Nie widać tej wagi po Tobie, jak trochę spalisz to powinno to się znacznie lepiej prezentować
...
Napisał(a)
Spojrzałem znów na pierwszą stronę. 95 kg przy 176 cm wzrostu? Przywor, Ty grubasie!
Nie widać tej wagi po Tobie, jak trochę spalisz to powinno to się znacznie lepiej prezentować
Nie widać tej wagi po Tobie, jak trochę spalisz to powinno to się znacznie lepiej prezentować
...
Napisał(a)
Witam, dorwałam dodatkową prace od 17 do 21 co prawdo sprzatanie ale zawsze pare funtów wpadnie. Na szczesce moge tam miec oczywiscie przerwy zeby cos wszamac ale z ta godzina to duzo nie najem:)Troche mnie juz dopada zmeczenie tymi płatkami i musze poszukac jakiegos urozmaicenia.
1.posiłek
Płatki owsiane 50
nasiona słonecznieka + orzech włoski 30
Jajko
Owoc (avocado)
Cla+Green Tea x1
Witamina
o3
2. posiłek
Ryż brązowy 30
piers z kurczaka 60
warzywa
Cla+GTx1
Przed treningiem
body fire + Amiokwasy
Trening -znowu z płytą plus kilka cwiczen z ekspanderem
karnityna x3 + Amiokwasy x3
Po treningu białko 30 gram
3. posiłek
Ryż biały 30
piers z kurczaka 80
warzywa
Cla+Green Tea x1
4. posiłek
ryba (jak dziwna nazwa:/ ale zjadłam 100
Oliwa z oliwek
warzywa
5.dało mi sie wcisnac ser w pracy a nasiona do kieszeni w torebke i heja z odkurzaczem:)
Przywór troche mi braknie do 24 szczególnie body faier'a bo zwiekszałam dawki. Mi odpowiadałby bardzoej przyszły weekend
1.posiłek
Płatki owsiane 50
nasiona słonecznieka + orzech włoski 30
Jajko
Owoc (avocado)
Cla+Green Tea x1
Witamina
o3
2. posiłek
Ryż brązowy 30
piers z kurczaka 60
warzywa
Cla+GTx1
Przed treningiem
body fire + Amiokwasy
Trening -znowu z płytą plus kilka cwiczen z ekspanderem
karnityna x3 + Amiokwasy x3
Po treningu białko 30 gram
3. posiłek
Ryż biały 30
piers z kurczaka 80
warzywa
Cla+Green Tea x1
4. posiłek
ryba (jak dziwna nazwa:/ ale zjadłam 100
Oliwa z oliwek
warzywa
5.dało mi sie wcisnac ser w pracy a nasiona do kieszeni w torebke i heja z odkurzaczem:)
Przywór troche mi braknie do 24 szczególnie body faier'a bo zwiekszałam dawki. Mi odpowiadałby bardzoej przyszły weekend
:)
...
Napisał(a)
Hello!
Treningowy
unoszenie drążka wyciągu dolnego wzdłuż tułowia do brody - 36kg
wyciskanie sztangi leżąc na ławce skośnej - 70kg + 5
wyciskanie poziomo, w siadzie, uchwyt pionowy - 50kg + 5
prostowanie ramienia, podchwytem na wyciagu stojac - 12kg
spinanie brzucha na maszynie z wałkiem na klatce piersiowej - 60kg + 5
unoszenie zgiętych nóg wisząc na łokciach
skręty tułowia, stojąc. 15kg
sciaganie drazka do klatki - 70kg + 10
wznosy tułowia na ławce rzymskiej - 20kg + 5
uginanie ramion na bramie, jednoczesnie, stojac - 12kg
przedramie, podchwytem, sztanga lamana - 35kg
zginanie nóg na maszynie siedząc - 35kg + 5
prostowanie nóg na maszynie siedząc - 55kg + 5
wypychanie suwnicy nogami do góry - 140kg + 10
wspięcia na palce stojąc - na maszynie - 170kg + 10
ilosc obwodow : 1
przerwy miedzy cwiczeniami : 30-45s
aero : 30min narty
Niesamowite, jak te narty po treningu działają, normalnie zaczyna kapać ze mnie jak bym w deszczu stał i to po 5minutach. Tak jak już wspominałem, planuję uczynić coś na wzór hita z mojego planu treningowego. Może to dla tego, że lepiej się teraz czuje robiąc aero niż ćwicząc..
