniec, mimo że zawodnicy wydają się być do siebie dopasowani jak dwa trybiki tej samej maszyny. Układy, które wykonują są w całości improwizowane. Nie opierają się na zawczasu ustalonej choreografii, ale na malicii -intuicyjnej umiejętności przewidywania ruchu partnera i dopasowywania do niego własnej reakcji. "Zwódź, a sam nie daj się oszukać" - to właśnie malicia, która po portugalsku oznacza "spryt".

Ktoś nazwał kiedyś capoeirę najgroźniejszym z tańców i zarazem najpiękniejszą z walk. Myli się jednak ten, kto myśli, że jest ona tylko prostym połączeniem dwóch dziedzin. Dla wielu ludzi, którzy capoeirą zajmują się dłużej, przestała być ona jedynie formą rekreacji, a stała się także sposobem przeżywania świata. Stała się metaforą życia, w którym, tak samo jak
w kręgu (roda), ważna jest umiejętność przewidywania wielu sytuacji, które mogą nas spotkać i natychmiastowe przygotowywanie zestawu potencjalnych reakcji.

Skojarzenie capoeiry z breakdancem i dalekowschodnimi sztukami walki jest chybione także ze względu na jej odmienne pochodzenie oraz historię. Korzenie capoeiry tkwią w kulturze brazylijskiej. I chociaż dookoła jej historycznych źródeł zdążyło już urosnąć wiele mitów i legend, jedno jest pewne - powstanie capoeiry zawdzięczamy niewolnikom sprowadzanym z Afryki do pracy na brazylijskich plantacjach trzciny cukrowej i bawełny."

http://priv.twoje-sudety.pl/~ragy/zwodziniedajzwiesc.html

Układy, które wykonują są w całości improwizowane. Nie opierają się na zawczasu ustalonej choreografii, ale na Malicia.
Capoeiry ani sie nie tanczy ani sie nia nie walczy, cape sie gra.
jezeli graja starzy wymiatacze to gra jest ostrzejsza bardziej przypomina walke, jezeli graja osoby ktorych kreci akro gra bardziej przypomina taniec. Co do tego ze capka jest tylko przykrywka dla walki to jest tylko jedna z paru hipotez, tak naprawde niewiadomo co to jest i dlaczego jest takie a nie inne

dobra trochę dłużej już chodzę więc się jeszcze wypowiem a więc u mnie kontakt jest ostatnio jak dostałem w żebro to oddychać nie mogłem jeśli nie ćwiczymy uderzeń z przeciwnikiem to na worku jest również parter poświęcamy ileś czasu na techniki z bjj są tez uczone pady co mnie bardzo z dziwiło i bardziej zainteresowało wszystko zależy od sekcji u mnie capo jest bardziej pod realną walkę
na MT nie uczyli mnie padów ani parteru w capo choć mało tego ale jest to
ale najważniejsze jest to że mi się podoba nie ważne że nie jest najlepszą sztuką walki pod samoobronę ale i to się pomału zmienia



Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2009-08-09 16:06:03