shula / dziennik-blog.sezon20082009

24.05.09r.
tętno spoczynkowe 46.
rower-szosa-109km.tym razem gładko bez przygód.rodzaj treningu (wycieczka krajoznawcza)
reszta dnia luz.
25.05.09r.
tętno spoczynkowe 50.
rozciąganie całe ciało.
pływanie-basen-2000m.
ok.
moim następnym celem są zawody 3. Otwarte Mistrzostwa Jaworzna w Triathlonie
"Stalowy Sokół 2009"
4 lipca 2009
są bardzo fajnie,profesjonalnie zorganizowane,a dystans jest idealny jeśli ktoś zaczyna lub chce spróbować.sam namawiam kilku kolegów.
po tych zawodach zostanie mi najważniejszy start w tym roku czyli triathlon na dystansie 1900m.pływanie/90km.rower/21km.bieg.

26.05.09r.
tętno spoczynkowe 49.
rano rozciąganie całe ciało.
rower-szosa-58km.
wieczorem spining-1h.tętno-118/156max.kcal-455.
27.05.09r.
tętna nie zmierzyłem
rano rozciąganie całe ciało.
rowerkiem do pracy-6km.
w pracy zrobiłem sobie luz od wszystkiego.pogoda beznadziejna więc dziś nadrobię zaległości i planuję obejrzeć jakiś film na kompie.
jeśli ktoś jeszcze obserwuje moje zmagania,może widzieliście jakieś dobre warte polecenia filmy???

w lecie byl w kinach braci Cohen z Bradt Pitt itd..

obserwuję, jakże by inaczej
ale niestety, na filmach to ja się nie znam, tylko jakieś stare. (jedyny jaki w tym momencie pamiętam to Milczenie Owiec, bo to absolutny hit dla mnie )

Ja ostatnio wieczorem sobie w TV obejrzałem film rec,ogółem na początku myślałem,że to jest jakaś transmisja na żywo czy coś w tym stylu bo nie oglądałem od początku ale po kilkunastu min. zczaiłem się,że to film bo nie możliwe,żeby takie coś się działo na żywo,polecam go.
Dziś sobie oglądnę Cannibal Holocaust,podobno niezle ryje banie
Jeszcze wcześniej oglądałem sobie The Girl Next Door,ale są 2 różne filmy o tej samej nazwie,ja oglądałem ten z 2007r.,to taki dramat,horror i thriller.Chyba nigdy żaden film nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten,jak to Koniu napisał u siebie w dzienniku,pierwszy raz po obejrzeniu filmu miałem ochotę kogoś zabić,ja się podpisuję pod tymi słowami.
Ogółem to zależy o jakie filmy Ci chodzi,jakie lubisz?Te które wymieniłem wyżej myślę,że nie są dla każdego,niektórzy po prostu takich nie trawią,ale ja lubię.
Przedwczoraj oglądałem sobie Crank2 czyli po Polsku adrenalina2,pierwsza część też oglądałem i bardziej mi się podobała,bo w 2 dużo jest podobnych sytuacji z 1 części,niemniej jednak dosyć dobry film.1 opowiada o tym jak kolesiowi wstrzyknęli jakieś świństwo,że cały czas musiał robić wszystko żeby podnieść sobie poziom adrenaliny bo inaczej umrze,koleś miał nawet ciekawe pomysły,w 2 wycieli mu serce i włożyli jakieś sztuczne,musiał się chłopak potem ciągle ładować prądem żeby przeżyć.
Polecam też np.Borat,idzie się trochę pośmiać z tego filmu,taka nawet spoko loko w oko komedia.
Wymieniłbym więcej tylko nie wiem jakie filmy lubisz.