Dieta i suplementy
przed porcja bodyfire
śniadanie: (strasznie mi się nie chciało jeść!)
40g owsianych
20g dżemu
kurak
2śniadanie:(przed treningiem)
połowa bułki r
jajko na twardo
szaszłyk
garść orzechów włoskich(25g)
po 30min karnityna i bcca, po 30min od karnityny porcja bodyfire
obiad:(po treningu 35min)
ziemniory
kurak
2obiad:(sałatka)
2jaja na twardo
połowa piersi
20g szynki parmeńskiej
50g jogurtu n
jakubie no nie widać, może głowa tyle waży, hehe. Myślę, że to dopiero początek zrzucania balastu i do października się wyrobie. Wiadomo, człowiek nie kaktus, i czasem się napić musi, poza tym, wyznaję teorie, że jak się czasem ma ochotę to to na pewno nie zaszkodzi..
E przyszły weekend to będzie 20, ja tam się dostosuję do ciebie.
pozdrawiam!
Treningowy
unoszenie drążka wyciągu dolnego wzdłuż tułowia do brody - 36kg
wyciskanie sztangi leżąc na ławce skośnej - 70kg + 5
wyciskanie poziomo, w siadzie, uchwyt pionowy - 50kg + 5
prostowanie ramienia, podchwytem na wyciagu stojac - 12kg
spinanie brzucha na maszynie z wałkiem na klatce piersiowej - 60kg + 5
unoszenie zgiętych nóg wisząc na łokciach
skręty tułowia, stojąc. 15kg
sciaganie drazka do klatki - 70kg + 10
wznosy tułowia na ławce rzymskiej - 20kg + 5
uginanie ramion na bramie, jednoczesnie, stojac - 12kg
przedramie, podchwytem, sztanga lamana - 35kg
zginanie nóg na maszynie siedząc - 35kg + 5
prostowanie nóg na maszynie siedząc - 55kg + 5
wypychanie suwnicy nogami do góry - 140kg + 10
wspięcia na palce stojąc - na maszynie - 170kg + 10
ilosc obwodow : 1
przerwy miedzy cwiczeniami : 30-45s
aero : 30min narty
Niesamowite, jak te narty po treningu działają, normalnie zaczyna kapać ze mnie jak bym w deszczu stał i to po 5minutach. Tak jak już wspominałem, planuję uczynić coś na wzór hita z mojego planu treningowego. Może to dla tego, że lepiej się teraz czuje robiąc aero niż ćwicząc..
Dieta i suplementy
przed porcja bodyfire
śniadanie: (strasznie mi się nie chciało jeść!)
40g owsianych
20g dżemu
kurak
2śniadanie:(przed treningiem)
połowa bułki r
jajko na twardo
szaszłyk
garść orzechów włoskich(25g)
po 30min karnityna i bcca, po 30min od karnityny porcja bodyfire
obiad:(po treningu 35min)
ziemniory
kurak
2obiad:(sałatka)
2jaja na twardo
połowa piersi
20g szynki parmeńskiej
50g jogurtu n
jakubie no nie widać, może głowa tyle waży, hehe. Myślę, że to dopiero początek zrzucania balastu i do października się wyrobie. Wiadomo, człowiek nie kaktus, i czasem się napić musi, poza tym, wyznaję teorie, że jak się czasem ma ochotę to to na pewno nie zaszkodzi..
E przyszły weekend to będzie 20, ja tam się dostosuję do ciebie.
pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Twoja micha rozwala mi psyche
Ciekawy jestem efektów.
