DEE-JAY / Blog / PODSUMOWANIE + ZDJECIA str. 34

WYPIS Z DNIA 15.12.2008r.

Przysiad ze sztanga:

20x10/10
50x8
65x8/8/8

Wyciskanie sztangi na plaskiej:

60x10
80x10
100x7
120x0,5 (do polowy )
100x4
90x8
80x10

Wyciskanie sztngielek na skosie:

29x10
35x10
39x8

Rozpiętki na bramie:

15kgx10
15kgx10
15kgx10

Biceps sztanga lamana stojac:

30x10
40x10
50x8 + od razu 40x10

Hantelki siedzac na lekko skosnej lawce, oburacz:

13x10
17x10
21x10



Odnosnie treningu: Jestem rozczarowany no ale Knife mowil ze skos w dol sie na plaska nie przeklada i mial racje 120 do polowy, ale bedzie jeszcze na to czas;p w sumie w zycou nie podnioslem wiecej niz 120 na plaskiej wiec moze moj organizm sie broni siady planowo, co trening 5kg dokladam wczoraj nie mialem neta, wiec wypis dzisiaj, za pol godizny sniadanie, kawa i lece na silownie, dzis niestety rano bo trzeba wracac do domu na swieta

Z tych wyników co robię wynika, że rekord na daną liczbę powtórzeń, na naszym skosie pomniejszony o 15-20 kg = wynik na płaskiej.

Np. robię 2 x 162 kg na skosie i wczoraj 2 x 145 kg na płaskiej.

Robię 5 x 152 kg na skosie i 6 x 130 kg na płaskiej.

No takie tam dywagacje

Oczywiście wszystko zmienia zatrzymywanie sztangi na klatce... Tutaj porównałem bez zatrzymania.

***

PS. jeśli robiłeś tak jak w wypisce:

60x10
80x10
100x7
120x0,5 (do polowy )

To nic dziwnego, że nie poszło 120 kg!!!

Przeskok 20 kg zabiłby każdego

Ja bym robił tak:

60 x 5
80 x 3
90 x 2
100 x 2
110 x 1
115 x 1
120 x 1

Im mniejszy przeskok bliżej maxa na danym ćwiczeniu tym lepiej. Duże skoki ciężaru przy rekordach to samobójstwo.

A dziesiątki na małych ciężarach nie są do niczego potrzebne, chyba żeby się zmęczyć.

No ale, każdy ma swoją filozofię.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-12-16 11:04:54

dobra sprobuje w pon Twojego sposobu zeby sam sobie udowodnic czy innym sposoboem podniose, ale 50 i 60 musze zorbic po 10 zebym psychicznie czul ze sie rozgrzalem w czwartek mam ochote na skosie w dol 130z1 podniesc , ale po 1 bede robci w koszalinie a tam skos w dol to prawdziwy skos w dol, nie taki jak u nas, wiec moze byc ciezko, a po 2 to 130kg na sztandze zabije mnie samym wygladem

btw: dzwonila moja dziewczyna, rozpakowala w chacie tego kaizena, mowi ze smierdzi jak stare jablka i krople do plukania zoladka, i musiala sobie przewietrzyc pokoj jestem w stanie w to uwierzyc bo kiedys jak otworzylem na chacie storma to moja mama powiedziala ze zaraz zwymiotuje i jak tego szybko nie wyniose z kuchni to mi wyrzuci

Dobra rozgrzewkę można zrobić nawet bez żadnego ciężaru (krążenia wszelkich stawów, przysiady, przeprosty, wyskoki itd.)

Chodzi też o to, by nie przychodzić na kolejny trening po 6 dniach przerwy (tylko w międzyczasie zrobić coś na klatę - przynajmniej 3-4 lekkie serie). Tam też przy tych 130 planowanych na skosie - nie kurna - kamikaze style, tylko jakaś rozsądna rozpiska (powyżej 100 kg - skoki maleńkie).

