Problem z dietą...

Witam, mam pewien problem z dietą. Zanim jednak przejdę do sedna, opisze krótko mój cel. Zamierzam rozpocząć trening, który wyczytałem w świetnych artykułach Mawashiego. To znaczy 3x w tygodniu (poniedziałek, środa, piątek) trening obwodowy. We wtorki i czwartki jakiś marsz/bieg/jazda na rowerze. W soboty mógłbym chodzić na basen lub grać w piłkę.

Problem jest taki, że jestem ciężkim przypadkiem ektomorfika. :) Wiele artykułów mówi, że ektomorfik powinien ograniczać swoją aktywność fizyczną, podbijać kalorie o duże sumy oraz mieć specjalnie ułożoną dietę. Teraz pojawia się problem:

a) nie zamierzam rezygnować z aktywności fizycznej, ogólnie spędzam trochę czasu na świeżym powietrzu, a perspektywa siedzenia w domu i leżenia plackiem niespecjalnie mi się podoba,

b) problem z dietą - zwyczajnie jestem zdany na jedzenie, które mam tutaj serwowane i nie mam za wielkiego wyboru, słyszałem, że dieta to połowa sukcesu, jak ktoś chce trenować, a że ułożenie dokładnej diety jest dla mnie niemożliwe, może być problem.

Czy będąc "ciężkim przypadkiem ektomorfika" mogę stosować ten plan treningowy (3x w tygodniu, 2 razy bieg/marsz/rower + basen/piłka nożna) czyli w gruncie rzeczy będąc aktywny fizycznie. I czy mogę wtedy nie mieć super-dokładnej diety? Mogę starać się jeść regularne posiłki (i jeść jak najwięcej. Jeśli są jakieś produkty, które szczególnie musiałbym jeść, mógłbym coś "wykombinować", ale na pewno nie mam możliwości ułożenia super-dokładnej diety z rozpiską, co, kiedy i w jakiej ilości jeść, bo jestem zdany na gospodarzy.

Help, please.

Pozdrawiam.

Hehe, spoko. :) Będę starał się jeść na tyle zdrowo, na ile będę miał możliwość. Dzięki za porady, w razie jakichś problemów/pytań, napiszę posta później. A teraz zabieram się do zbierania dalszej wiedzy. :D

Wiele artykułów mówi, że ektomorfik powinien ograniczać swoją aktywność fizyczną

gdzie to wyczytałeś?

jakiś idiotyzm

ruch to zdrowie

ruszaj się, uprawiaj sporty

po prostu spalisz więcej kalorii - będziesz musiał więcej zjeść żeby bilans kaloryczny był dodatni, ale to nie powód by rezygnować z aktywności fizycznej :/

nie musisz mieć diety
trzymaj się jej podstawowych założeń
czytaj posty podwieszone, czytaj jak wygląda prawidłowe żywienie w tym sporcie

dużo dobry węglowodanów, zdrowych tłuszczy, pełnowartościowego białka

musisz przejrzeć artykuły na forum i wbić sobie zasady do głowy

żadna inna rada nie przychodzi mi do głowy
także miłej lektury, powodzenia

Czytałem co nieco artykułów. Niektóre z nich były bardzo dokładne, to znaczy nakazywały układać super dokładną dietę, której należy rygorystycznie przestrzegać. :) Chodzi mi na przykład o ten artykuł:

https://www.sfd.pl/Dieta_masowa_dla_opornych_-t315325.html

Z niego wynika, że musiałbym siedzieć w domu z zegarkiem w ręku i jeść odpowiednie rzeczy w odpowiednich ilościach o odpowiednich godzinach i najlepiej w ogóle nie być aktywnym fizycznie. Trochę mi się to nie uśmiecha. :) Tak czy inaczej pocieszyłeś mnie. :)

No to będę musiał ułożyć sobie mniej więcej, co muszę jeść i starać się to spożywać i wtedy mój trening będzie dawał odpowiednie efekty? Nie ukrywam, że jestem trochę wątłej budowy i zależy mi na "przypakowaniu". Nie chcę być wielkim kulturysta - po prostu chcę mieć trochę mięśni i wyglądać jak człowiek, nie patyczak. :) Poza tym jestem osobą, która lubi przebywać na świeżym powietrzu, a uprawianie sportów i aktywność fizyczna po prostu dają mi frajdę i tyle. :) Tak czy inaczej dzięki za odpowiedź, jeśli ktoś chciałby coś dopowiedzieć - ucieszyłbym się, gdyby napisał posta.