Pozdr.
Zmieniony przez - Rybas w dniu 2009-06-12 18:48:23
Ciekawy jestem efektów.
Pozdr.
Zmieniony przez - Rybas w dniu 2009-06-12 18:48:23
...
Napisał(a)
Dzisiaj mialam bardzo ciezki poranek, nie moglam sie wogole dobudzic I kompletnie stracilam poczucie czasu, wtalam dosc pozno jak dla mnie ok. 9,30 I przez to moje psilki sie przesunely czasowo o jakies 2-3 godz I musialam skrocic przerwy pomiedzy posilkami. Jak nigdy nie mam problem ze wstawaniem to tak dzisiaj sama sobie sie dziwilam, bo nie naleze do typowych spiochow porannych. Ale dzisiaj sie ogolnie czuje slabo I kompletnie nic mi sie nie chce, lezalabym chyba caly dzien w lozku I nic nie robila, chyba to przez niskie cisnienie.
Ale takie lezenie to nie dla mnie, jakos sie ogarnelam(niestety musialam wypic 2 kawy bo bez nich chyba bym nie dala rady) I poszlam biegac ale tylko 40min bo deszcz mnie zlapal, ale potem jeszcze wlaczylam plyte z cwiczeniami I nastepne 60 min cwiczen zaliczone. Majac dzis takiego lenia estem jeszcze bardziej z siebie dumna ze dalam rade I ze wogole pokonalam sama siebie I sie zmusilam do tego treningu.
Teraz sie wybieram na jakies zakupy bo powoli juz sie wszystko konczy.
Body Faier x4
I posiłek:
I posiłek:
-płatki 50g+mleko+słonecznik 15g+rodzynki 10g+białko 5g(mieszanka pitna)
-jajko kurze gotowane
-banan
II posiłek:
- Ryż brązowy 30g
- pierś gotowana 60g
-warzywa
TRENING
III posilek:
- pierś 80g- zapieczona w piekarniku
-makaron durum 30g
-warzywa
IV posiłek
-tuńczyk w wodzie
-sałatka warzywna +jogurt naturalny 0%
V posiłek
-2 jajka gotowane
-słonecznik 30g
Suple
Body Fire x 4 kaps.- 2xdziennie
CLA x3
Aminokwasy x2kaps.- 2xrazy(przed treningiem I po)
Carnityna x 3kaps.
Białko 30g
Witamina + O3x2
Ale takie lezenie to nie dla mnie, jakos sie ogarnelam(niestety musialam wypic 2 kawy bo bez nich chyba bym nie dala rady) I poszlam biegac ale tylko 40min bo deszcz mnie zlapal, ale potem jeszcze wlaczylam plyte z cwiczeniami I nastepne 60 min cwiczen zaliczone. Majac dzis takiego lenia estem jeszcze bardziej z siebie dumna ze dalam rade I ze wogole pokonalam sama siebie I sie zmusilam do tego treningu.
Teraz sie wybieram na jakies zakupy bo powoli juz sie wszystko konczy.
Body Faier x4
I posiłek:
I posiłek:
-płatki 50g+mleko+słonecznik 15g+rodzynki 10g+białko 5g(mieszanka pitna)
-jajko kurze gotowane
-banan
II posiłek:
- Ryż brązowy 30g
- pierś gotowana 60g
-warzywa
TRENING
III posilek:
- pierś 80g- zapieczona w piekarniku
-makaron durum 30g
-warzywa
IV posiłek
-tuńczyk w wodzie
-sałatka warzywna +jogurt naturalny 0%
V posiłek
-2 jajka gotowane
-słonecznik 30g
Suple
Body Fire x 4 kaps.- 2xdziennie
CLA x3
Aminokwasy x2kaps.- 2xrazy(przed treningiem I po)
Carnityna x 3kaps.
Białko 30g
Witamina + O3x2
:)
...
Napisał(a)
Właśnie, jak przywor się wytnie na takim żarciu to ja idę się powiesić:D
Do kiedy trwa test?
