Cobra / Dziennik/ Iron Mind czyli Podnoszenie ciężarów.

dzien pełen wrażeń

Trening 95% B

część ciężka

rwanie 2x40 2x45 2x50 2x55 2x60 1x70 1x75 1x80
zarzut 2x60 2x70 2x80 1x90 1x100 1x105
ciąg rwaniowy 2x80 2x90 2x100 2x110 2x120 2x130 1x140 1x150 1x155 +z kolan 1x170
wiosłowanie pendleya podchwytem 8x100 8x120 3x8x130

część lekka
wybicia na nożyce 4x50 5x5x65kg
wykroki ze sztangą z przodu 3x65 5x5x85
pompki z 2 klaśnięciami 5x5

"supermen" 2x20s

komentarz

Dzisiaj już się wszystkiego dowiedziałem o godzinach treningów w lato. Szkoda tylko że 2h będzie otwarta siłka.
Przyszedłem później i w 40min zrobiłem rozgrzewke rwanie i podrzut a resztę na tej siłce co poprzednio.

Rwanie nieźle, 80 weszło za 1 razem i z dobrym zapasem.

Zarzut na szybko ale i tak wcale nie ciężko

Ciągi na tamtej siłce z trochę niższej pozycji robiłem (ok -2cm) i trochę ciężej było, z kolan tak samo.

Wiosło lekko weszło

część lekka lajt

PS chyba te ciężary są ok, więc rzeczywiście był power w wybiciu w środę, technicznie też było lepiej bo miałem lustro przed sobą i nie zjeżdżała mi sztanga, no ale przed lustrem nie mogę ćwiczyć zbytnio.

Zarzuciłem 3h przed treningiem 1.5g ALC i nic nie poczułem, ale podobno trzeba czekać z 2tyg z rozkręceniem się tego.

nie wszystko da sie wyczuc - nie znaczy ze niedziała

zarzuc najciezszy koks a nie poczujesz watroby.... bo nie jest unerwiona

wiem, tak tylko napisałem bo niektórych klepie ;]

w DT będę brać 3g a w DNT 1.5g na razie

Zwiększam też ilość jajec z 4 do 8 dziennie ;]

Zmieniony przez - Cobraf w dniu 2009-07-04 22:26:32

raju za co z silki wyrzucili? Za hałas i walenie sztanga?

nie, za wykonywanie niebezpiecznych ćwiczeń

ale z bandą kabli i leszczy nie chce mieć nic wspólnego

tez kiedys przestałem chodzic na jedna silke

robilem dociagania sztangi lezac brzuhem na ławce - cos jak wioslarze

ciezar niewielki, mozliwosci urazu zerowe [no chyba ze ciezko oddychac]

ortodoksyjny niedorozwiniety frajerski instruktor stwierdzil jednak ze to niebezpieczne i wynikla klotnia

niezłe przegięcie

właścicielowi chodziło że jak robię rwanie to mogę kogoś w łeb walnąć, potem się jakiś koleś poskarżył że on się boi jak ja ćwiczę

Nosz ****a co za pedały, a z resztą zawsze jak się zabierałem do rwania (i tak na małych ciężarach)to robiłem sobie miejsce i mówiłem każdemu co blisko stał żeby się odsunął, ale ***ać ich.

Tęępe Chvie

czyli silka dla ciot