"Unieś się!", czyli Art. o PODCIĄGANIU by CZAWAJ

Ok, czyli będę trenował, jak dotychczas. A szybkość podciągania podczas treningu wpływa później na ilość?

jak na mój gust to wiadomo że jak coś się robi wolno i dokładnie to mięśnie są dłużej skurczone i człowiek się szybciej męczy aha mogę ci jeszcze polecić żebyś sobie założył jakiś ciężar np na początek 2kg przełożone przez pasek

super art! sog za kawał dobrej roboty poleciał

Witajcie. Od 4 tygodni Podciągam się na drążku. Pierwsze 3 tygodnie poświęciłem narazie na samym opuszczaniu się tak jak napisałeś CzawAJ w swoim świetnym arcie czyli: robiłem 5 serii po 5 powtórzeń. Pierwszy tydzień był ciężki bo nigdy wcześniej nie podciągałem się, na siłownie chodziłem ale tylko na czas wakacji więc moje treningi nie były systematyczne. Łokcie często drżały przy opuszczaniu szczególnie przy ostatnich powtórzeniach ale z czasem było coraz lepiej. Od połowy tamtego tygodnia już robie serie pełnego podciągnięcia lecz nie do pełnego zwisu a do ugiętych łokci w 90 stopniach: 5 powtórzeń podchwychem, 5 nachwytem i 5 chwytem młotkowym-to jest 1 seria, robię ich 4. Czy to jest prwawidłowe rozwiązanie, co byś zmienił Czawaj?? Ważę 70kg, 176cm, mam 19 lat. Pozdro

do 90 stopni mówisz? czyli wogóle sie nie podciągasz najwiecej korzysci z tego cwiczenia wychodzi własnie przy opuszczaniu sie,wtedy plecy dostają w d.pę. Ja czasem robie podciągania gdy opuszczam sie nawet do 4 sekund, fakt ze zrobie połowe tego co przy zwykłym tempie 1s.-1s. Pamiętaj lepiej prawidłowo zrobic 2 podciagniecia niz 8 oszukując

To co lepiej żebym dalej jechał samo opuszczanie tak jak na początku niż takie oszukane podciągnięcia?? Podciągnięć do zwisu to zrobię maxymalnie 10 ale po takiej serii to potrzebuje co najmniej godzinnego odpoczynku żeby dalej cokolwiek się podciągać...

Podciąganie hmmm ... Od 15 lat uprawiam wyczynowo wspinaczkę sportową i musze powiedzieć że nieco inaczej patrze na temat podciągania. W mojej dyscyplinie nie pyta się ile razy, tylko na której ręce (tzw. SZMATA - bez pomocy drugiej reki) ewentualnie na którym palcu/palcach ręki. Wrzucam poniżej link do artykułu mówiącego o korzyściach płynących z podciągania się na jednej ręce.
Ci którzy z podciąganiem na bakier, przypomnę, że mięsień wykonuje prace zarówno podczas ruchu do góry jak i przy opuyszczaniu się drążku... Więc na początek polecam powolne opuszczanie się na drążku (po PEŁNEJ rozgrzewce) efekt gwarantowany.
artykuł:
http://www.abcwspinania.info/pliki/Apoteoza_szmaty.pdf
filmik:
http://pl.

Ja w temacie podciąganie sie na drążku nachwytem jestem zielony. Jestem w stanie zrobić 3 pełne powtórzenia nachwytem. Jaki byłby najlepszy plan treningowy dla mnie. Chciałbym byc w stanie podciągnąc sie co najmniej 20 razy.

Poniżej wrzucam odnośnik do strony z treningiem na drążku dla początkujących
http://www.szkola-wspinania.pl/trening.php?id=003 

Podziękował