Do kiedy trwa test?
...
Napisał(a)
Test trwa do weekendu.
Treningowy
unoszenie drążka wyciągu dolnego wzdłuż tułowia do brody - 36kg
wyciskanie sztangi leżąc na ławce skośnej - 70 kg
wyciskanie poziomo, w siadzie, uchwyt pionowy - 50 kg
prostowanie ramienia, podchwytem na wyciagu stojac - 12kg
spinanie brzucha na maszynie z wałkiem na klatce piersiowej - 60 kg
unoszenie zgiętych nóg wisząc na łokciach
skręty tułowia, stojąc. 15kg
sciaganie drazka do klatki - 70 kg
wznosy tułowia na ławce rzymskiej - 20 kg
uginanie ramion na bramie, jednoczesnie, stojac - 12kg
przedramie, podchwytem, sztanga lamana - 35kg
zginanie nóg na maszynie siedząc - 35 kg
prostowanie nóg na maszynie siedząc - 55 kg
wypychanie suwnicy nogami do góry - 140 kg
wspięcia na palce stojąc - na maszynie - 170 kg
ilosc obwodow : 1
przerwy miedzy cwiczeniami : 30-45s
aero : 10min rowerek
Coś ostatnio mnie wszystko boli, takie jak by zakwasy, tylko, ciekawe po czym. Ogólnie taki jedno obwodowy trening mi odpowiada i jak by nie było, dzisiaj kolejny raz mi się paw podniósł.
Miałem dzisiaj, strasznie zabiegany dzień. W ogóle dziwna sprawa, bo nie wiem gdzie zostawiłem aparat.. Ciągle mi się wydawało, że zostawiłem w kuchni, ale tam go nie ma., mam nadzieje, że go "przy okazji" do śmietola nie wrzuciłem.
Detka:
śniadanie:
pół bułki r
majonez
szynka
ser
2śniadanie:
40g owsiane
garść orzeszków ziemnych (30g)
karczycho
obiad(przed t)
kilka ziemniaczków
karczycho
suplementacja około treningowa standardowo
2obiad(po t)
bogracz ze sporą ilością miecha
kolacja:
pucha tunaka polana oliwą
sałatka do tego
Pozdrawiam!
Treningowy
unoszenie drążka wyciągu dolnego wzdłuż tułowia do brody - 36kg
wyciskanie sztangi leżąc na ławce skośnej - 70 kg
wyciskanie poziomo, w siadzie, uchwyt pionowy - 50 kg
prostowanie ramienia, podchwytem na wyciagu stojac - 12kg
spinanie brzucha na maszynie z wałkiem na klatce piersiowej - 60 kg
unoszenie zgiętych nóg wisząc na łokciach
skręty tułowia, stojąc. 15kg
sciaganie drazka do klatki - 70 kg
wznosy tułowia na ławce rzymskiej - 20 kg
uginanie ramion na bramie, jednoczesnie, stojac - 12kg
przedramie, podchwytem, sztanga lamana - 35kg
zginanie nóg na maszynie siedząc - 35 kg
prostowanie nóg na maszynie siedząc - 55 kg
wypychanie suwnicy nogami do góry - 140 kg
wspięcia na palce stojąc - na maszynie - 170 kg
ilosc obwodow : 1
przerwy miedzy cwiczeniami : 30-45s
aero : 10min rowerek
Coś ostatnio mnie wszystko boli, takie jak by zakwasy, tylko, ciekawe po czym. Ogólnie taki jedno obwodowy trening mi odpowiada i jak by nie było, dzisiaj kolejny raz mi się paw podniósł.
Miałem dzisiaj, strasznie zabiegany dzień. W ogóle dziwna sprawa, bo nie wiem gdzie zostawiłem aparat.. Ciągle mi się wydawało, że zostawiłem w kuchni, ale tam go nie ma., mam nadzieje, że go "przy okazji" do śmietola nie wrzuciłem.