Heh, XS pierwsza wersja - naprawdę hardcore - zdaj relację z łykania tego. Będzie porównanie do CLOUT'a, STORM'a i AW. Lista hardcore'ów Przypomina mi się dowcip o parze staruszków co kondomy smakowe kupiła

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-12-16 11:30:45

No xtreme stack jeszcze dopiero od stycznia, ewentualnie polowy stycznia tylko zastanawia mine czym sie pierwsza wersja rozni od drugiej, bo chyba nie opakowaniem.,.. opakowanie mam identyko jak te niby nowe wersje, btw mam 37 porcji bo zwazylem sobie, wiec mam na 7 tygodni i 2 dni brania, jesli bede bral 1 porcje przed treningiem a cwicze 5 razy w tyg.. wiec zle nie jest do tego aw, bialko, no i to co miloaj przyniesie, chyba no xploda, ale ze faktyczneio go szkdoa rano to kupie sobie jakies mono moze z kaizena

WYPIS Z DNIA 16.12.2008r. zalegly

Wyciskanie sztangi zza głowy:

50x10
60x10
70x10
80x10
90x4 + 50x10


Wyciskanie hantli:

25x10
29x10
33x10
37x8

Unoszenie ramion na boki:

10x10
13x10
17x10

Unoszenie ramion w opadzie tulowia + szrugsy sztanga:

13x10 + 50x20
13x10 + 60x10
13x10 + 60x20

Sciaganie ramion na wyciagu:

wszystko co sie da x10
wszystko co sie da +5kg x10
wszystko co sie da +10kg x10

Prostowanie ramion an wyciagu podchwytem:

wszystko co sie da - 1 sztabka x 10 x 3 serie

Odnosnie treningu: trening po sniadaniu i kawie, co zreszta widac po ciezarach jutro, a wlasciwie dzis plecy


edit: a co do odzywki poranno przedsniadaniowej waham sie miedzy mono kaizena, nitro2, i xpandem zwyklym, wsyztsko zamykla sie w 100zl, mono kaizena 50 w sumie, ale mi bez roznicy... najmilej wspominam polaczenie nitro i xpanda, ale xpanda zastapi xtreme stack, wiec chyba na xpanda sie pokusze z ranca chyba ze ktos ma propozycje to prosze pisac

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-12-17 01:06:48

Moje zdanie znasz: rano łykałem stacki tylko gdy naprawdę byłem "zawalony" towarem (na stanie był NITROBOLON ENERGIZER / wygrana w konkursie, XTREME STACK/z puli na forum, MVP CREAVOL/z puli na forum i coś tam jeszcze ). Wtedy już jadłem jak leci.

Obecnie rano stosuję najtańsze mono. Może być kaizena ale równie dobrze sprawdzi się ... megabol (<50 zł za 500 g; wiadomo).

XPAND - mam negatywne odczucia - nie odczułem za bardzo działania.

Co do różnic w XS - to na pierwszy rzut oka nie ma ich. Ale inny smak i inne działanie. Choć producent i jego reprezentanci/dystrybutorzy/sprzedawcy twierdzą, że to ten sam produkt

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-12-17 10:51:31

Ja mam takiego...




a jest jeszcze taki:




niech bedzie to mono

WYPIS Z DNIA 17.12.2008r. [WAGA CIAŁA 79,9!!!!!!!!!!

Podciąganie na drążku szeroko do klatki:

10 x masa ciala
10 x masa ciala
10 x masa ciala

Przyciaganie wyciagu gornego do plecow:

50x10
60x10
70x10

Przyciagnie raczki wyciagu gornego do klatki:

50x10
60x10
70x10


Przyciaganie raczki wycagu gornego:

50x10
60x10
70x10

Wioslowanie w opadzie tulowia podchwytem:

40x10
50x10
60x10
70x10


Odnosnie treningu: wrocileml z silowni, zmecozny, wyczerpany i glodny, rozebralem sie do kapieli, i zaliczylem ubikacji czego bardzo zaluje poniewaz wpadam na wage i waze 79,9 wchodizlem 5 razy, podskakiwalem, kombinowalem ale 80 sie nie pojawilo,a bylby to rekord swiata, chociaz tyle co teraz i tak nigdy nie wazylem, teraz zaluje ze poszedlem do ubikacji bo ze 300g wiecej bym wazyl a trening jak trening, nudne plecy, niue ma co pisac, jak dolazcze martwy to bedzie cos, za to jutro skos w dol sie szykuje bedzie podjazd do 130 moze

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-12-17 18:27:18

Heh, jak się dobrze najesz, napijesz to +2-3 kg w ciągu dnia wpada. Tak naprawdę wiarygodna tylko waga rano, na czczo. Reszta orientacyjna. Zresztą, u wielu waga niewiele znaczy i nie ma przełożenia na wygląd

PS. miałem super wagę co oszukiwała 3 kg, przed zawodami była paranoja

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-12-17 21:06:46