Zamiana tłuszczu w mięśnie !!!!! tylko tutaj

Bardzo ladny artykul SoG'acz oczywiscie !
Pozdrawiam

...mnie sie tam oczywiście nie chce tego czytac

jednakże mam taka ogolną uwagę co do tegoż powiedzenie- że tak powiem, ktorym opatrzony jest tytuł, jak i wiele pytan tego rodzaju... oczywiście nigdy nie chodzi o bezpośrednią taką zamiane bo to nie czarna magia, ani innego rodzaju czary

chodzi natomiast o pewien- choc dośc niedokladny- skrot myślowy, chodzi o to[w czym nie ma zgodności], że człowiek, jego organizm może tak przystosowac się do określonego wysiłku, zmany trybu zycia, odzywiania aby móc spalac znaczne ilości tluszczu wykorzystując go także na rozbudowe masy mięsniowej[choćby i nie bezppośrednio- jednak w pewnym okresie czasu].

tak apok
to tak samo jak budowlaniec wykorzystuje cegle do budowania domu


btw te porownania sa najlepsze

dobry art krótki i zwięzły i tak właśnie należy opisywać podobne rzeczy. BTW potwierdzam ze Remik gubil sukcesywnie ok. 1kg tygodniowo w czasie redukcji a zawzięty był jak sku*wysyn

remkik to tą swoją dietą którą miałeś również mogłeś się podzielic ;p

zapewne byla to niskoglikemiczna dieta o ujemnym bilansie kalorycznym w stosunku do dziennego zapotrzebowania Remika. Takie diety zawsze sie sprawdzają.

perszing diete dostosowujesz pod siebie a nie bierzesz od kogos bo to bezsens

mam teraz normalna diete juz nie redukcyjna i moge otwarcie powiedziec ze nie mam efektu jojo

no i oczywiscie silna wola

trening skladal sie czesto z serii łączonych
dorzucilem HIIT'a
no i dalem rade

jak masz problem z ulozeniem diety wbij do odzywiania i odchudzania tam na pewno pomogą

btw dokladnie jak faftaq pisze

Z tego co mi wiadomo to można jednocześnie redukować i robić masę (oczywiście nie jest to jednak jakaś transformacja tłuszczu w mięsień), niestety nie jest to już tak piękne jak wygląda.

Zmieniony przez - sagan47 w dniu 2008-10-08 14:54:56

sagan47 - ja uwazam, ze bez zdecydowanej ingerencji w ukl hormonalny jest to raczej niemozliwe. Zwiazane jest to z aktywnoscia antagonistycznych hormonow przy obu procesach, nie mowiac juz o prozaicznym bilansie (dodatni- wzrost masy ujemny - reduckja masy).

Uwazam, natomiast ze mozna zrobic np nastepujacy zabieg: zwiekszyc mase ciala i obnizyc procentowo ilosci tluszczu. Jest to tym latwiejsze im wyzszy bf jest na poczatku. Mozna to zobrazowac nastepująco: jesli w jednym kieliszu (niech jego zawartosc wazy 100g) mamy 50% alkoholu i 50% (1:1) soku pomaranczowego, to jesli dolejemy do niego 50g soku, to pomimo iz nic alkoholu z niego nie odlejemy - to procentowo - bedzie go mniej niz na poczatku (2:1), INNYMI SLOWY ALKOHOLOWO - DRINK BEDZIE SLABSZY, OBJETOSCIOWO - WIEKSZY.

Tak samo jest z masą: jesli zdobedziesz 3 kilo w miare czystego miecha, bf sie obnizy, mimo ze wga wzrosnie. NIe jest jednak tak, ze palimy tluszcz i budujemy miesnie jednoczesnie. To jest tylko matematyka.

...a mnie sie wydaje, że organizm nie jest takim prostym mechanizmem- jesli taki proces jest mozliwy przy ingerencji w układ hormonalny to jest on faktycznie możliwy, nawet pomimo ujemnej ilości kalorii, sa to wyliczenia, organizm jednak w ten sposób nie wylicza, jesli trzeba to zmienia swoje priorytety, mysle, ze jest to trudne aczkolwiek mozliwe, i nie tylko w taki sposób -w pewnym sensie iluzoryczny- jak przedstawił Faf

należy tak,że pamietac, że metabolizm -w ogole- to pewna suma, aczkolwiek ta suma, jakby makroproces, choćby w ciągu dnia, składa sie z wielu mikroprocesów, przez pewien krotki okres przeważac może jeden, przez kolejny inny, w skali dni, tygodni, miesięcy daje sie to zauważyc właśnie w ten sposob- co niektórzy skrotowo i niedokladnie nazywaja; jak w tytule