Detka:
śniadanie:
pół bułki r
majonez
szynka
ser
2śniadanie:
40g owsiane
garść orzeszków ziemnych (30g)
karczycho
obiad(przed t)
kilka ziemniaczków
karczycho
suplementacja około treningowa standardowo
2obiad(po t)
bogracz ze sporą ilością miecha
kolacja:
pucha tunaka polana oliwą
sałatka do tego
Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Poniedziałek:
Dzisiejszy dzien byl okropny, musialam zostac dłuzej w pracy I jestem teraz tak padnienta ze nawet nie chciało mi sie po drodze zachodzic do cafejki ale sie poswieciłam. Ale jak tylko przyjde do domu to odrazu prysznic, kolacja I bede lezec. Tyle sie w pracy nabiegałam po pietrach, nazginałam ze trening mam raczej zaliczony. Nawet nie mialam pojecia ze irlandczycy moga byc takimi balaganiarzami, ale gdzies czytałam ze podczas sprzatania spala sie wiecej kalori niz podczas normal ego treninguJ I to chyba jest prawda bo sie tak zmeczyłam I spociłam dzisiaj ze az zle sie z tym czułam I jedynie o cym teraz marze to prysznic. I niestety przez to ze musiałam zostac dluzej to nie przygotowałam sobie trzeciego posiłku I teraz bede musiała zjesc o jeden mniej bo juz raczej nie zdaze dzis zjesc wiecej niz 2 posiłki.
Chodzac wczoraj posklepach znalazłam sklep z odzywkami I to w wiekszosci firmy Olimp I ceny tutaj sa porównywalne do cen w polsce. I jak tylko dostane wyplate to sie chyba tam przejde bo moje tabletki juz sie koncza I jak tak liczyłam to Body Faiera I białka zostało mi tylko na ok tydzien, troche jeszcze mi zostało CLA I karnityny ale to I tak na nie wiecej niz 2 tygodnie. Tak wiec ja bym juz za tydzien konczyla test, najlepiej to w sobote 20.06 bo bede miała wolne I bede mogła isc na neta bo w niedz. Jest nieczynna. No I na ten dzien powinnam sobie załatwic aparat, bo sama nie mam a ztelefonu sa niewyrazne.
Dieta
I posiłek:
-platki (50g)z mlekiem I nasionami
- jajko
-jabłko
CLA+witamina+O3
II posiłek:
-Ryż brązowy 30g
-pierś gotowana(60)
-warzywa
CLA
III posiłek
- pierś 80g
-brokuly + szpinak
CLA
IV posiłek
-2 jajka gotowane
-słonecznik 15g
wtorek:
Dzien zaczełam oczywiscie od wziecia 4 kapsBody Faiera I zjadlam sniadanie:
-płatki 50g+mleko+słonecznik 15g+rodzynki 10g+białko 5g(mieszanka pitna)
-jajko gotowane
-banan
Oraz suple: Cla, witamina, 03
Niektorzy sie smieja ze mnie ze tymi tabletkami to dojadam po sniadaniu bo dla nich takie cos to nie sniadanie, ale przynajmniej mnie to wystarcza I tak sie juz przyzwyczaiłam do takiego jedzenia ze do nastepnego posiłku nie czuje glodu.
Po wczorajszym dniu I niespodziewanych dodatkowych goldfinch przygotowałam juz sobie wczoraj dwa posilki, tak na wszelki wypadek ale naszczescie nie trzeba bylo I dzieki temu ze wrocilam normalnie do domu I jest ladna pogoda moglam po chwili odpoczynku pojsc pobiegac I w domu zrobilam 4 serie po 80 brzuszkow.