Z góry dzięki,
Pozdrawiam.

nie martw się, kulturystą nie będziesz
nie masz genetyki i farmakologi

po prosty rzecz w tym, że nie każdy musi mieć dietę!
ale musisz mniej więcej wiedzieć co, kiedy i w jakich ilościach należy jeść by osiągnąć cel

nie każdy może sobie pozwolić na w pełni wyliczoną dietę, zresztą nie zawsze jest to potrzebne

nie opieprzaj się na treningach, dbaj by w misce znalazło się pełnowartościowe jadło i rośnij!

Dzięki, twoje słowa naprawdę podnoszą mnie na duchu. :)

W takim razie będę czytał i zdobywał wiedzę, żeby wiedzieć, o co mniej więcej prosić "gospodarzy". :)

A właśnie - na razie jeszcze nie myślę o siłowni. T_T Zamierzam potrenować trochę w domu, chyba skorzystam z tego planu treningowego:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących_-_foty_str._12-t359947.html
Wydaje się być bardzo dobry. :)
Co o tym sądzisz?

dobry wybór, Mawashi zna się na rzeczy

Dobrze, to bez zbędnego gadania zabiorę się do rzeczy. Jeszcze przez kilka(naście) dni się "wyedukuję" i zaczynam trening. Jak będę miał jakieś pytania, to zamieszczę w tym topicu. Wielkie dzięki za odpowiedź!

Sorry za double post i w ogóle, ale mam kolejne pytanie. Czytając artykuły z "wiedzą wszelaką" dotyczącą odżywiania, produktów, które powinienem jeść i w ogóle zauważyłem pewną rzecz. Mianowicie często mówi się "nie jedz tego-i-tego w nadmiernych ilościach, bo odłoży się to w formie tkanki tłuszczowej", albo "zamiast tego-i-tego, lepiej jedz to-i-to, bo inaczej będziesz tłusty".

Jak już pisałem wcześniej, jestem "ciężkim przypadkiem ektomorfika". Mam trochę niedowagi, ręce przypominają macki aliena, zewsząd wystają kości, etc. Krótko mówiąc - 100% ektomorfik. W związku z tym mam pytanie - czy powinienem również unikać tych produktów? Przecież moja tkanka tłuszczowa jest naprawdę znikoma i nawet jakbym przytył, to by się nic nie stało (wręcz przeciwnie!).

Tak więc - co o tym myślisz/myślicie?

o jakie konkretne produkty chodzi?

rzecz w tym, że nie masz się paść tylko budować masę mięśniową

żeby mięśnie rosły musisz się odpowiednio odżywiać
to je masz karmić, nie swój fat

To znaczy ja mam zamiar się odpowiednio odżywiać, ale chciałem wiedzieć, czy muszę tak restrykcyjnie przestrzegać tych wszystkich zasad, skoro jestem szkieletorem. :D Wiesz - o troszkę tłuszczu bym się nie obraził. Nie chcę się spaść (zresztą w moim przypadku to niemożliwe), ale nie chce być nadal takim kościejem. ^^ Bo wiesz - nie mam specjalnego wyboru, jeśli chodzi o posiłki. Owszem, mogę coś zasugerować, ale generalnie jestem zdany na gospodarzy i tak się zastanawiałem, czy trzeba koniecznie w moim przypadku trzymać się tych wszystkich nawyków, które mają zapobiec gromadzeniu tłuszczu...

tłuszczu i tak Ci przybędzie
taki urok masy

staraj się jeść jak najlepiej
jak nie dajesz rady tragedii nie będzie, zawodowcem nie jesteś
tylko pamiętaj, to nie znaczy, że masz sobie odpuszczać