TEST planów: kazda partia 2 razy w tyg. V.S kazda 1 raz w tyg. ?

Witam jak to jest...? dawni kulturyści cwiczyli kazdą partie miesniową 2 razy w tygodniu a nawet 3 razy i rosli byli niesamowicie wyrzeźbieni i zbudowani. Teraz w dzisiejszych czasach kiedy ktosc ćwiczy takim planem gdzie kazda partia jest trenowana 2 razy w tygodniu osoby z otoczenia komutując ze na takim planie sie nie urośnie itd. jak to jest ? Ja kiedys tylko takim planem cwiczyłem i byłem bardzo zadowolony byłem jednocześnie i wyrzeźbiony i w normie przy masie. Jednak masa na takim planie szybciej mi spadała niz po planie (kazda partia raz w tygodniu) dlaczego tak sie działo ? Dodam ze w planie (kazda partia 2 razy w tygodniu) mięsnie wyglądały na bardziej spowodowane i miały większa objętość zaras wytłumacze:bo nie wiem sam dlaczego tak sie dzieje i mysle ze ktos mi to wytłumaczy ??

planem (kazda partia dwa razy w tygodniu) : np: łapy ja zawsze mierze łape w dwóch pozach kiedy ręka jest maksymalnie wyprostowana i napięta no i normalne napięcie . i zaówarzyłem ze po treningu kazda paria 2 razy w tygodniu mięsnie wiecej sie pąpują albo nabierają wody sam nie wiem bo szybciej rosnie objętosc ręki na wyprostowanej.

Przed treningiem tym planem: napięcie na wyprostowanej:38cm na normalnym napięciu 40cm Po tym planie: napięcie na wyprostowanej: 41cm
na normalnym napięciu 42cm.
Zauważcie jak dziwnie. na wyproscie poszło az 3cm a na normalnym napięciu tylko 1cm.

Gdy cwicze planem kazda partia 1 w tygodniu jest na odwrót:
Przed wykonaniem planu: napięcie na wyprostowanej: 38cm na normlanym napięciu:41cm
Po wykonaniu planu: napięcie na wyprostowanej: 39-39,5cm
na normalnym napięciu : 43,5cm

Dlaczego tak sie dzieje :nie wiem czy inni tak mają ale ja tak mam.i specjalnie zrobiłem doświadczenie z dwóch planów treningowych zeby zobaczyć różnice.

1 trening (kazda partia 2 razy w tygodniu) wszystko git spąpowany cały czas mięsnie cały czas wielkie i spąpowane bez napinania. No ale za to po odstawieniu treningów wszystko szybciej spada :/

2 trening (kazda partia raz w tygodniu) lekkie zalanie wygląda sie na bardziej masywnego nie ma tej rzeźby i podkreslenia mięsni co na 1 planie no i mięsnie nie wyglądają na ładnie napąpowane i wyrzezbione no i nie sa tak wielkie spąpowane jak po treningu nr: 1.

Dlaczego tak sie dzieje ? pozdro

Witaj


Nie wiem czy powinniśmy spekulować nad wyższością jednej metody nad drugą, gdyż każda jest warta wypróbowania. Organizm adaptuje się do poszczególnych schematów i lubi zmiany, więc dla osoby, która całe życie trenowała każdą partię dwa razy w tygodniu fajną terapią szokową będzie split, gdzie mięsnie stymulujemy co 5-7dni i tutaj nie trzeba żadnych badań naukowych, wystarczy logiczne myślenie i obserwowanie tego, jak działa organizm. Ale teoretycznie program, gdzie mamy większą częstotliwość będzie efektywniejszy-szczególnie dla naturalnego ćwiczącego. Oto kilka powodów :


1.Tak naprawdę nie potrzebujesz ogromnej objętości by rosnąć. A skoro objętośc nie będzie ogromna to mięśnie są w stanie zregenerować się szybciej i będą gotowe na kolejny trening.

2.Podnosisz syntezę protein nie raz w tygodniu, a dwa.

3.Częściej trenujesz daną partię i ruchy na skutek czego szybciej mogą zajśc adaptacje neurologiczne.

W przypadku tej metody najczęściej polecane są podziały:

-push/pull

-góra ciała/dół ciała


Jednak wielu trenerów twierdzi, że split gdzie trenujemy każdą partię co tydzień jest skuteczny jedynie w przypadku osób na dopingu a to określenie całkowicie nieprawdziwe. Jeśli program będzie odpowiednio zaprojektowany to można z niego wyciągnąć dużo. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie korzystanie z różnych schematów. Z mojego doświadczenia powiem, że bazą mogą być splity z każdą partią 2 razy w tygodniu, zaś klasyczny split urozmaiceniem od czasu do czasu-podobnie FBW.