II posiłek
-makaron durum 30g
-piers 60g+sos pomidorowy
-brokuly
CLA
III posiłek
- pierś 80g
-brokuly
CLA
Przd treningiem wzielam
-4 kaps Body Faiera
-2 kaps amino(jest to chyba najbardziej odpowiednia ilosc jak dla mnie, nie odczuwam juz takich nudosci podczas biegania)
Dzisiaj nieco krocej pobiegalam niz zwykle(35 min) poniewaz czulam straszne zmeczenie I juz za bardzo nie chcialam sie przemeczac zwlaszcza ze jeszcze czekaly na mnie cwiczenia w domu, ale biorac pod uwage moje ostatnie dni to I tak jestem zadowolona z tego treningu.
Po przyjsciu do domu I zrobieniu brzuszkow wypiłam 30 g bialka I wzielam 3kaps carnityny oraz 2kaps amino I niestety nie wiem czego znow bylo mi nie dobrze( strasznie mi sie odbijalo)
IV posiłek
-tuńczyk w wodzie
-sałatka warzywna +jogurt naturalny 0%
-O3
No I na wieczor wkoncu zjem ser bialy(125g) bo jajek to juz w ostatnim czasie sie najadlam az za bardzo no I oczywiscie 30g slonecznika.
Dzisiejszy dzien byl okropny, musialam zostac dłuzej w pracy I jestem teraz tak padnienta ze nawet nie chciało mi sie po drodze zachodzic do cafejki ale sie poswieciłam. Ale jak tylko przyjde do domu to odrazu prysznic, kolacja I bede lezec. Tyle sie w pracy nabiegałam po pietrach, nazginałam ze trening mam raczej zaliczony. Nawet nie mialam pojecia ze irlandczycy moga byc takimi balaganiarzami, ale gdzies czytałam ze podczas sprzatania spala sie wiecej kalori niz podczas normal ego treninguJ I to chyba jest prawda bo sie tak zmeczyłam I spociłam dzisiaj ze az zle sie z tym czułam I jedynie o cym teraz marze to prysznic. I niestety przez to ze musiałam zostac dluzej to nie przygotowałam sobie trzeciego posiłku I teraz bede musiała zjesc o jeden mniej bo juz raczej nie zdaze dzis zjesc wiecej niz 2 posiłki.
Chodzac wczoraj posklepach znalazłam sklep z odzywkami I to w wiekszosci firmy Olimp I ceny tutaj sa porównywalne do cen w polsce. I jak tylko dostane wyplate to sie chyba tam przejde bo moje tabletki juz sie koncza I jak tak liczyłam to Body Faiera I białka zostało mi tylko na ok tydzien, troche jeszcze mi zostało CLA I karnityny ale to I tak na nie wiecej niz 2 tygodnie. Tak wiec ja bym juz za tydzien konczyla test, najlepiej to w sobote 20.06 bo bede miała wolne I bede mogła isc na neta bo w niedz. Jest nieczynna. No I na ten dzien powinnam sobie załatwic aparat, bo sama nie mam a ztelefonu sa niewyrazne.
Dieta
I posiłek:
-platki (50g)z mlekiem I nasionami
- jajko
-jabłko
CLA+witamina+O3
II posiłek:
-Ryż brązowy 30g
-pierś gotowana(60)
-warzywa
CLA
III posiłek
- pierś 80g
-brokuly + szpinak
CLA
IV posiłek
-2 jajka gotowane
-słonecznik 15g
wtorek:
Dzien zaczełam oczywiscie od wziecia 4 kapsBody Faiera I zjadlam sniadanie:
-płatki 50g+mleko+słonecznik 15g+rodzynki 10g+białko 5g(mieszanka pitna)
-jajko gotowane
-banan
Oraz suple: Cla, witamina, 03
Niektorzy sie smieja ze mnie ze tymi tabletkami to dojadam po sniadaniu bo dla nich takie cos to nie sniadanie, ale przynajmniej mnie to wystarcza I tak sie juz przyzwyczaiłam do takiego jedzenia ze do nastepnego posiłku nie czuje glodu.
Po wczorajszym dniu I niespodziewanych dodatkowych goldfinch przygotowałam juz sobie wczoraj dwa posilki, tak na wszelki wypadek ale naszczescie nie trzeba bylo I dzieki temu ze wrocilam normalnie do domu I jest ladna pogoda moglam po chwili odpoczynku pojsc pobiegac I w domu zrobilam 4 serie po 80 brzuszkow.