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-27 22:40:01

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-27 22:40:32

hejka!
obliques-a jaki tytuł miał ten film,pamiętasz?
flying-milczenie owiec widziałem,spoko filmik z podobnego klimatu polecam GOTHIKA.
papecik.
borat-"it's nice!"...ha,ha,ha!widziałem ten nienormalny film!
bardziej podobał mi się POZNAJ MOjICH SPARTAN-"meet the spartans"
crank 2 widziałem spoko!jak prawie wszystkie filmy z Jasonem Stathamem.
nie słyszałem o Cannibal holocaust?fajne to,o czym?
widziałem film rec i kilka innych i powiem szczerze,że tak średnio go odebrałem..
dzięki,jak masz jakieś godne polecenia to podaj tytuły.
dziękuje wszystkim za odpowiedzi!!!!!!

Burn After Reading -bylo po angielsku, po Polsku: Tajne przez poufne

nie słyszałem o Cannibal holocaust?fajne to,o czym? -to jest dosyć stary film,dosyć ciężki i dziwny klimat,film jest jak by podzielony na 2 części,pierwsza opowiada o tym jak mała grupka ludzi wyrusza żeby nakręcić film dokumentalny o cannibalach,niestety nikt z nich nie wrócił bo zostali zjedzeni przez wiadomo kogo,druga część pokazuje jakie wrażenie wywarły znalezione kasety przez grupę ratowników na ludziach ze studia filmowego,kłócą się tam czy pokazać ten film światu,bo pokazane są na nim rzeczy hmmm mogące pokazać jak zachowują się ludzie znajdujący się poza światem cywilizowanym,,ale najbardziej podobał mi się koniec filmu który rozjaśnił o co tak na prawdę chodziło reżyserowi,mianowicie jeden z ludzi ze studia zadaje sobie pytanie KTO JEST PRAWDZIWYM CANNIBALEM?Film przypomina mi książkę ,,jądro ciemności'' Josepha Granda jak się nie mylę.
Zaraz obejrzę sobie Gol II-Żyjąc marzeniem
Myślę,że spodobałby Ci się film pt.Po prostu walcz-Never back down-opowiada o chłopaku który przeprowadza się do nowego miasta,w poprzednim był gwiazdą lokalnego futbolu a w nowym jest prawie nikim,pewnego dnia w jednym z klubów dostaje po ryjku w bójce i postanawia zacząć uczyć się sztuk walki a dokładnie MMA....polecam,po obejrzeniu pojawiają się chęci do działania

Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-05-30 20:00:19

hej!
dzięki obliques!
papecki widziałem po prostu walcz spoko film.
dziennik uzupełnię innym razem!

28.05.09r.
tętno spoczynkowe-zapomniałem!
rano marszo-bieg 20min.-masakra kolano nadal boli!!!
dojazd do pracy rowerem6km.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki-3x100powt.
pompki-5x20powt.
sześć ćwiczeń na barki,nie zrobiłem nic innego .miałem apetyt na bary
pod wieczór spining-1h.tętno-126161max.kcal-562.
29.05.09r.
tętno spoczynkowe-nie mierzyłem!!!coś robię się leniwy?
w związku z kolankiem zamiast biegu rowerek!szosa-45km.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki-3x100powt.
pompki-3x20powt.nie miałem więcej czasu
basen pływanie-1500m.
30.05.09r.
tętno spoczynkowe....pewnie jakieś było
rower-góral-55km.pod koniec i tu zaczynałem czuć kolano!!!
odpoczynek!!!
pływanie-basem-2000m.
reszta dnia luz.
31.05.09r.
tętno spoczynkowe....
dziś luz zrobiliśmy rodzinny spacer!!!2h.
1.06.09r.
tętno spoczynkowe... aż mi teraz wstyd!
rozciąganie całe ciało.
brzuszki-3x100powt.
pompki-4x25powt.
dipsy-3x10powt.
podciąganie się podchwyt-6,7,7powt.
wyciskanie sztangi-10x50kg.+10x60kg.
prostowanie tułowia z opadu-3x10powt.
rozpiętki na maszynie-10x20kg.+10x30kg.+10x40kg.+10x50kg.
wyciskanie na maszynie-20x15kg.+20x25kg.+20x35kg.+20x45kg.
tyle.
pod wieczór basen-1100m.
2.06.09r.
tętno spoczynkowe 45.wreszcie
rano rowerek-szosa-45km.
wieczorem mam jeszcze spining..