Pozdrawiam

Mi osobiście nie wyszła na dobre metoda 2x w tyg partie, może to sprawa indywidualna ale nie byłem zadowolony. Zostaje dlatego przy normalnym planie partia 1x w tyg i myślę że będzie lepiej.
Co do planu (2x) to głownie nabrałem więcej siły w każdym ćwiczeniu jednak nie ma to odzwierciedlenia jeśli chodzi o masę mięśni.

ktos jeszcze sie wypowie ?

Jesli cwiczysz miesnie probujac wykorzystac faze nadkompensacji nie ma w tym nic dziwnego, ze caly tydzien chodziles spompowany. I nie ma w tym nic dziwnego, ze gdy odkladales treningi, pompa schodzila. Gdy miesnie sa regularnie pobudzane wygladaja na wieksze niz sa, stad wrazenie gwaltownych spadkow np. po tygodniu przerwy. Nie patrz na pompe bo nie jest gwarantem przyrostu miesnia.

Bo tu wchodzi w gre cos o czym pisze od dawna, ze srednim zrozumieniem od odbiorcow.
Kazdy kulturystya procz poczatkujcego musi cwiczyc w mezocyklach by osignac sukces, ciagly i dlugofalowy. Innymi slowy, masz ukladac tak cykle by kazdy dal ci max na danym etapie i nie kolidowal, dublowal poprzedniego.

W cyklu masowym masz:
Cykl adoptujacy do masowo-silowego treningu
Cykl extremalnej masy [ tu 2*tydzien, potem 2*dzien ]
Cykl extremalnych specjalizacji [2-3 cykle *1-2 partie 3*na tydzien]
Cykl masy jakosciowej [splity 5-6 razy tydzien]
Cykl rozladowujacy

Potym nastepuje zazwyczaj cykl silowo-redukcyjny + gestosciowy.

Porzadny cykl 2*tydzien, da ci zwierzeca sile i mase jak dobrze go zrobisz, ale nie mozesz tak cwiczyc w nieskonczonosc bo detal ucierpi. Stad modne jest polaczenie 4-6 tygodni 2* tydzien i przejscie na zwierzeca odmiane partia 2*dzien. Po takich 12 tygodniach zgarniasz kupe, kupe miesnia -> dobrze przeprowadzony pozwala na grybe pobicie personalnych najepszych rekordow we wszystkim i pare ladnych kg na wadze - oczywiscie przy bardzo dobrej diecie - 2,5 grama bialka na kgmc i nadwyzce 15-20% ponad stan utrzymania. Po tym, cialo jest ostro przekatowane, wiec zaczynasz wszystkie partie trenowac raz w tygodniu o obizonej intensywnosci a poszczegolne partie specializujesz i to powinno dodac ci 12 tygoni w kalendarzu. Partie lzej trenowane rosna ze wzgledu na akumulacje, partie specializowane, rozrywaja sie, delikatnie mowiac. Na koniec robisz klasyczna mase splitowa by naprawde spimpowac masowy detal.Po wszystkim robisz faze rozladunku, bo niepohamowany wzrost nie moze trwac wiecznie. Takie 24-26 tygodni zmieniaja twoje oblicze nie do poznania dzieki temu ze zawsze robisz cos innego. Nic sie nie gryzie, wszystko ladnie wchodzi. Co wazne - przetrenowanie jak i znudzenie miesni nie wchodzi w gre.

Jak sam widzisz - myslenie - robie mase przez pol roku na zasadzie 8 tygodnie tak, potem 5 razy ktos mi nowy plan ulozy - jest pryszczem przy tym co moglbym osiagnac podchodzac do sprawy jak zawodowiec.

czyli lepiej 2 razy w tyg ?potem lajtowy 1 raz w tyg i na koneic ciezki 1 x tyg?

Przecież wyraźnie jest napisane:

1. 4-6 tyg: każda partia 2xtydzień
2. 4-6 tyg: partia 2x dzień
3. 12tyg: specjalizacje 3xtydzień dana partia inne lajtowo patrz (barki totalne , grzbiet totalny)
4. split
5. faza rozładunku

Puma666 mozesz podac jakis przyklad tego zwierzęcego cyklu np 8tyg 2*dzien ... Kiedys taki stosowalem i zakatowalem sie na tydzien lezenia....a juz o cyklu trzy*tydzien kazda partia reszta lajtowo...to juz nie wiem jak uloz yc zeby nie spier..ic
Wiem ze temat zakopany ale... Niech Bóg wam w hormonach wynagrodzi

Też bym chętnie przeczytał jak to wygląda tak bardziej precyzyjnie, dobry temat

A patrzeliście na daty Panowie ? Pumy już od dawna na forum nie ma. Z tego, co pamiętam, od jakichś 6 lat

Jak bede miał więcej czasu to napiszę coś wiecej o tym temacie.

No tak, ale może ktoś inny wie :P