II posiłek
-makaron durum 30g
-piers 60g+sos pomidorowy
-brokuly
CLA
III posiłek
- pierś 80g
-brokuly
CLA
Przd treningiem wzielam
-4 kaps Body Faiera
-2 kaps amino(jest to chyba najbardziej odpowiednia ilosc jak dla mnie, nie odczuwam juz takich nudosci podczas biegania)
Dzisiaj nieco krocej pobiegalam niz zwykle(35 min) poniewaz czulam straszne zmeczenie I juz za bardzo nie chcialam sie przemeczac zwlaszcza ze jeszcze czekaly na mnie cwiczenia w domu, ale biorac pod uwage moje ostatnie dni to I tak jestem zadowolona z tego treningu.
Po przyjsciu do domu I zrobieniu brzuszkow wypiłam 30 g bialka I wzielam 3kaps carnityny oraz 2kaps amino I niestety nie wiem czego znow bylo mi nie dobrze( strasznie mi sie odbijalo)
IV posiłek
-tuńczyk w wodzie
-sałatka warzywna +jogurt naturalny 0%
-O3
No I na wieczor wkoncu zjem ser bialy(125g) bo jajek to juz w ostatnim czasie sie najadlam az za bardzo no I oczywiscie 30g slonecznika.
:)
...
Napisał(a)
Przywor- micha mega konkretna- kiedy nie wejdę i nie popatrze na te Twoje posiłki odrazu robię się głodny, trzeba dawać teraz link do testu tym co mają problemy z apetytem;) pozdrawiam
...
Napisał(a)
hehe,
dzisiaj nie byłem na siłowni, budziłem się rano ze strasznym bylem karczych(chyba mnie przewiało w nocy), i teraz dopiero zaczyna schodzić, bul nie taki ostry, ale bardzo by mi utrudniał siłowanie się.
Dietka, suple
śniadanie:
omletos z 4jajek i szynki
keczup
2śniadanie:
druga połówka bułki r
majonez
flaczki
obiad:
gotowany schab
oliwa
po 30min porcja karnityny, po 1.3h koszenie ogródka
2obiad:
gotowany schab
majonez
garść orzechów włoskich
kolacja:
jeszcze nie było
Jak widać nie mam już nic poza karnityną i bcca. Więc nie wiem jak ty to łykasz E, że ci jeszcze zostało a po 4t bierzesz .
Jutro pójdę na siłkę a w sobotę rano zrobię zdjęcia, napiszę podsumowanie i będę czekał, aż E umieści tu swoją wypowiedz, a potem ja dorzucę moje zdanie..
pozdrawiam!
dzisiaj nie byłem na siłowni, budziłem się rano ze strasznym bylem karczych(chyba mnie przewiało w nocy), i teraz dopiero zaczyna schodzić, bul nie taki ostry, ale bardzo by mi utrudniał siłowanie się.
Dietka, suple
śniadanie:
omletos z 4jajek i szynki
keczup
2śniadanie:
druga połówka bułki r
majonez
flaczki
obiad:
gotowany schab
oliwa
po 30min porcja karnityny, po 1.3h koszenie ogródka
2obiad:
gotowany schab
majonez
garść orzechów włoskich
kolacja:
jeszcze nie było
Jak widać nie mam już nic poza karnityną i bcca. Więc nie wiem jak ty to łykasz E, że ci jeszcze zostało a po 4t bierzesz .
Jutro pójdę na siłkę a w sobotę rano zrobię zdjęcia, napiszę podsumowanie i będę czekał, aż E umieści tu swoją wypowiedz, a potem ja dorzucę moje zdanie..
pozdrawiam!
Poprzedni temat
17 lat. co brać jeśli wogóle brać?
Następny temat
Bardzo interesujący artykuł o KREATYNIE....
Polecane artykuły